Spalanie oleju!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam pytanie dla posiadaczy Zetec'ów a w szczególnosci 1.6.
Ile wam pali oleju? Ja posiadam takiego i musze co 1000 km dolewac ok 1l oleju. Autko nie kopci i nie czuc palonego oleju a pomimo tego musze dolewc takie ilosci. Czy jest to normalne???
  
 
No to jest gruuuuubo ponad normę. Niedobrze
  
 
Fakt faktem ze czasami lubie pojezdzic szybciej i wskazówka obrotomierza kreci sie wokół 5 tys obrotów ale to i tak mi sie wydaje za duzo. Wycieków tez nie mam.
  
 
Nawet przy "pałowaniu", do którego nie należy "czasami w okolicach 5tys." tylko często i do odcięcia, to dużo.
  
 
Rozmawiałem z klkoma mechanikami w autoryzowanych serwisach Ford'a i mówili, że częste kręcenie silnika do takich obrotów w przypadku Zetec'ów branie takiej ilości oleju jest normą. Ja mam 1.8 i mi też tak bierze olej, i właśnie według mechaników to jest normą.
  
 
Niedobrze, niedobrze... Na pewno 1l/1000km to gruuubo za dużo!
Jeśli nie masz wycieków - to podjedź na diagnostykę...
  
 
Panowie, ja jeździłem w granicach 6 tys. nagminnie i nie dolewałem nic między wymianami co 10 tys. km. A silnik nowy nie był. Znajomi też nie dolewają...
  
 
Clipper - ZETEC na pewno nie może brać takich ilości oleju! Wojo ma całkowitą rację...
  
 
Tego Escorta mam od pazdziernika 2007 i przejechalem nim do dzis ok 12 tys. dolewam tego oleju od poczatku ale z samym autem sie nic nie dzieje. Zastanawiałem sie nad zmiana oleju na mineralny (teraz jezdze na polsyntetyku) ale mam przejechane dopiero 162 tys takze mysle ze to zbyt wczesnie.
  
 
Poprzedni właściciel mojego Escorta jeżdził na półsyntetyku Orlenu i nic nie mówił o zbyt częstym dolewniau oleju. Podczas wymiany wlałem Mobila 10w40 i po 1000 km już musiałem dolać 2 l oleju - zapaliła mi się kontrolka akurat jak przejżdżałem obok marketu, nie mieli Mobila więc kupiłem tak nielubianego na tym forum Lotosa i od 4000 km nie ubyło mi ani kropli oleju. Nie wiem czy pozostanę przy tym oleju, ale chyba "coś" w tym jest.
  
 
1l na 1000km to nie jest zle, to nie jest bardzo zle to jest tragedia w silniku.
na pewno zostawia za soba niegieska zaslone dymna, pojedz kiedys za swoim samochodem
  
 
Mam podobny problem – u mnie ubywa ok. 0.3l na 2000km. Nic nie dymi i nie kopci. Samochód ma przejechane 220 tyś i zbiera się całkiem dobrze zarówno na benzynie, jak i na gazie. Nie widać żadnych wycieków. Za tydzień wymienię olej na TESCAO 10W40 i sprawdzę, czy nadal będzie tak samo. A może już czas na mineralny?

Ile oleju wchodzi do ZETEC 1.6 16V?
  
 
0,3 na 2000 to tyle co nic ;] Ja nie wiem dokładnie ile mi ubywa, ale mi ubywa. Bardzo dużo ostatnio nie jeżdżę ale jak z początku roku wymieniłem olej, w puszce trochę go zostało, troche dolałem z tej puszeczki ale jeszcze pusta nie jest. A nie ma jazdy żeby nie jechał escort na 6500obr/min. I tak na każdym biegu, oczywiście poza 5ką. Wiec chyba źle nie jest.
  
 
Wchodziłeś pod auto? Nie masz nigdzie wycieku? Na przykład na uszczelce miski olejowej? Jeśli nie to napewno coś jest nie tak z silnikiem.
  
 
aha a ja mam też wyciek spod dekla
  
 
Cytat:
2008-06-28 21:23:00, Wojo pisze:
No to jest gruuuuubo ponad normę. Niedobrze



Wojo producent "dopuszcza" dolewanie oleju między wymianami na poziomie jednego litra na tysiąc kilometrów, ja wiem, że dla użytkownika taka ilość jest niedopuszczalna, ale skoro producent przyjmuje to za normę....

Cytat:
Rozmawiałem z klkoma mechanikami w autoryzowanych serwisach Ford'a i mówili, że częste kręcenie silnika do takich obrotów w przypadku Zetec'ów branie takiej ilości oleju jest normą. Ja mam 1.8 i mi też tak bierze olej, i właśnie według mechaników to jest normą.



swego czasu producent zalecał regularne wkręcanie silnika ponad 4k obrotów, ze względu na hydrauliczne popychacze i problemy z nimi, poza tym Zeteczki lubią wysokie obroty

SlyPlayer jeśli nie leci za Tobą ogromna chmura dymu podczas odpalania i intensywnego przyspieszania to jak nic masz gdzieś spory wyciek, producent dopuszcza takie dolewki, ale to nie znaczy że jest wszystko OK, poza tym szkoda kasy na olej (3 bańki od wymiany do wymiany) i biednego środowiska naturalnego
  
 
wymiana co 15k tys i za czasów lpg cza było dolać jeden litr aby był stan.
teraz bęzyna i nic nie dolewam jest git.
  
 
Cytat:
2008-06-30 13:44:44, Grand_XR3i pisze:
wymiana co 15k tys i za czasów lpg cza było dolać jeden litr aby był stan. teraz bęzyna i nic nie dolewam jest git.


ja wiedziałem ze tak napiszesz,czekałem kiedy cos o LPG napiszecie,GRAND ale az dziwne ja nie dolewam oleju,az zaczynam się bac czy wszystkojest ok,moze ja mam silnik zepsuty kurde balans na lpg smigam i oleju nie dolewam
  
 
jest nas dwoch
  
 
Jest nas trzech