Malowanie plastikowych zderzaków

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie, chodzi mi ostatnio po głowie taki pomysł żeby sobie pomalować zderzaki w moim Essim, pod kolor do karoserii.
Aktualnie tez są niby pod kolor (bo niebieskie, foto w profilu), no ale za bardzo mi się to nie podoba, bo to jest plastik, a lakier na aucie mam metalik. No i tak się zastanawiam jak by to wyglądało, jakbym je przejechał papierem ściernym i pomalował lakierem metalikiem. Czy to by wyglądało wtedy jak metalowe?

No a druga sprawa czy by lakierek nie odłaził, bo plastik wiadomo że bardziej pracuje.

A tak wogóle to w MKVII są metalowe, czy z tworzywa i tylko pomalowane lakierem??
  
 
plastik polakierowany
a metalowe zderzaki ??
  
 
No właśnei w MKV są chyba we wszystkich plastykowe, ale nei jestem pewien.

Ps. pomalowałem sobie korek wlewu paliwa, bo miałem nieoryginalny, czarny plastikowy wstawiony. I po pomalowaniu wygląda całkiem nieźle, ale nie wiem jak by to wyszło na większej powierzchni.

[ wiadomość edytowana przez: mastercheat dnia 2004-12-13 23:47:27 ]
  
 
Przy malowaniu elementów plastikowych najpierw tzreba położyć podkład żeby w przyszłości lakier nie odłaził
  
 
Plastyki należy najpierw zapodkładować podkładem do plastyków bo inaczej lakier może odłazić.
  
 
Pytanie w sam raz dla mnie. Przede wszystkim podkład do plastiku (bezbarwny) nanosi się go bezpośrednio na plastik a następnie nakłada się podkład na podkład (wiem, że to śmiesznie brzmi ale tak jest), podkład wyrównujesz papierem wodnym 320-400 no i wiadomo lakierowanie (tylko nie sprayem). Tak żeby miało to ręce i nogi to musiałbyś to oddać do fachowca, bo nie jest to taka prosta sprawa, jak mogłaby się wydawać.
  
 
No wodzę że bez "FOCHOWCÓW" się nie obejdzie . Więc poczekam narazie z moim pomysłem aż się zrobi troszkę cieplej.

Ps. Ale przynajmnie wiem że się da więc dzięki wszystkim za rady
  
 
Cytat:
2004-12-14 00:24:06, MasterCheat pisze:
No wodzę że bez "FOCHOWCÓW" się nie obejdzie . Więc poczekam narazie z moim pomysłem aż się zrobi troszkę cieplej. Ps. Ale przynajmnie wiem że się da więc dzięki wszystkim za rady



Zderzaki są plastikowe we wszystkich MKV , a u ciebie przecież są już raz malowane więc wystarczy zmatowić stary lakier i położyć nowy.
Koledzy widocznie nie doczytali do końca i od razu z podkładem lecą
  
 
Może narazie dopuki nie pomalujesz to poszukaj takich fajnych nakładek na zdeżaki - zrobione są z włukna szklanego, przez co są bardzo leciutkie, a wyglądają super. Takie nakładki ma Banan na swoim MK5 (możesz to zobaczyc na relacji ze spotu Łódzkiego - czerwony MK5 3D).
Ja osobiście nie malował bym całej powierzchni zderzaka, a jedynie jego dolną warstwę. Góre zostawił bym oryginalną.
  
 
To jest to o czym mówiłem:



Tutaj widok od tyłu:


Dla mnie bomba
  
 
Tak przy okazji To jeśli ktoś wie gdzie można kupic takie nakładki na zderzaki to będe bardzo zobowiązany za info
  
 
juz sie kiedys o to pytalem - bez echa
  
 
Wczorj w przerwie obiadowej wyszedłem na miasto i spotkałem takiego samego escorta jak ten ze zdjęć, tylko z zielonogórskimi numerami. Dokładnie obejrzałem i moge stwierdzić, że przedni zderzak można by jeszcze jakoś poprzez malowanie ucharakteryzować jakoś na podobieństwo tego z tych fotek, ale tylny sie nie da bo jest za wążki wi troche kiepsko by to wyglądało.

Jako że mieszkam blisko granicy z rajhem teoretycznie w szrotach powinno być tego wszystkiego cała masa. Ale to tylko teoria. Bo gdzie nie pójdziesz to zawsze u słyszysz:
-Nie ma!
-Nie ma!
-Nie ma!
-A co jest!
-Nie ma!
  
 
ta w MKVII sa metalowe a dowod na to to spotkanie Noska z dzikiem i Mss z kotem czy czym to tam bylo

metalowe to ja mialem w maluchu, a konkretnie to mialem wstawiony kątownik(:o) jako dolny spojler, dolną poprzeczkę, (balem sie tym potem jezdzic) a bawilem sie z tym przez kilkanascie dni ale stworzylem swoje wlasne nie powtarzalne (tjuninkowe) zderzaki, to samo zreszta bylo z progami...teraz juz mi sie nie chce..

wieś by bugz...ale kiedys to tak porazajaco nie wygladalo






ale kiedys bylo fajnie

[ wiadomość edytowana przez: bugz dnia 2004-12-14 09:22:07 ]
  
 
Temat lakierowania na forum już był więc wystarczy poszukać bo sam tam napisałem jak to powinno być zrobione krok po kroku (u lakiernika czoywiście), bo od tego trzeba zacząć, że samemu sprayem to można sobie chlapaki albo elementy podwozia lakierować ale napewno nie karosoerie, a zderzaki to broń boże ,bo wyjdą okropnie. Nigdy nie uzuskasz tego samego efektu co malowanie pistoletem, bo chodzi o układ ziaren w przypadku malowania pistolete, one poprostu mają dużo większe ciśnienie i układają te ziarna lakieru dużo gęściej i dlatego efekt jest ładniejszy. Pozatym kolejna kwestia to podkład. Nie wystarczy sam podkład do plastików mudi też być dodany do podkładu yelastyczniacz, a czegoś takiego nie sprzedają w sprayu, podobnie jest ze szpachlą natryskową , która idealnie wyrówna powierzchnie. Tak więc samemu bym się za to nie brał bo tylko sobie zniszczysz zderzaki, a na koniec i tak zawieziesz je do lakiernika. Ja nie raz malowałe różne elemnty i sparyem i pistolete, i efekt jest nie porównywalnie lepszy.
Jak chcesz żeby to było dobrze zrobione przygotuj się na wydatek 250-350zł za 1 zderzak.
  
 
Cytat:
Jak chcesz żeby to było dobrze zrobione przygotuj się na wydatek 250-350zł za 1 zderzak


Dokładnie ale efekt jest calkiem fajny
  
 
Czasami na szrocie można trafic zderzaki w takim samym kolorze ja twój essi i kosz wtedy będzie wtedy mniejszy niz malowanie
  
 
Cytat:
2004-12-14 07:41:22, Dahoo pisze:
Może narazie dopuki nie pomalujesz to poszukaj takich fajnych nakładek na zdeżaki - zrobione są z włukna szklanego, przez co są bardzo leciutkie, a wyglądają super. Takie nakładki ma Banan na swoim MK5 (możesz to zobaczyc na relacji ze spotu Łódzkiego - czerwony MK5 3D). Ja osobiście nie malował bym całej powierzchni zderzaka, a jedynie jego dolną warstwę. Góre zostawił bym oryginalną.



Ale u mnie to raczej by nie pasowało, bo ja nie mam czarnego zderzaka tylko niebieski, więc kiszka. Ale na tym czerwonym wygląda całkiem fajnie

Cytat:
2004-12-14 05:24:10, Miro pisze:
Zderzaki są plastikowe we wszystkich MKV , a u ciebie przecież są już raz malowane więc wystarczy zmatowić stary lakier i położyć nowy. Koledzy widocznie nie doczytali do końca i od razu z podkładem lecą



No u mnie własnie nie są malowane , może to tak na zdjęciach wyszło, ale to jest nie malowane tylko ten plastyk jest koloru niebieskiego.
  
 
Cytat:
Jak chcesz żeby to było dobrze zrobione przygotuj się na wydatek 250-350zł za 1 zderzak.




Ojojoj to nie będzie tak łatwo jak myślałem no trudno poczekam z tym na lepszą sytuację finansową. A tymczasem potrenuję malowanie na lusterkach . bo i tak małem je sobie troszkę odrestaurować