Espero padlo Klub pomogl

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chcialbym podziekowac Norbertowi i Koscie za pomoc mi w scholowaniu esperaka. Niestety padlo mi sprzeglo i niemoglem zapiac zadnego biegu . Pociesza mnie ten fakt ze ten element niebyl wymieniany przezemnie od nowosci samochodu wiec mialo prawo sie spiepszyc. Jeszcze raz dziekuje chlopaki . Esperak stoi teraz i we wtorek choluje go do pana Slawka
  
 
Nie ma sprawy Bartku - od czego są przyjaciele ?

Heh... jak wyjechaliśmy do ciebie z pod domu to ostro cieliśmy Cali do Żerania za Focusem jechaliśmy prawie cały czas 170KM/H, potem po trasie zdenerwowała nas Primiera 2.0GT to dostała wciry z 3 kolejnych świateł. A zwieńczeniem wszystkiego było na siekierkowskim 220KM/H - stwierdziliśmy, że zamknęłaby "szafę", ale musieliśmy cholercia już skrecać
 
 
No chłopaki, naprawdę można na Was liczyć

Kosta, gdzie można zobaczyć fotki Twojej furki???
  
 
Cytat:
2005-03-27 23:26:40, -JACO- pisze:
No chłopaki, naprawdę można na Was liczyć



hehe... 2 raz już 2 tyg. KaZaK'a ściągaliśmy z Siekierkowskiego
 
 
Cytat:
2005-03-27 23:26:40, -JACO- pisze:
Kosta, gdzie można zobaczyć fotki Twojej furki???



Nigdzie nie mozna. Ostatnio jak chcialem robic zdjecia Kosta zabronil twierdzac, ze Calibra jeszcze nie jest gotowa na sesje
  
 
hmmm
a to może ktoś od was do mnie wydzwaniał w sobote ok 22

bo nie zdążyłem odebrać telefonu
po czym oddzwaniałem 3 razy i nikt nie odbierał
  
 
Cytat:
2005-03-28 00:21:04, Tomek-Mydlowski pisze:
hmmm a to może ktoś od was do mnie wydzwaniał w sobote ok 22 bo nie zdążyłem odebrać telefonu po czym oddzwaniałem 3 razy i nikt nie odbierał



 
 
Cytat:
2005-03-27 22:51:30, Bartek1112 pisze:
Niestety padlo mi sprzeglo i niemoglem zapiac zadnego biegu .


Można wrzucać biegi bez sprzęgła.Znajomy mi pokazywał w swojej Mazdzie 323 ,chcąc zmienic bieg dodawał gazu ,i w momencie gdy obroty spadały zapinał bieg bez zadnego zgrzytu
A zrzuca sie biegi bez udziału sprzęgła.

Ja osobiście tego niepróbowałem.
  
 
wiem o czym mowisz ale pod obroty tez niedalo sie wrzucic biegu nic sie niedalo zrobic. Jedynym wyjsciem bylo zdjac dokladke i samochod na linke .
  
 
Z innej beczki.
Ja miałem inny problem.
Miałem tyko czwarty bieg i piątke ,nawet luzu niemiałem.
Niedało się włożyć innych biegów.
Chciałem ruszyć z czwórki ale niedało się ,też musiałem holować.

W warsztacie po wyjęcu wew. mechanizmu zmiany biegów okazało się że siedział tam kawałek metalu 3X4mm.
Skąd się wziął .
Przy próbie wyjęcia szczypcami wpadł głębiej.
Ale biegi się odblokowały.
Dzień później -wymiana oleju w skrzyni,ale tego kawałka niebyło.
I tak juz jeżdze 4 miesiące z duszą na ramieniu.
Mam tylko nadzieje że nic mi w skrzyni nie zniszczy ,bądz zmielił go mechanizm różnicowy.
  
 
U mnie raczej niema zadnego kawalka metalu zawieruszonego. Wczoraj po scholowaniu esperaka biegi zaczely chodzic ojciec sie przejechal na prostej i znowu padly biegi. Dotego przyskrzypialo lozysko oporowe. We wtorek zaciagam esperaka do pana Slawka i zobaczymy co tam sie spierdzielilo ale cale sprzeglo napewno do wymiany jest
  
 
Sprzęgło tak samo jak opony po pewnym czasie ostrego użytkowania - wyścigi, ma prawo się wyeksploatować.
  
 
nie ma problemu zawze do usług dla chłopaków z klubu
  
 
Espero zostalo zaprowadzone do pana Slawka jechal nim moj ojciec i jakos umial zmieniac biegi . Pierwszy raz widzialem swoj samochod w ruchu miejskim i sie zagrzalem heheh W czwartek powinienem miec autko z mocniejszym sprzeglem . co do eksplatacji sprzegla padlo bo si ezurzylo i to nie przez wyscigi. Nigdy nietrzymalem na biegu na swiatlach itd. a ze raz na rok dostal w dupe to nic mu niebylo.

P.S Pozdrawiam ciebie Speedr jak zawsze masz wypucowana fure . Dla niewtajemniczonych widzialem Lukasza jak jechalem z ojcem odstawic samochod
  
 
Cytat:
2005-03-27 23:20:15, Norbert84 pisze:
jak wyjechaliśmy do ciebie z pod domu to ostro cieliśmy Cali do Żerania za Focusem jechaliśmy prawie cały czas 170KM/H, potem po trasie zdenerwowała nas Primiera 2.0GT to dostała wciry z 3 kolejnych świateł. A zwieńczeniem wszystkiego było na siekierkowskim 220KM/H - stwierdziliśmy, że zamknęłaby "szafę", ale musieliśmy cholercia już skrecać


Tylko pogratulować.....
.....GŁUPOTY!!!!!
  
 
Cytat:
2005-03-29 21:34:44, pyrekcb pisze:
Tylko pogratulować..... .....GŁUPOTY!!!!!



Primo!
To chyba sprawa Kosty ile km/h sie porusza - on za to zaplaci jak by co
Secundo!
Pewnie 1,4 rozpada sie powyżej 50 km/h i przez tak energicznych kierowców jak Kolega to w huj korków się robi

A najważniejsze.. Udeż sie w piersi i powiedz że zawsze ale to zawsze jeździsz zgodnie z przepisami ....

Sory ale denerwują mnie takie komentarze jak Twój
  
 
Cytat:
2005-03-29 22:40:44, KaZaK pisze:
Primo! To chyba sprawa Kosty ile km/h sie porusza - on za to zaplaci jak by co Secundo! Pewnie 1,4 rozpada sie powyżej 50 km/h i przez tak energicznych kierowców jak Kolega to w huj korków się robi A najważniejsze.. Udeż sie w piersi i powiedz że zawsze ale to zawsze jeździsz zgodnie z przepisami .... Sory ale denerwują mnie takie komentarze jak Twój



Zgadzam się w całości z powyższym
 
 
A po obwodnicy to się spokojnie jeździ ?

Dziś 200... Będzie lepsze auto... Będzie 230...
  
 
Cytat:
2005-03-29 22:40:44, KaZaK pisze:
Primo! To chyba sprawa Kosty ile km/h sie porusza - on za to zaplaci jak by co


Oczywiście, bo samochody z silnikami powyżej 1.4, to z prędkości 200 km/h zatrzymują się w miejscu....
TO NIE JEST JEGO SPRAWA!!!!
Na drogach publicznych obowiązują pewne zasady i każdy użytkownik ma obowiązek się do nich dostosować - czy mu się to podoba, czy nie. Poza tym - chyba nikt normalnie myślący nie rozpędza się do 220 km/h w mieście.
Guzik mnie obchodzi, kto ile zapłaci. Nie chcę spotkać takiego wariata na drodze, a też jeżdżę po W-wie.

Cytat:
Secundo! Pewnie 1,4 rozpada sie powyżej 50 km/h i przez tak energicznych kierowców jak Kolega to w huj korków się robi


Oczywiście, że tak.... . Auta z silnikami 1.4 mają v max 50 km/h. A w korkach jeździ się z prędkością 5-10 km/h
Cytat:
Udeż sie w piersi i powiedz że zawsze ale to zawsze jeździsz zgodnie z przepisami ....


Jeżdzenie "zawsze, ale to zawsze zgodnie z przepisami", a przekraczanie czterokrotnie dozwolonej prędkości, to chyba trochę inna bajka - pomyśl....

Cytat:
Sory ale denerwują mnie takie komentarze jak Twój


Nerwosolek trzeba spożywać....

Pozdr. P.

P.S. "Chuj" się pisze przez "ch", a uderz przez "rz", ale to tak tylko....
II P.S. Gwarantuje Ci, że pięcioletnie ople nie rozlatują się powyżej 50 km/h...
  
 
Cytat:
2005-03-29 22:40:44, KaZaK pisze:
Primo! To chyba sprawa Kosty ile km/h sie porusza - on za to zaplaci jak by co Secundo! Pewnie 1,4 rozpada sie powyżej 50 km/h i przez tak energicznych kierowców jak Kolega to w huj korków się robi A najważniejsze.. Udeż sie w piersi i powiedz że zawsze ale to zawsze jeździsz zgodnie z przepisami .... Sory ale denerwują mnie takie komentarze jak Twój



Jeszcze większe korki się robią, jak jakiś cwaniak który myśli że jest Hołowczycem rozpingoli się na latarni albo co gorsza w tyłku innego wozu.
Nie mówię że nie przekraczam prędkości, ale 170 po mieście to jest kurna co najmniej 2 razy za szybko.