CB podstawy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W kraju oficjalnie dopuszczone jest do eksploatacji przez użytkowników CB pasmo od 26,960(5) MHz do 27,400(5) MHz podzielone na 40 kanałów z odstępem co 10 kHz. Jest to tak zwana podstawowa "czterdziestka". Wiele transceiverów CB posiada oprócz tego podstawowego zakresu oznaczonego umownie literą "C" również podzakresy "A", "B", "D", "E" i "F" z których każdy obejmuje również 40 kanałów (w Polsce praca na częstotliwości spoza zakresu "C" jest niedozwolona, choć wiele klubów CB pracuje DX-owo także na innych częstotliwościach).
Najczęściej wykorzystywanym w paśmie CB rodzajem modulacji jest modulacja amplitudy (AM). W Polsce około 90% urządzeń przystosowanych jest do pracy tą emisją. Do łączności lokalnych powinno się wykorzystywać modulację częstotliwość (FM), która jest zalecana przez CEPT. Modulacja FM umożliwia co prawda prowadzenie łączności o mniejszym zasięgu, ale posiada niewątpliwą zaletę w postaci wywoływania mniejszych (niż w przypadku AM) zakłóceń radiowych i telewizyjnych. Do łączności dalekiego zasięgu wykorzystywana jest modulacja jednowstęgowa (SSB), jednak sprzęt przystosowany do tego typu modulacji jest dużo droższy.
W Polsce, podobnie jak i w większości krajów europejskich, moc ta jest ograniczona do 4 W. Co prawda spotyka sie transceivery o większych mocach, nawet do 10 W, ale są one przeznaczone do zadań specjalnych i mogą być eksploatowane jedynie przez posiadaczy specjalnych zezwoleń np.: "Ratownik PL CB"

info za Świat Radio
  
 
świat radio nie zawsze wie co pisze.

w większości "wieloczterdziestkowych" urządzeń nadawczo odbiorczych (pomijając dragona) podstawową "40" jest litera D.

urządzenia posiadają zatem trzy "czterdziestki" w lewo i kilka w prawo.

pamiętam, za dobrych, grubych czasów (lata dziewięćdziesiąte), miło było "na lokalu" zejść do tzw. "piwnicy" trzy razy w lewo na częstotliwośc 25.980 MHz.

jaka cisza, żadnych "breków", tylko twój rozmówca, nikt nie wtrąca się lub przeszkadza pytaniami: "sprawdzam radio, jak mnie słychać?"...



  
 
masz rację że wiele trx ma 3 w lewo... ale w zasadzie w każdej literaturze podstawową 40 jest banda C. trudno jednak było daćcoś poniżej A więc producenci dokonali przesunięcia... w niektórych urządzeniach było również hi-mid-low z dodatkowym przełącznikiem up-down.
  
 
Cytat:
2005-03-29 19:18:45, Góral pisze:
... w niektórych urządzeniach było również hi-mid-low z dodatkowym przełącznikiem up-down.



owszem, ale to w 120 kanałowych urządzeniach.



  
 
jeśli z dodatkowym przełącznikiem up-down to 240 kanałów
  
 
Cytat:
2005-03-29 19:36:34, Góral pisze:
jeśli z dodatkowym przełącznikiem up-down to 240 kanałów



a jak bedzie miało jeszcze +10 kHz, to 271 kanałów



  
 
Cytat:
2005-03-29 19:11:53, Admiral pisze:
świat radio nie zawsze wie co pisze. w większości "wieloczterdziestkowych" urządzeń nadawczo odbiorczych (pomijając dragona) podstawową "40" jest litera D. urządzenia posiadają zatem trzy "czterdziestki" w lewo i kilka w prawo. pamiętam, za dobrych, grubych czasów (lata dziewięćdziesiąte), miło było "na lokalu" zejść do tzw. "piwnicy" trzy razy w lewo na częstotliwośc 25.980 MHz. jaka cisza, żadnych "breków", tylko twój rozmówca, nikt nie wtrąca się lub przeszkadza pytaniami: "sprawdzam radio, jak mnie słychać?"...



Złote czsy to były!!!

Cisza na bokach i Alanik 10W na wyjściu zasuwał na 80km. z parapetu!!

Pozdro.
  
 
Aha W tytule wątku jest napisane: o sposobie rozmów, czy ktoś z was będzie to opisywał czy mam pisać??
  
 
Cytat:
2005-03-29 20:52:00, Kafi pisze:
Złote czsy to były!!! Cisza na bokach i Alanik 10W na wyjściu zasuwał na 80km. z parapetu!! Pozdro.



spoko można było z bemowa z 100mW z 70% modulacją rozmawiać z pruszkowem czy legionowem...

nikt jednak nie przebije moskiewskich taksówkarzy.

ich centralę było słychac na 3-5 "esów"

pracowali albo na 25.980MHz czyli na naszym bemowskim kanale, albo gdzieś na harmonicznej, ale chyba im sie aż antena świeciła od "dopałek"...



  
 
piękne to czasy kiedy to stacja Roger z bumeranga z echo4 o 16.00 "krzyknęła": Gospodarz Łódź... i usłyszała: tak Arturze...
a potem... bajzel taki że grupą znajomych w promieniu kilometra nie mogliśmy się dogadać bez jazdy z 4W.

Kafi: dokłądnie tak, jak ktoś zaczyna, to niekoniecznie musi znać wszystkie "procedury". taki mały słowniczek bardzo pomaga i ośmiela
  
 
Eh....................

Z Bemowem to my z jakością telefonu śmigaliśmy ale potem zaczeli jeździć szukać anten i nagle CISZA jakiś miesiąc!!

Pamiętasz Admiral??
Jak Cię Szukać i wołać w okolicy??


  
 
Cytat:
2005-03-29 21:12:56, Góral pisze:
piękne to czasy [...] a potem... bajzel taki że grupą znajomych w promieniu kilometra nie mogliśmy się dogadać bez jazdy z 4W. [...]



jazdy były, jak bemowo stacjonowało na 33 kanale podstawy a jelonki (przez ulicę ) na 34 podstawy.

było gorzej jak kargul z pawlakiem.

anteny leciały z dachów jak zapałki