Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Bodzioo 2xFSO Ryki | 2004-06-22 16:49:12 gle awaryjny?? chyba nie |
Yoshi81 523I Łódź | 2004-06-22 16:50:57 Mój się nie psuje,ale z obserwacji wiem,ze niestety jest |
kUpEk BMW 730i/750i Gdynia | 2004-06-22 16:51:26
|
Yoshi81 523I Łódź | 2004-06-22 16:53:27 Że niz Poloneza 1.4 z 96 wolą BMW 3 z 78 zardzewiałe,padnięte tylko dlatego,że to BMW.
Znam kilku takich osobiście, |
kUpEk BMW 730i/750i Gdynia | 2004-06-22 16:54:38 ja bym nie wsiadl do 3 |
Yoshi81 523I Łódź | 2004-06-22 16:55:58 czy 5,czy 7 każdy wóz jak zaniedbany jest padliną.
Senerwuje mnie ludzka głupota,że wolą strae zniszcozne zagarnicznaiki niż młode Poldki w dobrym stanie. |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2004-06-22 17:06:03 Dobry polonez nie jest zły to taka moja refleksja |
Robi200 Miłośnik FSO Warszawa 200 Warszawa | 2004-06-22 17:08:00 Bo FSO Polonez powinien być zakończony w 1990, jego miejsce powinien zająć nowoczesniejszy np Wars. niestety taki kraj taki ustrój i był tłuczony znacznie dłużej. Podobnie było ze 125p, który był tłuczony 10 lat dłużej niz powinien. dlatego te samochody nie starzeją się ładnie. Ale tak jest jeśli brakuje na coś pieniędzy i robi się coś za wszelką cenę. gdyby poloneza zokończono produkować 15 lat temu, to nikt nie narzejkał by na jego archaiczność. Kiedyś był jednym z nowocześniejszym w KDL-u, podobnie ze 125p który był naprawdę niezły (jak na nasze możliwości) i do dzisiaj jest najszybszym samochodem świata na dystansie 25 tys. KM, 25 tys. Mil, 50 tys. KM, A niechęć skąd ludzie wolą coś co się kojarzy z zachodem niż komuną, nawet jeśli to będzie przegniłe BMW. Ale wierzcie mi do szanowania produktów z FSO minie jeszcze kilka lat i za 10-15 lat kanty będą w cenie, polonezy też a póki co nie burzmy się że tak wiele z nich kończy na złomowiskach. Wszystkich nie uratujemy, a nasze nabiorą wartości |
Góral (M) Opel Meriva A Helmond | 2004-06-22 18:32:30 niestety ludziska po 89 zachłysnęli się"wolnością" i sprowadzali z zachodu co się dało. 20 letni przystanek autobusowy po niewielkim dachu, był lepiej postrzegany od rodzimej produkcji... bo był zachodni...
ja kupując samarę nie patrzyłem na poloneza jak na gorsze auto. po prostu nie odpowiadała mi linia nadwozia i spalanie. odstraszył mnie również wygląd blachy w egzemplarzach, które miałem okazję widywać pod oknem. MIałem też okazję pojeździc ładą. Poznać jej zady i walety. NArowisty układ kierowniczy i możliwość odbycia podróży Wwa-Kielce-Wwa na 26l paliwa z prędkością przelotową (nie średnią)120km/h. No i Stegienny był świetnym agitatorem... O słuszności wyboru i przewadze (tak, wiem, to moje subiektywne odczucie) nad poldkiem, przekonałem się w czasie eksploatacji Uważam że kupowanie starych 20 letnich kadetów, golfów, renówek i twierdzenie że ma się lepsze auto niż 10 letni poldek czy łada, to jakieś nieporozumienie. Ja za moją formę dałem 12kpln i nie uważam tego za wywalenie kasy w błoto. Ktośpowie że za tę kwotęmogłem kupić "jakąś" zachodnią furkę... owszem, mogłem: 10 letnią corolle, 12 letnią polówkę i tego typu markowe auta... ale ja nie chciałem "jakiejś furki" Ja chciałem wiedzieć co kupuję i czego mogę się spodziewać... i dlatego kupiłem 4 letnią ładę. uf, ale się rozgadałem... |
BartekN Miłośnik FSO FSO Atu/VW Passat St-ce/Lublin | 2004-06-22 18:36:57
I tu sie z Toba zgadzam w 100 % |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2004-06-22 19:09:22 Powiem tak - dobry Polonez to zadbany Polonez! Koniec kropka. Wasze są w większości zadbane i to dlatego można je chwalić.
Ja ciągle mam nadzieję że trafię na jakiegoś wartego uwagi... Pewnie jakbym nie miał pracy i studiów, znalazłbym coś szybciej... na razie same zgniłki i strucle. Ps.Ostatnio zmieniłem zdanie "jakości" Polonezów od starszych panów... Potrafią oni doprowadzić do agonii samochodu, przejeżdżając przez 12 lat 60.000km Ostatnio ojciec oglądał jednego - dziadek odpalał, silnik już zaskoczył, a on dalej kręcił rozrusznikiem, mało tego! dał jednocześnie ostro w palnik Dziwne że nie wywaliło w kosmos tego rozrusznika |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2004-06-22 19:20:57 miałem kiedyś okazje dłubać w pn + z 97 roku, później jazda kontrolna, poldek ma 79 kkm, starszy pan jeździ, tylko na PB, więc mu w palnik. A tu jak panewy nie zaczeły napi...lać aż mnie zęby zaczeły boleć.
Tak to jest ze starszymi panami, kręcą silniczek do 2.5-3 tysiaków na kazdym biegu i później są skutki |
Peter83 popowodziowy,powypad ... Sosnowiec | 2004-06-22 19:31:20 Przyznam,że i 125p i Polonez Caro+ to samochody z duszami.I jeśli chodzi o Fiata to ciężko w nim odnaleźć coś współczesnego(i dlatego odczuwa się ten klimat),a jeśli chodzi o poldolota,jeśli jest to zadbany egzemplarz(nie zciorany)i niech dodatkowo będzie wyciszony ,może on jeszcze spokojnie konkurować ze wspólczesnymi pojazdami.Stwierdzam tylko przykro,że Polonez to samochód wymagający szczególnej opieki i należy go szanować.Fiata w mym komentarzu traktuje tylko jako antyk który rządzi się prawami jak na antyka przystało,a nie jak na pojazd do codziennej eksploatacji. |
Hubiszon Caro 1.6 GLE + LPG Radom | 2004-06-22 19:55:35 Panowie, w naszych poldkach możemy jeszcze to i owo zrobić, usprawnić hamulce, wymienić olej, świece, filtry... ale spójrzcie co się dzieje w motoryzacji. W zachodnim samochodzie sami nie zrobimy nic .... Pozostaje nam autoryzowany serwis za grube złotówki, albo pożal się boże mechanik/fachowiec. Samochodów w których moglibyśmy podłubać już nie ma. Czy to nie irytujące ? Powoli odsuwa się nas, użytkowników od kontroli nad swoimi pojazdami. Bo ja widzę dużą przyjemność w kierowaniu swoim pojazdem, bo wiem jak pracują jego mechanizmy .... wiem kiedy nadchodzi czas przeglądu (tzw OT1 i OT2) wiem jak go najłatwiej uruchomić na mrozie. Nie oddam tego wszystkiego w zamian za czerwoną kontrolkę "jedź do serwisu" |