Czy ktoś ma zagazowaną Toykę z silnikiem VVTi? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzięki za rade - ale chodziło mi i cos innego - szukałem według autora listu a nie wątku - i zawsze wyrzuca tylko wątki a nie listy danego autora.
  
 
Cytat:
ale
znajomemu w 1.0 poszły gniazda zaworów i grzybki po 25 kkm na gazie,


Cytat:
każdym badź razie auto było zarejestrowane w Łasku; Yaris 1.0 przed fl - gniazda i grzybki w diabły po 20kkm na gazie WYPALONE !!!


Nie żebym się czepiał - ale to znaczna róznica )

Tu małe wyjaśnienie problemu - jakos bardziej mnie przekonuje
Cytat:
Czy zasilanie silnika gazem LPG niszczy go bardziej ? Cóż prawie nie ma takiego powodu ..... ale Starsze silniki , nie przystosowane do pracy na benzynach bezołowiowych mają "miękkie" gniazda zaworowe które się wypalają (nie żeby gaz się spalał w wyższych temperaturach .... ale gorzej od benzyny chłodzi). One po prostu były projektowane pod .... zasilanie benzyną o jak najgorszym stopniu rozpylenia. Po prostu mieszanka krople benzyny + powietrze chłodziło zawory (głównie dolotowy). Przy nowszych konstrukcjach nie ma takich kłopotów. Jak poznać że coś się dzieje ? Jeśli po przejechaniu 5 - 7 tyś km na gazie zachodzi konieczność regulacji luzów zaworowych (zakładam że na wstępie ustawiamy je wzorcowo) zaczynają zmniejszać się luzy to .... zaczynają się niszczyć zawory. To nie tragedia, można wymienić gniazda zaworowe i zawory na odpowiednio utwardzone (lub utwardzić).


A na temat całości - proponuję poczytać - myślę że dobre wyjśnienie tematu
Poemat na temat GAZU
  
 
Pozwólcie, że wrócę jeszcze na moment do instalki V generacji montowanej w pewnych ASO i mającej "blogosławieństwo" TMP (choć jak wspomniałem nie do Yarisa).
Zastanawiam się dlaczego taka instalka jest aprobowana przez Toyotę a sekwencyjny wtrysk gazu w fazie lotnej już nie.
Bo jeżeli największym problemem dla silnika jest wyższa niż przy benzynie temperatura spalania gazu, która może według niektórych "wypalać "gniazda zaworów, to czy ta temperatura jest inna przy spalaniu gazu dostarczonego do cylindrów w fazie lotnej a inna w fazie ciekłej?
Bo jeżeli te temperatury są identyczne, to problem chyba jednak nie leży w temperaturze spalania.
  
 
Witam

Ja mam Corolle E12 na inastalacji Vialle V gen.
instalacje mam oo 6 mc jak do tej pory przejechalem 26 kkm i nie było z nią problemów, spalanie przy silniku 1,6 przy spokojnej jeździe ok 8,5 l LPG/100 km, przy dość mocnym ciśnięciu w pedał w zimie do 11 litrów , jesli ktoś dużo jeździ to polecam - praktycznie prak różnic w przyspieszeniu, V-max też bez zmian.

Pozdrawiam
Jaras
  
 
Cytat:
Jak poznać że coś się dzieje ? Jeśli po przejechaniu 5 - 7 tyś km na gazie zachodzi konieczność regulacji luzów zaworowych (zakładam że na wstępie ustawiamy je wzorcowo) zaczynają zmniejszać się luzy to .... zaczynają się niszczyć zawory. To nie tragedia, można wymienić gniazda zaworowe i zawory na odpowiednio utwardzone (lub utwardzić).



A jak się objawia, że zmniejszajš się luzy zaworowe? Czy można to samemu odpowiedznio wczeœnie wychwycić?
  
 
Cytat:
2004-05-05 18:20:52, Stiv32 pisze:
Tu małe wyjaśnienie problemu - jakos bardziej mnie przekonuje
Cytat:
(nie żeby gaz się spalał w wyższych temperaturach .... ale gorzej od benzyny chłodzi).





A to akurat mnie wcale nie przekonuje bo powszechnie wiadomo, że temp. spalania gazu jest wyższa niż benzyny

A teraz do skalara: skoro kolejna generacja instalacji, a więc nowsza=lepsza używa gazu w takiej własnie formie widać jest to korzystniejsze z jakis względów, a z jakich to trzeba dorwac jakiegos fachowca gazownika, byle nie "fachowca"
  
 
Jasne, niewątpliwie instalka V generacji jest z jakichś względów lepsza niż IV. Ale chodzi mi w tym momencie o samą temperaturę spalania:
czy temperatura spalania ciekłego LPG jest różna od temperatury spalania gazowego LPG?
  
 
Instalka V generacji jest "zachwalana" bodajże na stronie Toyoty z Włocławka, jako "chłodząca zawory". Ja na fizyce mało kumaty, ale może coś w tym jest - w końcu gaz ciekły ma niższą temperaturę (?) niż lotny.

Dokładając swoje 2 ( grosze do dyskusji a propos luzów: zrobiłem na 4 generacji 11,5kkm i byłem na przeglądzie po 60 tys.
Nic złego nie stwierdzonow mojej Ave 1.6 przed FL.

Poza tym, wszyscy zagazowani: czy u kogoś działa sensownie wskaźnik poziomu gazu ? Ja już machnąłem na to ręką - po 4-ej próbie działań gazowników.

I tak sobie myślę, że skoro w V-ej generacji gaz jest cały czas w fazie ciekłej, to musi być chyba pompowany (a nie rozprężany) do kolektora. A jak jest pompa, to może i poprawne wskazania stanu w zbiorniku ?

  
 
Cytat:
praktycznie prak różnic w przyspieszeniu, V-max też bez zmian.



Maslak ---> w takim razie zwróć się do Toyoty, bo ci źle wyregulowali instalkę
Na V genercji mozna zaobserwować wzrost mocy i dynamiki jazdy na gazie w porównaniu do benzyny, a jeżeli piszesz, że praktycznie nie czuć (czyli coś tam czujesz, zakładam, że in minus), to znaczy, że źle dostrojona i basta
  
 
Jak napisano tu:

"System LPi firmy Vialle jest jedynym systemem zasilania gazowego, posiadającym aprobatę TOYOTA MOTOR POLSKA na stosowanie w fabrycznie nowych pojazdach tej marki. Aktualnie system ten jest dostępny dla następujących modeli:

Yaris Verso 1.3 VVTi
...
"
  
 
Wiem, znam to - piszą też o tym na stronach TMP.
Ale nie wiem do czego zmierzasz - przecież Yaris Verso to nie to samo co Yaris
  
 
TO MNIE JEDEN Z KOLEGOW ZACYTOWAL (TO JA MAM LPG W yARKU) I W MOIM SAMOCHODZIKU NIC SIĘ NIE DZIEJE.
ALE JA TU NIE O TYM.
KOLEGA WYŻEJ PISZE ŻE ZNA GOŚCIA KTÓREMU ZAWÓR SIE WYPALIŁ.
UDAŁO MI SIĘ DOTRZEĆ DO TEGO GOŚCIA I POROWMAWIAĆ.
GOŚĆ MÓWIŁ ŻE SWOJEMU YARISOWI POZADNIE WSTAWIAŁ W DUPĘ, TJ. ZMIENIAŁ BIEGI DOPIERO GDY WSKAZANIA OBOTOŚCIOMIERZA WSKAZYWAŁY MAKSYMALNE WYCHYLENIE (NA LPG PALIŁ MU W LECIE 11 LITRÓW GAZU).
GOŚCIOWI W TOYCE POWEIDZIELI ZE NAJPRAWDOPODOBNIEJ PRZYCZYNĄ BYŁA INSTALACJA LPG, ALE ASO NAPRAWIŁO SAMOCHÓD. MOGLI SIĘ PRZCIEŻ WYPIĄĆ NA GOŚCIA.
USTERKA POLEGAŁA NA WYSZCZERBIENIU SIĘ JEDNEGO ZAWORA. GNIAZDA ZAWORÓW NIE WYPALIŁY SIĘ NIE BYŁO ŻADNEGO NAGARU.
WYCIĄGAJĄ Z TEGO WSZYSTKIEGO OCZYWISTY WNIOSEK GOŚCIOWI TRAFIŁ SIĘ TREFNY MODEL, NASTĄPIŁO ZMĘCZENIE MATERIAŁU, PONIEWAŻ UŻYTKOWAŁ SWÓJ SAMOCHODZIK W EKSTREMALNYCH WARUNKACH.
POZDRAWIAM
SEBASTIAN MIERZWA
GG 62 09 01

[ wiadomość edytowana przez: diodak76 dnia 2004-05-07 08:01:52 ]
  
 
Cytat:
Poza tym, wszyscy zagazowani: czy u kogoś działa sensownie wskaźnik poziomu gazu ? Ja już machnąłem na to ręką - po 4-ej próbie działań gazowników.



Mój Yarisek jeszcze nie ma gazu natomiast miałem Punciaka z instalką II generacji BRC i gdybym chciał sugerować się wskaźnikiem rezerwy to albo bym stanął i musiał przejść na benzynę (co mi się raz zdarzyło a rezerwa się nie świeciła) albo bym musiał tankować gdy w butli jest jeszcze połowa gazu.
Oczywiście też podejmowałem próby regulacji w warsztacie, który mi montował. Kumpel ma zagazowaną Fabię (też BRC) i też mówi że nie można się tą rezerwą sugerować
  
 
diodak76: Oj, żeby tak od razu krzyczeć z rana
Napisz, gdzie masz butlę z gazem i jaka jest jej pojemność. I gdybyś mógł przypomnieć, jaką masz instalację, gdzie zakładaną i za jaką cenę, ok?
  
 
W moim Yarisie mam butle 34l - realnie wchodzi 28l gazu i chyba jest to największa butla jaka można włożyć - a i tak wystaje ponad podłogę bagażnika.
  
 
Cytat:
2004-05-07 08:33:14, _Artur pisze:
diodak76: Oj, żeby tak od razu krzyczeć z rana
Napisz, gdzie masz butlę z gazem i jaka jest jej pojemność. I gdybyś mógł przypomnieć, jaką masz instalację, gdzie zakładaną i za jaką cenę, ok?





witam kolegę!
mam w swoim Yarku butle 42litrowa i moge zatankowac 35 litrow gazu.
jesli jestes ciekwy jaka mam instalacje i gdzie montowalem to prosze zobaczyć kilka postow wczesniej,
ktoś zacytował moją wypowiedz na innym forum.

POzdrawiam
Sebastian Mierzwa
gg 62 09 01
  
 
Cytat:
2004-05-04 13:48:57, pankuba pisze:
Ja odradzam, z tego co wiem owa wyższa temp. spalania gazu jest własnie szczególnie niebezpieczna dla silników o małej pojemnosci, te większe jakoś sobie radzą.

Ale widzę, że kolega zdecydowany. Toyota tak w ogóle stosuje w swoich instalkach wtrysk gazu w fazie ciekłej, tylko to już koszt jakiś 7k, no i gazownicy twierdzą, że gaz sprzedawany u nas na stacjach się nie nadaje.

Także radzę jeszcze raz przeliczyć zyski i koszty (również ew napraw). Jak mówi kolega który jeździ na gazie jak się ma gaz to trzeba dłubać w samochodzie . (co prawda to Ford Ściera )



Chciałbym obalić mit jaki kraży po różnego typu forum.

To że gaz spala sie w wyższych temperaturach to BZDURA, a ten kto to mówi niech zajrzy do podreczników z fizyki i chemi!!!!

Starsze silniki, nie przystosowane do pracy na benzynach bezołowiowych mają "miękkie" gniazda zaworowe które się wypalają (nie żeby gaz się spalał w wyższych temperaturach ... ale gorzej od benzyny chłodzi). One po prostu były projektowane pod... zasilanie benzyną o jak najgorszym stopniu rozpylenia. Po prostu mieszanka krople benzyny + powietrze chłodziło zawory (głównie dolotowy). Przy nowszych konmstrukcjach nie ma takich kłopotów. Jak poznać że coś się dzieje nie tak? jesli po przejechaniu 5 - 7tys. km na gazie zachodzi konieczność regulacji luzów zaworowych (zakładam że na wstępie ustawimy je wzorcowo) zaczynaja zmniejszac sie luzy to... zaczynają się niszczyć zawory. To nie trageedia, można wymienić gniazda zaworowe i zawory na odpowiednio utwardzone (lub utwardzic).

Mówią ... że LPG błykawicznie wypala tłumik! ... no nie do końca jest to prawda. rzeczywiscie tłumik niszczy sie szybciej poniewaz ze spalania gazu powstaje duzo... wody (pary wodnej oczywiscie) no i korozja przebiega szybciej. ale nie wpadajmy w panike.

w skrocie z technicznego punktu widzenia, uzywajac LPG mamy:
- gaz wydechowy czysty
- dłuższy czas użytkowania oleju (nie jesty rozpuszczany przez benzynę)
- dłuższa eksploatacja silnika (nie ma odłogów węglowych).

pozdrawiam
sebastianmierzwa
diodak76@o2.pl
  
 
Wyższa temperatura/mniejsze chłodzenie wychodzi na to samo kolego diodak76 i nie jest to mit . Silnik narażony jest na pracę w WYŻSZYCH TEMPERATURACH i nie wymyslam tego sam, poniżej do poczytania dla kolegi

nullnie przystosowanego do wyższych temperatur jakie fundujemy silnikowi na gaz. Powinniśmy również zainstalować świece zapłonowe zalecane specjalnie do gazowych instalacji, ażeby unikać zniszczeń związanych z żarzeniem się elektrod "normalnych" świec pracujących podwyższonej temperaturze.

mgr inż. Wojciech Kulesza (kulesza.w@wp.pl)
Rzeczoznawstwo Techniki Samochodowej
www.kulesza.w.pl

Jest jeszcze parę ciekawych artykułów na stronie tego pana na temat gazu w aucie polec do poczytania zanim ktoś sie zdecyduje.
  
 
Zaznaczam, że nie znam się na instalacjach gazowych, ale od znajomych niejednokrotnie słyszałem, że silnik napądzany gazem rozgrzewa się wolniej, niż na benzynie (chodzi o zachowanie wskaźnika temperatury).
No to w końcu jak to jest - czy silnik na gazie grzeje się bardziej czy mniej
  
 
PANIE KOLEGO
mysle że nie zrozumiał pan tego co napisałem

mówiąc o micie mam na myśli pracę silnka VVi i instalacji 4 i 5 generacji tj, takiego który ma podawana mieszankę w formie "rozpylonej mgiełki".
dla takiego silnika nie ma znaczenia jakim paliwem jest zasilany,
natomiast dla starych jednostek napędowych jest to istotny problem

Pozdrawiam
diodak76

Cytat:
2004-05-13 12:28:07, pankuba pisze:
Wyższa temperatura/mniejsze chłodzenie wychodzi na to samo kolego diodak76 i nie jest to mit . Silnik narażony jest na pracę w WYŻSZYCH TEMPERATURACH i nie wymyslam tego sam, poniżej do poczytania dla kolegi

nullnie przystosowanego do wyższych temperatur jakie fundujemy silnikowi na gaz. Powinniśmy również zainstalować świece zapłonowe zalecane specjalnie do gazowych instalacji, ażeby unikać zniszczeń związanych z żarzeniem się elektrod "normalnych" świec pracujących podwyższonej temperaturze.

mgr inż. Wojciech Kulesza (kulesza.w@wp.pl)
Rzeczoznawstwo Techniki Samochodowej
www.kulesza.w.pl

Jest jeszcze parę ciekawych artykułów na stronie tego pana na temat gazu w aucie polec do poczytania zanim ktoś sie zdecyduje.

nullnullmówiąc o micie mam na myśli pracę silnka VVi tj, takiego który ma podawana mieszankę w formie "rozpylonej mgiełki".