Problem z rozrusznikiem (126p)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak silnik jest zimny to pali bez problemu a jak jest ciepły to sie nie odzywa (tylko kontrolki przygasają)
wymieniłem już szczotki, tulejki i elektromagnes i dalej to samo
POMOCY
  
 
Akumulator słaby podładuj go i sprawdź przewody masowe!!

bo jest tak jak akumulator po stoi to zawsze się trochę tak naładuje i ci rano zapali ale jak już pojeździsz to się rozładowywuje i koniecznie sprawdź przewody masowe bo nieraz akumulator jest naładowany a przez złą masę chodzi jak by akumulator był wyładowany
  
 
dzieki doktorku
jutro (dzisiaj) to sprawdze
  
 
dzisiaj założyłem kolegi rozrusznik i wszystko piknie chodziło

obejrzałem dokładnie mój i stwierdziłem że tulejka na bendiksie jest do wymiany
wymieniłem ją i jest prawie ok (bo raz mu sie zdarzyło zawiesić)

najbliższe dni pokarzą czy to już koniec moich problemów czy koniec rozrusznika
  
 
to koniec ... rozrusznika

dzisiaj był palony 4 razy i ani razu sie nie odezwał

już nie mam nerwów

ma ktoś rozrusznik sprzedać??? (palony na kluczyk)
BŁAGAM POMÓŻCIE!!!
  
 
sorry że Wam tak mieszam, ale już nie potrzebuje rozrusznika.

rozrusznik jest ok bo właśnie jeździ u mojego kumpla
a kumpla rozrusznik jest u mnie

przy rozruchu słychać że mój ciężej chodzi a jego leciutko

wychodziłoby na to że mój akumulator nie może "uciągnąć" mojego rozrusznika (ale to troche dziwne bo miałem u siebie Killera akumulator, który jest dość duży i on też nie mógł "uciągnąć" , tylko że to było przed wymianą tulejki na bendiksie)

zagadkowe to wszystko, ale co się dziwić - to przecież FIAT 126p
  
 
ale ci przecież tłumaczyłem ci do cholery byś te klamry nowe do akumulatora założył i masę z tyły jak ci tłumaczyłem zrobić i będzie kręcił


masę ledwo co masz a chcesz by ci super kręciło
  
 
nie krzycz na mnie
poprawie to jutro
ale rozrusznik i tak ciężko chodzi i to też trzeba naprawić
  
 
a ja mysle, ze masz zwarcie w stojanie i/lub wirniku. mialem podobny objaw pod koniec zimy, az rozruchtak zdechl zupelnie. dalem rozrusznik od poldka z dziobem i bendixem od mojego i smiga jak zloto do dzisiaj
  
 
to jednak musi być akumulator i możliwe że kable a nawet ładowanie
wczoraj normalnie mi odpalił, przejechałem 20 km i po 3 godzinach robił tylko buuuuuu buuuuu buuuuuuuuu - tak jak robią wszystkie auta ze słabym akumulatorem
musiałem poprosić przechodniów o pomoc w pchaniu - pomogli od razu
jacy ci polacy mili (ironia) (patrz wątek: kradzierz )

a ten rozruch od poldka to mnie ciekawi (chyba nawet mam jakiś w piwnicy)