Łańcuchy rozrządu ?? trwałość ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wszystkich uzytkowników 2,5 TD

przedwczoraj wracając sobie z piłki mój silnik po odpaleniu zaczął dziwnie stukać rzekłbym walić jak się troszkę zagrzał było lepiej niemniej jednak stracił na mocy i strasznie zaczął kopcić wiec dnia nastepnego zawitałem do autoryzowanego serwisu boscha który specjalizuje się w dieslu . Koleś posłuchal wymyslił 3 przyczyny wtryskiwacz z igłą magnetyczą lub wyprzedzzacz zapłony w pompie i na końcu że niby przeskoczył łańcuch na pompie dzisiaj mam telefon z warsztau że elektronika jest ok ale trzeba wymienić łańcuchy 3 kółka 2 napinacze prowadnice łańcuchów koszt z robocizną 3 tys pln tak dobrze czytać 3 tys ... myśle se chyba żartuje . Ale po moim dochodzeniu i wypytywaniu powiedział że przestawili zapłon i chodzi normalnie dodam że miesiąc temu auto było u nich bo padła pompa paliwowa w baku i oma "żuciła palenie" zastanawiam się czy poprostu podczas pierwszej wizyty jakiś młody uczeń nie kręcił pompą i nie zapomniał jej poprostu dokręcić i przestwaił się zapłon . Auto ma 5 lat omega C na liczinku 130 tys ( wiem że licznik to czasmi fikacja ale wyglada na tyle ) i tutaj pytanie czy te łańcuchy wytrzymują tak malo w serwsie mówią że łańcuchy wymienia się przy naprawie głównej czyli jakieś 500 tys , ma ktoś jakieś sugestie ?? bo 3 klocki wsadzić w furę przed święatmi trochę zoonk

pozdrawiam

  
 
Witam,

Chcialem zmienic rozrzad u ojca w omce, bo u mnie jeszcze malo na zegarach jest .
Wiec omka ma jakies 260, ale w serwisie powiedzili ze to bez sensu bo lańcuch tak na napisales powinien wytrzymac do naprawy glownej czyli jakies 500 tys km.

Moim zdaniem nie warto pakowac 3 tysie w cos co i tak nie ma wiekszego znaczenia, bo jak pisalem masz jakies 130 tys. Wiec jeszcze 330 tys przed Twoja Omka
pozdrawiam
  
 
Łańcuchy się zmienia i w zasadzie tyle
lecz nie wiem jakie są objawy w tdi, że trzeba zmienić.
Generalnie huczy na ciepłym to trzeba zmienić.
3 tys kolego to trochę dużo pewnie można to zrobić za mniej
Podzwoń trochę i popytaj.
Do wymiany powinno być (2 wałki?) 2 łancuchy 3 koła 3 prowadnice
kliny na kołach, zmień napinacz dużego łanucha a małego obejrzyj ile sie da nim przejechać (o ile jest tak samo jak w c30se). Powinien być w dobrym stanie. Do tego robota plus płyny uszczelki.
Jak sie zerwie będzie więcej niż 3 tys.

A auto to ma przejechane co najmniej 200 jak nie więcej.
Nie wierz w bajki.
  
 
25DT


Bardzo rzadko zdarza się że łańcuch przeskoczy na zębatce, a wręcz w wielu modelach np. mercedes jest to technicznie niemożliwe .Najczęstszą przyczyną uszkodzeń łańcucha i rzeczy z nim związanych jest brak ciśnienia oleju w silniku , które napina łańcuch poprzez napinacz hydrauliczny ,albo uszkodzenie(zużycie) prowadnicy lub zębatki łańcucha .

Więc jeżeli twoje auto ma dopiero około 200tyś i twoja eksploatacja nie doprowadzała do braku ciśnienia oleju w układzie ,to coś ci po prostu spier..lili.

C30SE


C30se ma zupełnie inaczej


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-12-01 22:10:50 ]

[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-12-01 22:17:49 ]

[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-12-01 22:19:50 ]
  
 
dzięki wielkie chopaki za podpowiedzi a Ty seba jestś widzę Guru w tym towarzystwie dzięki za rysunki , muszę zapytac skąd masz te opisy techniczne są na FTPie czy się myle z resztą ja póki co nie mam tam dostępu

jeszcze raz dzięki all i pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-12-01 23:21:39, MadziarTG pisze:
muszę zapytac skąd masz te opisy techniczne są na FTPie czy się myle z resztą ja póki co nie mam tam dostępu jeszcze raz dzięki all i pozdrawiam


Niestety tego na FTPie nie znajdziesz , AUTODATA na wyposażeniu warsztatu.

A co do łańcucha to właśnie naprawiam Nissana Terrano 2.4 benzyna ,gość jeździł bez oleju i łańcuch tak latał że pokrzywił wszystkie zawory ,a nie przeskoczył.



[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-12-01 23:35:33 ]
  
 
a ile u Ciebie taka impreza kosztuje ??
  
 
W nissanie wyjdzie około 3 tyś , u ciebie od 800zł do 1500zł pod warunkiem że zawory całe ,bo jak przeskoczył łańcuch w co szczerze wątpię to masz napewno krzywe ponieważ jeden ząbek to 15 stopni ,a kolizja następuje po 8 stopniach.
  
 
nie łańcuch napewno nie przeskoczył bo przestawili dosyć ostro zapłon i auto chodzi normalnie tyle że pewnie wiesz jak ustawiona jest pompa przy dobrym łańcuchu prawie poziomo a ja mam na ukos twierdzą że pomiar kontomierzem wykazł 40 stopni odchylenia wiec jakiś luz się zrobił ale truddno stwierdzić bez rozbierania co poszło może napinacz jakiś się rozsypał a pwiedz bo pewnie wiesz czy przy tej robocie trzeba głowicę ściagać i miskę bo te mechaniory od sedmiu boleści tak twierdzili ??

pozdrawiam
  
 
Niestety trzeba ściągać głowicę i miskę ,poniewarz inaczej się nie można dostać do łańcucha ,ale problem jest tylko z miską bo głowica to pikuś.

Jeżeli dobrze myślę to koło zębate od pompy wtryskowej masz pod kątem 40 stopni od normy???Bo jeśli tak to tuleja ustalająca w pompie się rozleciała i wałek pompy wtryskowej chodzi krzywo



[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-12-03 20:30:23 ]

[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-12-03 20:31:31 ]
  
 
ok dzięki za podpowiedź ale powiedz czy z tuleją która ustala koło zębeta ten samochód może normalnie chodzić bo tak jest rozumię że to są tulejki główne w pompie wtedy ta zebatka ma odchylenia od osi prawda chrzani się zapłon etc ... ? Przyglądałem się temu trochę i faktycznie głowica to pikuś ale miskę bez wyciagania silnika to chyba cięzko wyciągnąć

pozdrawiam
  
 
Ściągnąć miskę bez wyciągania silnika się da ,tylko trzeba zawieche opuszczać i silnik podnieść ,nie jest to łatwe ,ale możliwe.

Pompa wtryskowa normalnie pracuje z uszkodzoną tulejką wałka ,w samochodach wyposażonych w pasek rozrządu dosyć często przy nadmiernym naciągu paska ta właśnie tulejka zostaje uszkodzona ,ale nie wiem co było przyczyną u ciebie .Napewno trzeba zdemontować pompę wtryskową i zawieść do regeneracji.
Może obejdzie się bez ściągania miski i głowicy ,musisz najpierw pompę wyjąć.


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-12-04 01:12:55 ]

[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-12-04 01:15:09 ]
  
 
hej wisze Ci już conajmniej flaszkę dobrej gorzały powiem szczerze nie jest mechanikiem ale pasjonuje się tym od młodych lat robiło się remonty silnika prostych konstrukcji motory silniki fiat 125 p , polonez ale czy tu sobie poradze hmmm nie mam pojęcia jak później tą pompę ustawić zeby zapłon było ok wziąłbym się za to sam bo ceny u nas nie małe

pozdrawiam
  
 
Jak pompę zawieziesz do pompiaża to ci on pokarze jak ją ustawić na samochodzie ,albo się znim dogadaj i ci pomoże.
Odkręcasz śrubę mocującą zębatkę na pompie , ustawiasz krzywki wałka rozrządu pierwszego cylindra symetrycznie wierzchąłkami do góry tzn. jeden szpic na lewo drugi na prawo wtakim samym stopniu po obu stronach i w takim położeniu masz wtrysk na pierwszy cylinder . Robisz markerem dokładne znaki na kole głównym wału i na wałku rozrządy i rozbierasz. Później na znakach zrobionych markerem wkładasz pompę z trzpieniem nastawczym (tu ci pompiaż pomoże) i w pierwszej kolejności dokręcasz śrubę mocującą koło zębate pompy itd.Tylko po zamontowaniu pompiaż będzie musiał ją jeszcze doregulować.

Co do flachy to przyjedz na wiosenny zlot to wypijemy kupe browarów.

Dobrze przestudiuj rysunek rozrządu ,tam jest wszystko pokazane jak ustawić.


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-12-04 16:54:34 ]
  
 
Hej Seba

chyba się za to zabieram od jutra mam nadzieję że nic nie spier.... ,trzeba poszerzać wiadomości i umiejetności praktyczne o omesi z jednej strony się tego obawiam a z drugiej zżera mnie ciekawość co mogło się rozsypać , poślę fotki jak wyszło .. trzymajcie kciuki

pozdrawiam mirek