Falujące obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Od kwietnia jeżdżę na gazie - Alfa 145 1.6 boxer, 1995r. , instalacja Landirenzo, II generacja, z komputerem, emulatorem i innymi bajerami, o których nie wiele wiem...
Problem pojawił się praktycznie od razu. Mianowicie na Pb obroty są jak zawsze na poziomie 800-900, a po przejściu na gaz, na luzie wariują i pływają od 650 do 1000. Gazownicy powiedzieli mi, że to w II genracji normalny objaw, coś tam niby regulowali, ale guzik to pomogło, wgrywali mi jakieś coraz to nowsz ustawienia, ale bywało jeszcze gorzej - na "econo" szarpało mi silnikiem, więc przywrócili stare...
Czy to rzeczywiście normalny objaw???

Poza tym, gdy jest bardzo ciepło, mam problem z odpalaniem na beznynce - muszę go trochę "podlać" beznynką, żeby odpalił, bez tego ani rusz... Gdy jest chłodno - zero probleów z zapalaniem.
Gazownicy znowu twierdzą, ze to normalne przy drugiej generacji w samochodzie z wtryskiem wielopunktowym...
Czy aby na pewno???
Prosze o pomoc.
Pozdr.
Sebastek
  
 
Problem jest raczej w duzej odleglosci od miejsca podania gazu do komory spalania. INe wiem jak jest w tej alfie ale w boxerach czesto tak bywa. Pozdrawiam
  
 
to by się zgadzało, rzeczywiście jeden gazownik mówił, że za długi trochę ten kolektor... czyli rozumiem, że nie ma tu znaczenia instalacja itd, itp.
Ale na "sekwencji" by tego nie było chyba, co?
pozdr.
i dziękuję za info
Sebastek
  
 
Czyżby nikt więcej nie miał ochoty podzielić się swoim doświadczeniem?
sebastek
  
 
W moim Galancie miałem gaźnik i króciutki kolektor, a teraz kolektor mam długi i znacznie pojemniejszy. Fakt, że wolne obroty są teraz mniej stabilne. Ale da sie je ustawić bez problemu.
Trzeba drążyć co u Ciebie powoduje tę niestabilność. Czytałem kiedyś wypowiedź o odłaczaniu silnika krokowego wolnych obrotów właśnie w celu ustabilizowania wolnych obrotów na gazie. Ale nie pamiętam o jakie auto chodziło.
  
 
u mnie jak falowały obroty to wyczyściłem mikser, silniczek korkowy, przepływomierz i teraz jest dobrze, ale nie wiem czy to by Ci pomogło,
starsi bardziej doświadczeni koledzy mówią coś o kolektorze a na tym jak i na innych rzeczach sie nie znam

pozdr
  
 
dziękuję za zgromadzone informacje, może jeszcze ktoś coś dorzuci? z pewnością tematu jeszcze nie wyczerpaliśmy, prawda?
  
 
Witam
Ja stawiam na zabrudzony silniczek krokowy.
Są w sprzedaży specjalne śrdki w areozolach do czyszczenia sikniczków krokowych i przepustnic.
sprawdź również styki do silniczka.
  
 
Cytat:
specjalne śrdki w areozolach do czyszczenia sikniczków krokowych i przepustnic.



albo zwykły rozpuszczalnik

pozdr
  
 
Cytat:
2004-07-22 13:11:28, omegafan pisze:
Cytat:
specjalne śrdki w areozolach do czyszczenia sikniczków krokowych i przepustnic.



albo zwykły rozpuszczalnik

pozdr



Myślę, że lepiej benzynkę.
Przyznam sie, że ja tak zrobiłem. Rozebrałem wszystko i delikatnie acz dokładnie umyłem i jest w miarę oki
  
 
Cytat:
Czy to rzeczywiście normalny objaw???
...Prosze o pomoc.
Pozdr.
Sebastek



Moim zdaniem przy zadnej instalacje nie jest to normalny objaw,
niezaleznie od generacji.
Po pierwsze jesli ktos (instalator) decyduje sie zalozyc ta instalacje, musi miec pojecie czy bedzie dzialac prawidlowo czy nie, jego problem - nie moj.

Poza tym z tego co wynika z najrozniejszych watkow wczesniejszych, wniosek nasuwa sie jeden, kazda instalacje mozna doprowadzi do porzadku, tylko fachwcow z prawdziwego zdarzenia brak

Pozdr.
Gryzzly

[ wiadomość edytowana przez: gryzzly dnia 2004-07-24 18:20:31 ]
  
 
U mnie tez falują obroty do tego stopnia że na klimie i z muzyką jak wysprzęglam to samochód gaśnie co robi się trochę niebezpieczne , instalacje mam IV generacji i gość kilka razy cos programowal ale niewiele to dalo i tez doszlismy do wniosku ze to ten silniczek krokowy, bo podobno w peugeotach one tak maja.
  
 
u mnie 3 dni temu zaczely falowac wolne obroty na Lpg (na Pb jest super) posprawdzalem dolot pod wzgledem szczelnosci i nic nie znalazlem , pojechalem do mechanika on tez posprawdzal i mowi ze wszystko ok ze strony mechanicznej , wiec jutro ndo gassownikow musze jechac wrrr (filterek i reg ->robilem miesiac temu) moze jakies rady z waszej strony?

aha jak dzis podjechalem pod dom to silnik chodzil rowno -> :|dziwne

wiec mysle ze to jest jakas nieszczelnosc lub uszkodzenie kabla ale gdzie???


[ wiadomość edytowana przez: disel dnia 2004-07-26 17:50:25 ]
  
 
przeczyść Disel przepływomierz i te inne pierdołki ..................mi pomogło


  
 
czyscic przeplywke??? jak? nie slyszalem o tym powietrzem?
  
 
ja czyszcze rozpuszczalnikiem

silniczek korkowy i te inne pierdoły co są na dolocie
  
 
Cytat:
2004-07-26 23:55:07, omegafan pisze:
ja czyszcze rozpuszczalnikiem

silniczek korkowy i te inne pierdoły co są na dolocie


w moim aucie nie ma silnika krokowego
sprawa nr 2 w tym aucie jest uklad wielopunkowego wtrysku i kazdy problem na dolocie odbija sie takze na pracy silnika na benzynie!! wiec mysle ze probem lezy gdzies po stronie instalacji LPG
  
 
Moi drodzy!
Widzę, że czeka mnie kolejna wizyta w serwisie, każę im sprawdzić ten silniczek krokowy, ale jak znam życie nie będa nawet chcieli....
Jak tylko uda mi się coś zrobić, zaraz napiszę, serdeczne dzięki za pomoc!
Sebastek
  
 
Panowie!
Rewelacja!
Rzeczywiście to był silniczek krokowy, podobno zaje....chany był okrutnie...
Pewnie takiego brzydala od początku mi skręcili, złodzieje...
Trochę czasu mi to zajęło, zanim to sprawdziłę, ale warto było czekać - obroty idealne!!! Wymieniam jeszcze w przyszłym tygodniu świece i przewody i mam nowe autko...
Szkoda, że ten gaz tak gazuje w górę... ...

Jeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc!!!
SeBastek
  
 
stary temat ale u mnie aktualny :

BMW e-36 silnik M-40 1,8i wielopunkt - założyłem Landirenzo - pierwsze odpalenie i na po zaprogramowaniu kompa - falowały obroty od 600 - 1200 - zaznaczam ze na benzynie zawsze wszystko było OK , gaziaże przeczyścili silnik krokowy i pomogło przestały falować - ale do czasu jak jest silnik zimny to jest spoko gorzej gdy sie nagrzeje - po dłuższej jeździe znów falują i nie potrafią sie ustabilizować . Gdy odłączę silnik krokowy ( benzyny ) obroty stają na 1200 i stoją pięknie - wiem że można by odciąć przekaźnikiem ale wydaje mi sie że to trochę partyzantka a tego bym nie chciał. Tak samo w momencie gdy falują ( czasem jest to zakres od 500 - 1300 prawie gaśnie ) a dodam dosłownie milimetr gazu czyli TPS już zmieni swoją wartośc to przestają falować i stoją na 800 .


ponoć może na to mieć wpływ kilka spraw :
- zbyt uboga mieszanka ( faktycznie małopali gazu )
- nadal zabrudzony lekko silnik krokowy
- funkcja "cut off"

ma ktoś jakieś doświadczenia może coś sam wykombinuje zanim gaziarze wpadną na pomyśł żeby mi podkcić obroty na śrubce