Pobór prądu.

No cóż zima. Codziennie rano ktoś mnie holował. Akumulator naładowałem i do mechanika pojechałem. Wymienił mi elektromagnez w rozruszniku i działa. Ale przy sprawdzaniu akumulatora wyszło, że przy zamkniętym samochodzie ubywa 0,3 mA, czyli po 10 godz. mam 3 A z akumulatora. Jak mi dwa dni postoi to chyba sporo. Tak myślę. Jaki powinien być pobór prądu? Ile pobiera instalacja LPG i autoalarm? Czy mój niepokój jest wogóle uzasadniony?

Mam komputer. Jednopunktowy wtrysk. Tak sobie kombinuję 0,3*24 to 7,2, mój akumulator m a 56, zatem po 8 dniach nie mam akumulatora prawda? Mechanik mówi, że ten pobór to niedużo. Mróz straszny pewnie nie chce mu się szukać, a że do pracy jadę godzinę to się zawsze podładuje i dał sobie spokój. Szukam jakiejś opini.

Standardowy alarm w czasie czuwania pobiera ok 15-20 mA do tego zależy od czujników, i ewentualnie kolejnych zabezpieczeń dlatego wnioskuje że gdy elektryk sprawdzał instalację alarm był wyłączony.
0.3mA jest to niezauważalnie malutki prąd a po 10 godzianch masz 3mA z akumulatora a teoretycznie rozładuje sie całkowicie po 6500 dobach. Prąd tak mały może pobierać chocby i radio na podtrzymanie pamięci stacji a także zjawiska indukcji, upływności prądu i nie masz się czym martwić.



[ wiadomość edytowana przez: damian-k dnia 2006-01-27 14:54:48 ]