Hamulce dęba stają

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
a u mnie pedał wchodzi do pdłogi ale hamulce dęba staje co to za problem??
  
 
robiles cos ost przy hantlach?? poprostu masz mietki jak w polonezie tylko ze w polonezie nie hamuje
  
 
nic nie robiłem kupiłem rok temu i tak z tym jezdze bo poprostu sie przyzwyczaiłem ale jak ktos siadzie to jak zahamuje to moze zęby wybic o kirownice,wygląda to jak by nie bylo pierwszego stopnia hamowania bo pedał wchodzi w podłoge
  
 
Cytat:
2005-11-27 17:26:26, placek78 pisze:
nic nie robiłem kupiłem rok temu i tak z tym jezdze bo poprostu sie przyzwyczaiłem ale jak ktos siadzie to jak zahamuje to moze zęby wybic o kirownice,wygląda to jak by nie bylo pierwszego stopnia hamowania bo pedał wchodzi w podłoge


jest tak ze wciskajac pedał to wchodzi mięko ale hamuje ostro
  
 
Hehe przypomniała mi się moja pierwsza jazda drugim samochodem na kursie (rozje..... punto) przed skrzyzowaniem zahamowałem z przyzwyczajenia, a to cholerstwo mialo takie hmulce, że o mało co bym z pasami przez szybe wyleciał( instruktor też). Instruktor tylko powiedział mi, że te typy tak mają i że nie mam sie też przejmować tym, że strzela na gazie bo też tak już ma
  
 
Cytat:
2005-11-27 13:19:56, ZieleTDH pisze:
robiles cos ost przy hantlach?? poprostu masz mietki jak w polonezie tylko ze w polonezie nie hamuje



Jesteś w błedzie bo polonezy miałem od dawna i rzeczywiście stare polonezy nie miały hamulców tylko spowalniacze . Ale nowe hamulce Lukasa są naprawdę DOBRE.

A teraz z innej beczki jeździsz ROK Z DZIWNYMI HAMULCAMI?? Chyba masz deficyt wyobraźni. Wszystko może nie działać ale hamulce to podstawa.
  
 
Placek78 - może odpowietrzyć trzeba?