Powiedzcie mi, ze to nie uszczelka...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie.. powiedzcie ze to nie uszczelka pod glowica...

Otoz, zblizyl sie kolejny juz termin wymiany oleju.. 14768km, wiec mysle: wymienie juz a co mi tam.

Wiec zakup oleju i filtrow. Wieczorem na kanal..

Zlatuje sobie olej, wiec mysle sobie: zmienie za ten czas filtr powietrza.. kulturalnie odkrecam sobie obudowe, podnosze ja, wyjmuje filterek i...

...i moim ocza ukazuje sie taki o to widok..







Rekawiczka w dol.. na palec ten budyn, wacham: smierdzi z deczka olejem... co to k*&&^*wa jest??

Panie i Panowie.. pocieszcie mnie i powiedzcie mi ze to tylko jakis syf a nie walnieta uszczelka albo co gorsza blok..

Dodam tylko, ze nie zauwazylem spadku mocy, badz tez ubywania plynu chlodniczego. Plyn chlodniczy czysciutki jakby byl co dopiero wymieniony..

Sorki za jakosc zdjec ale tylko komorka byla pod reka.
  
 
Czyżby wścieklizny dostał
  
 
Cytat:
2005-12-12 22:30:32, MasterCheat pisze:
Czyżby wścieklizny dostał



taaaa.. za to, ze od 15kkm nie zagladalem pod maske..
  
 
up.. up.. up..
  
 
Cześć, jak dla mnie to uszczelka. Sprawdz czy Ci płynu nie ubywa, czy nie bulgocze w zbiorniczku, czy na korku oleju nie masz tez takiego szlamu. Może jednak to nie uszczelka tylko głowica gdzies pękła
  
 
ałaaa......
ty sie modl zeby tylko uszczelka.....
odkrec korek wlewu i sprawdz czy nie dmucha - jak dmucha to przykro mi.... remont cie czeka
  
 
Spoko nic to nieznaczy naj zwyczjaniej tak sie dzieje bardzo czesto w escorcinach otórz to sa opary oleju ze skroploaną wodą. (Wez stary przepalony olej i dolej troszkie wody mikser kilka minut i ten sam efekt) a bierze sie to ze ble ble ble w silniczku zbieraja sie opary wody z powietrza ( szczegolnie podczas zimy) po zapaleniu sie z kraplają i i mieszaja z oparami oleju i tak nam powstaje taka maz niewiem ja w 16V jest prowadzona odma ale widocznie jakos tak ze wszystkie te odchody splywaja do filtra powietrza.
A sprawdzc odmy silnika chyba tez masz dwie jedna jakos od dekla zaworow druga powinna isc od miski mogo byc juz ostro zapchne a grozi to wywaleniem uszczelniaczy a tym sie raczej niema co przejmowac koniecznie tylko czysci co jakis czas i lepiej wlac jakis dobry olej bedzie duzo wolniej sie robilo
  
 
organo -> Wlasnie o tym gdzies czytalem. Podobno moze sie tak dziac zwlaszcza zima jezdzac krotkie trasy. Mialem dobry olej Magnateca 10w40.. teraz zmienilem na Valvoline - ponoc jeszcze lepszy

Senna -> plynu nie ubywa, na korku nie ma takiego szlamu.

borys -> a jak dmucha to co?? blok, glowica...? (oby nie dmuchalo )

hmmm.. chyba podjade do mechaniora i obadam cisnienie w tlokach.. jesli uszczelka walnieta to powinno byc slabsze prawda??


[ wiadomość edytowana przez: retrospect dnia 2005-12-12 23:51:27 ]
  
 
Mimo iż tam gdzieś jest post o maśle, podepnę się tu

Ja takie masło mam równiez pod korkiem w ilości konkretnej
Płynu nie ubywa
Bąbelków nie ma
Z korka wlewu trochę dmucha
  
 
tez czytalem ze to czesty przypadek....tyle tylko ze wyczytalem po zmianie uszczelki
  
 
Cytat:
Z korka wlewu trochę dmucha



A żyga olejem spod korka wlewu oleju?
  
 
Cytat:
2005-12-13 07:49:28, sodax pisze:
A żyga olejem spod korka wlewu oleju?



u mnie z deka zyga, ale wydaje mi sie, ze to wina uszczelki w korku bo ta juz lekko zdezelowana.
  
 
zygac chyba strasznie nie zyga, ale jak sie wyciagnie bagnet to chlupie bialym olejem (male kropelki masla )
  
 
Cytat:
2005-12-13 10:03:42, hepos pisze:
zygac chyba strasznie nie zyga, ale jak sie wyciagnie bagnet to chlupie bialym olejem (male kropelki masla )





to seryjnie fabryka masla.. u mnie tak nie ma.
  
 
Ale jakie dobre kromeczki jak sobie posmarujesz, mmmm
  
 
umnie pojawił sie masełko pod korkiem wlewu oleju ale po zmianie termostatu maseło znikneło poprostu silnki był nie dogrzany i takie coś sie działo
  
 
Generalnie sprawa wygląda tak:

Jeśli jest masło pod korkiem a nie ubawy płynu, nie ma na bagnecie masła to znaczy że wszystko spoko (wilgotność otoczenia i skłonność do mieszania się wody z olejem.

Jeśli jest masło na bagnecie, pod korkiem i ubywa płynu to 100% uszczelka.

Natomiast masło w filtrze powietrza jest normalne jak pisano poniżej pary oleju mieszają się z cząsteczkami wody i efekt widzimy, ALE taka ilość oleju w filtrze jak również chlapanie przez bagnet czy korek wlewowy oznacza tylko 1 - przedmuch - wymiana pierścieni w najlepszym wypadku się kłania.

Proponuje zmierzyć kompresję. Ja mam ok 8 - 8.5 atm. i mam podobny syf w filtrze.

Chwilowo nie mam sianka na pierścionki i jakoś się kulam. Przy spokojnym trybie da się żyć, jak się kręci to mam minus 1 - 1.5l oleju na 1000km
  
 
Jak wali olejem z otworu na bagnet i spod korka wlewu oleju to motor ma przdmuchy - zużyte gładzie cylindrów lub pierścienie. To oznacza, że zbliża się remont silniczka.
  
 
Witam
Cokolwiek to jest nie wygląda mi to na uszczelkę pod głowicą.Uszczelka od głowicą to spadek mocy i olej w płynie chłodzącym. pozdrawam
  
 
pawlito74 - nie do konca bo plyn moze dostawac sie do oleju lub tez do komory spalania i wydechem w postaci duzej pary na zewnatrz....
Jezeli mocno dmucha to tak jak mleko pisze - pewno pierscienie siadly.... lub cylindy mowia nie

co do tego folra to moze i mormalne jest to ze maslo sie tworzy ale ilosc tego oleju na pewno nie jest normalna!
przy w pelni sprawnym silniku nie powinno go tam byc ani grama (bo to uklad dolotowy a nie uklad smarowania)