Jaki sprawdzić silnik 1,8 D

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich
Mam problemik : Pękł mi pasek rozrządu w escorcie 1,8 d no i oczywiście silnik odszedł do historii. Znalazłem juz drugi silnik ale jest on juz wymontowany z samochodu oraz właściciel nie wie który to rok (gdyż ledwo co go ściągnął z Holandii), może mi ktoś poradzi jak sprawdzić ten silniczek czy jest ok (może jakiś prosty sposób mierzenia ciśnienia , metodami domowymi) oraz, jak sprawdzić jego rocznik. A tak wogóle to może dać sobie spokój z ropniaczkiem i zainstalowac tam silnik benz?? Tylko czy da się to zrobić?? No dobra bo się juz rozpisałem jak ktos ma dla mnie jakieś rady to bardzo proszę o wysyłanie .
Pozdrowienia
  
 
co do swapów na inne silniki to troche zabawy i ogólnie nie polecane, a jak ci pasek pękł to już całikem do wymiany? ja w swojego wsadziłem 1000 zeta, może warto naprawić.
ps. obserwuj spoty Lubelskie
  
 
u mnie koszt naprawy to 1300 zł a silnik kompletny znalazłem za 1200 zł , Przy czy mój silnik zimą kompletnie nie chciał odpalać ok 2-3 min kręcenia przy dużym morzie a przy mały też nie wiele lepiej, i robiłem wszystko co się dało w nim bez powodzenia , więc wolę juz go nie naprawiać i kupic nowy tylko nie bardzo wiem jak sam go moge sprawdzic
  
 
tego ci nie powiem, jak sprawdzić, inni niech coś powiedzą.
  
 
no dobrze skoro twiedzisz ze remont twojego silnika bedzie kosztował 1300 zł to ja na twoim miejscu bym zrobił remont zawsze wiadomo co masz po remoncie a tu wywalisz 1200 zł pojeździsz troche i to samo a dolicz jeszcze koszty z zarejestrowaniem takiego silnika na to samo by wyszło dorzuc do remontu z 200 zł i zrób go porządnie a napewno sporo jeszcze na nim posmigasz
  
 
To nowy silnik trzeba rejeastrować?? Myślałem że już weszła w życie ta ustawa o tym iz silnik jest tylko częścią zamienną samochodu Bo jak nie weszła to się sprawa komplikuje. Dzięki za rady
  
 
Kup nowy silnik, a stary sobie sprzedasz pewnie nawet za 800 zł. Ja tak zrobiłem A ustawa weszła w życie. Nie musisz nic zmieniać ani zgłaszać jeśli
1) Masz nowy dowód (ten 3-stronicowy)
2) Nie zmieniła się pojemnośc silnika
3) Nie zmienił sie rodzaj zasialania silnika

Teoretycznie jest nieco inaczej ale w praktyce tak wlasnie to wyglada
  
 
a jak bedziesz chciał sprzedać auto w ksiażce pojazdu jeżeli ją wogól posiadasz jest wpisany numer silnika zgodze sie ze w nowym dowodzie tego nie ma ale w ksiazce jest tak ze nabywca moze mieć jakieś obiekcje ze numer silnika rózni sie z tym co jest wpisany w książke pojazdu
  
 
No to sie mówi : wymieniałem silnik na 6 letni z niemiec i kupujący tym bardziej kupuje Silnik to juz częsć zamienna. Właśnie rejestrowałem auto. We wniosku o rejestracje nie trzeba nawet wpisywać numeru silnika !
  
 
Sprzedasz stary silnik z wadą ukrytą to cię nabywca łatwo może ścignąć z tzw. rękojmi. A silnika z pogiętymi zaworami za 800 zeta nie opchniesz raczej.
W prosty sposób bez wizyty w warsztacie nie ocenisz raczej stanu silnika kupowanego i racja, że możesz trafić na padakę.
Jak masz sprawdzony i zaufany warsztat to chyba rzeczywiscie lepiej remont.
Pzdr i kondolencje.
Ps. Jaki przebieg miał pasek i w jakich okolicznościach poleciał?
  
 
Pasek przejechał 40 tys km , rolki były w stanie idealnym (żadna nie wykazuje śladów zużycia) na dodatek był to pasek który w sklepie pan okreslił jako najlepszy jak dobrze pamiętam nazwe : "Gates" .Samochodzik tego dnia odpalił mi o dziwo bez żadnych problemów ale przejechałem ok 200 m i zgasł zatrzymałem się i oglądam silnik a tu pasek rozrządu nie naciągnięty wiec już wiedziałem co jest grane , odcholowałem zdjąłem pokrywę od wałka rozrządu (chyba tak to się nazywa) i patrzę że wałek w 4 miejscach pęknięty oraz urwany 1 uchwyt mocujący wałek do głowicy.
  
 
a z paskie zmieniałeś napinacze i rolki?

Ja na twoim miejscu robił bym stary tylko kapitalnie
i wtedy jak by niechciał ci zapalać to tylko dobry pompiarz i masz "nowiuti silnik" jeszcze ewentualnie poprawki blacharskie (jeśli wymaga) i esina w 100% sprawna
  
 
nie wiem czy mnie stac na kapitalny remont jak orientuje sie ktoś ile w lubelskim kosztuje takowy remont i gdzie najlepiej go przeprowadzic prosze mi dać znać
  
 
radziłbym sprawdzić czy koło paska rozrządu które jest nałożone na wałek rozrządu, tam jest taki klinek(między wałkiem a kołem) który sie ścioł i koło przesuneło sie o kilka mm.po czym znów sie zablokował bo tam są jeszcze 4 śrubki które go zablokowały, pasek przeskoczył o ząbek ale sie nie urwał, mechaniory mienili pasek i napinacze i tak furka śmigała rok, wracałem do kraju(2,5k. km) i dojechałem, kilka dni później 5 km. od domu pasek sie urwał, (miał14k. km), rozebrałem silnik--prowadnice skruszone,zawory do wymiany i wałek pękł w 4 miejscach.Na allegro jest firma która sprzedaje nowe części(gates, contitech i inne)
wszystko wyniosło mnie ok.700zeta(robocizna free), wałek rozrządu, uszczelka pod głowice, paski,usczelniacze zaworów,zawory i inne, później okazało sie że w moim silniku nie są wymienialne prowadnice i trza było wytaczać(250zeta).W 1000 zeta sie zmieściłem ze wszystkim.
ps. Uff... ale sie rozpisałem.
ps2.http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=75741018