Wątek o wymianie gum na stabilizatorze... cd

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wiec jak w opisie
aha na poczatku nie chce wyrokować o słusznosci/poprawności tej metody.......... pozostawiam to dla ewentualnych "wymieniaczy"
.. sam dzisiaj sie tym zajałem i tak
nie odkręcałem drązka kier.. (przydał sie do prostowania obejmy) - był punkt podparcia , reszta jak z opisu , jednak kilka rad wiec jak na obrazku żolte kierunek odchylania drazka st. , czerwona strzalka to kierunek zsuniecia gumy ( tam łatwo ją zciągnąć i nasunąć nową )

...poszło sprawnie- najtrudniej uformować obejmę ponownie
przy wyjeżdzaniu z chali (przyzwyczajony do chałasów) zatkało nmnie cisza i tyle..
przy okazji proponuje sprawdzić gumy na przegubach , i klocki ect


[ wiadomość edytowana przez: le-mar dnia 2006-02-18 16:48:42 ]

[ wiadomość edytowana przez: le-mar dnia 2006-02-18 23:43:20 ]
  
 
będę walczył uparcie, że zdecydowanym właśnie błędem jest rozginanie tej obejmy. ile razy można ją tak rozgiąć zanim pęknie?? pół biedy jak padnie przy wymianie... Jeśli nie doformujesz jej idelne jak była - a nie dasz rady - będą większe luzy i stukanie i znowu wymiana i gięcie i w ping-pong z taką wymianą.
Trzeba odkręcić obie śruby! i nie gwałcąc obejmy zmienić gumę można tego dokonać łatwiej luzując 3 śruby wahacza i opuszczając go kilka cm w dół.
  
 
popieram w 100%, jak bede wymieniał to na bank odkrece obie chociaz by to mialo zając tydzień
  
 
dlatego zaznaczyłem . .ze osadzaja ci co wykjonaja "robote"
swoja drogą poczeba klucza 18
sam wolałbym odkręcic - zdaje sobie sprawe , że jakiekolwiek odgięcie elementu nie wróci po przyginaniu jego pierwotnego kształtu !!!!
RESPECT !!!!
puki co ciesze sie ciszą
i jeszcze raz podkreslam czynność nie powszechna ciagnie za soba użycie np nie powszechnych narzedzi ...
  
 
a patrząc na nawierzchnie dróg widzę, że wielu z nas czeka lekkie dłubanie na wiosnę
  
 
a co do pekniecia lub nie (obejmy) to byłem pewien że najsłabszym punktem bedzie otwór na śrubę (tej co nie da sie odkręcić)ale wydaje sie ze obejma odgina sie na "prostej" (na pierwszym zgięciu w pałąk)
ja to zrobiłem - okaże sie cyz słusznie czy nie - moralniaka jeszcze nie ,mam
swoja drogą na peno gume trzyma teraz mocniej (nie istnieje sposób ponownego ukształtowania) ciekawe co nie wytrzyma???
  
 
Cytat:
2006-02-18 22:36:14, tomader pisze:
będę walczył uparcie, że zdecydowanym właśnie błędem jest rozginanie tej obejmy. ile razy można ją tak rozgiąć zanim pęknie?? pół biedy jak padnie przy wymianie... Jeśli nie doformujesz jej idelne jak była - a nie dasz rady - będą większe luzy i stukanie i znowu wymiana i gięcie i w ping-pong z taką wymianą. Trzeba odkręcić obie śruby! i nie gwałcąc obejmy zmienić gumę można tego dokonać łatwiej luzując 3 śruby wahacza i opuszczając go kilka cm w dół.


oczywiście wiesz, że odkęcając wahacz koniecznie musisz wtedy zrobić geometrię
  
 
Panowie a może ma ktoś z was jakąś fotorelację z wymiany łączników stabilizatora. Dużo się o tym pisze, pewnie niejeden będzie wymieniał po zimie więc może ktoś wspomoże kilkoma zdjęciami
  
 
Cytat:
2006-02-19 22:15:27, Pikie pisze:
Panowie a może ma ktoś z was jakąś fotorelację z wymiany łączników stabilizatora. Dużo się o tym pisze, pewnie niejeden będzie wymieniał po zimie więc może ktoś wspomoże kilkoma zdjęciami



przeciez to raptem dwie sruby na strone. co tu fotografowac?
Odkrecasz nakretke, z drugiej strony amorka/drazka przytrzymujesz srube i po zawodach.