Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
michcio_007 LOB MEMBER B MV6 Płock / Liszyno | 2012-05-07 20:42:08
nie jestem vat-owcem więc chyba nie...??? chyba, że to nie ma nic do rzeczy? |
erwinomega LOB WETERAN Irmscher Ostroleka-Neustadt/Wstr. | 2012-05-07 21:15:20
Michał,Ty lepiej Ome szykuj na zlota a nie Mundka |
michcio_007 LOB MEMBER B MV6 Płock / Liszyno | 2012-05-07 21:58:17
a wiesz, że mi to przeszło przez myśl ? tylko ta wszechobecna ruda... |
fatboy82 LOB WETERAN A 3.0 24V R6 Warszawa | 2012-05-07 22:13:31 z rudą też dojedziesz i to nawet szybciej, bo lżejsza |
michcio_007 LOB MEMBER B MV6 Płock / Liszyno | 2012-05-07 22:37:15 tylko nie wiem co na to nasi zachodni sasiedzi by powiedzieli... |
profil-usunięty | 2012-05-07 22:39:33 Helmuty ponoć lubią rost stajla |
michcio_007 LOB MEMBER B MV6 Płock / Liszyno | 2012-05-07 23:07:06 w wersji soft czy hard ?
PS. Rdza swoją drogą ale jazda Omegą to przyjemność najwyższej klasy! Zawsze mam uśmiech na twarzy... Obawiam się tylko, że jakiś nadgorliwy Helmut mógłby zapragnąc uciąć sobie "kosztowną" pogawędkę w tym temacie - pozostałbym bez argumentów [ wiadomość edytowana przez: michcio_007 dnia 2012-05-07 23:56:48 ] [ wiadomość edytowana przez: michcio_007 dnia 2012-05-07 23:57:03 ] |
Wiktorzi LOB WETERAN LANCER Szczecin | 2012-05-08 08:47:30 Do środka Berlina nie wjeżdżamy więc się nie bój, niemieccy policjanci nie czepiają się auta tylko dlatego że ma rdzę.
A jeśli chodzi o stłuczkę to słuchaj 7gsi on osiągnął perfekcję w wyciąganiu kasy od różnej maści ubezpieczycieli Ja się zgodziłem na stawkę proponowaną z kosztorysu bo nie chciało mi się latać. |
7gsi LOB MEMBER wieś | 2012-05-08 09:36:18
nic nie wyciągam, domagam sie tego, co sie należy - nie lubię, jak mnie próbują dymać i tyle. Przeciez to nie moja wina, że ktoś mi uszkodził auto i jeszcze naraził na dużą stratę czasu przy likwidacji uszkodzenia |
Wiktorzi LOB WETERAN LANCER Szczecin | 2012-05-08 10:30:15 Oj tam, oj tam
domagać się czegoś od ubezpieczyciela a jeszcze to wyciągnąć to w naszym kraju jest mistrzostwo. |
Brutal LOB MEMBER Szczytno | 2012-05-08 16:01:24 jeżeli chcesz zrobić auto bezgotówkowo w ASO to oddawaj do forda i koniec, rzeczoznawca przyjeżdza do forda i ogląda pojazd u nich a nie u Ciebie. Całkiem inaczej się wtedy ogląda - wiem co mówię
Pojazd zastępczy daje Ci serwis i fakturę wystawia dla PZU - chyba że mają umowę to wliczają to jakoś śmiesznie w koszt napraway - ale i tak płąci sprawca. Uszkodzenia pod spodem mogą być ciekawe - bez demontażu pozostałości zderzaka nie zobaczysz, no i podnośnik - a uwierz mi koszt naprawy może być większy wtedy o kila tyś zł. W razie pytań pisz - ewentualnie dzwoń tylko nie zniechęcaj się jak nie będę odbierł |
michcio_007 LOB MEMBER B MV6 Płock / Liszyno | 2012-05-08 20:17:49 cholera dzisiaj nie bylo goscia w fordzie od likwidacji szkód a ten z którym rozmawiałem zrobił na mnie delikatnie mówiąc niezbyt miłe wrażenie... ja mam wszystko załatwiać, i dostarczać papiery a to decyzje o pojeździe zastępczym a to oględziny a oni to dopiero później zweryfikują sporządzone przez PZU zestawienie kosztorysowe i finalnie czas - 3 tygodnie... potwierdzone części oryginalne i wycena na oko min 8k pln. lakiernia w Płońsku (kawałek drogi, laweta, ten sam właściciel ma kilka salonó ale lakiernię maja jedną)
podjechałem tez do ASO VW, mają swój serwis... tutaj zupełne przeciwieństwo, inne podejście: nie ma problemu, załatwimy, pojazd zastępczy - nie ma problemu, oględziny - po chwili potwierdzone że może być u nich na miejscu a oni się tym zajmą, części nawet na poniedziałek jeśli się zdecyduję jutro ( zdziwił mnie jedynie fakt, że klapa tylna jest tylko w oryginalne lub używka a oni mówią że części na poniedziałek? to chyba szybciej niż w fordzie nawet (chyba że tam czas wydłuża się ze względów proceduralnych i oddalonej i pewnie obleganej lakierni) druga kwestia, że VW ma umowę z PZU do 10k pln na pojazd więc jeśli ford powiedziałmin 8k pln to oni mogą być na granicy a wtedy istnieje ryzyko kombinacji.... sam już nie wiem... odstawiając do forda - beznadziejna obsługa, zero informacji i długi czas (to akurat do przejścia bo dostaję zastępczy samochód) natomiast oddając do VW auto mam na miejscu, mogę zrobić nalot i obejrzeć tego czy innego dnia jak idzie praca. i to ASO i to ASO tylko inna marka. no i ak Brutal wspomniał oględziny w VW są na miejscu a w fordzie muszę się sam bujać a potem weryfikować... PS. jeśli firma nie jest płatnikiem VAT tak jak u mnie to aby ubezpieczyciel nie wypłacił jedynie kwoty netto jak to się praktykuje należy złożyć oświadczenie o braku możliwości rozliczenia podatku VAT i wypłacają brutto - może się komuś przyda [ wiadomość edytowana przez: michcio_007 dnia 2012-05-08 20:35:55 ] |
Brutal LOB MEMBER Szczytno | 2012-05-08 21:56:55 więc tak -
salon forda płońsk omijałbym z daleka - średnia jakość napraw, kilka razy oglądałem pojazdy u nich po naprawie i ja swoją skodę lepiej polakierowałem w garażu niż oni w komorze (dodam że to jest moje pierwsze lakierowanie ) Z innej beczki: nie musisz oddawać do salonu na rozliczenie bezgotówkowe, możesz oddać do znajomego lakiernika jak masz aby miał firmę i mógł wystawić fakturę, podczas pisania papierków o szkodzie będziesz miał adnotację czy gotówkowo czy bezgotówkowo oraz gdzie będzie odbywać się naprawa. W normalnym zakładzie blach-lakier też mogą wstawić oryginalne częsci nie używane, też mogą dać Ci samochód zastępczy i też oględziny mogą być u nich. Zaletą takich oględzin jest to że nie będą potrzebne potem dodatkowe oględziny co w rzeczywistości skróci czas naprawy i zmniejszy ilość posiadanych wqrw... na ubezpieczalnie. Co do VATu, w zgłoszeniu szkody jest już takie oświadczenie ujęte gdzie zaznaczasz krzyżykiem czy jestem płatnikiem VAT czy też nie, oraz inne możliwości firmowe. tak ode mnie: jeśli serwis każe Ci załatwiać wszystko samemu to zmień serwis, jak ja jeżdze do serwisów na oględziny to są bardzo zadowoleni bo im to ułatwia sprawę, a nawet mam nie pisaną umowę z niektórymi serwisami że zanim dojadę to już czeka na mnie kosztorys |
michcio_007 LOB MEMBER B MV6 Płock / Liszyno | 2012-06-04 17:12:10 Cholera do dzisiaj nie moge sie "doprosic" od anonimowego likwidatora pizetju dokumentacji naprawy szkody. ja pisze maile oni czytaja i rejestruja do przetworzenia... potem cisza.
Jakich argumentow uzyc aby poskutkowalo? pytanie do doswiadczonych w tej materii kolegow. |
Brutal LOB MEMBER Szczytno | 2012-06-04 22:12:59 a już pojazd naprawiony? |
michcio_007 LOB MEMBER B MV6 Płock / Liszyno | 2012-06-04 22:55:27
w sumie tak ale po poprawkach... spartolili robotę i naprawiali (bez malowania, rozebrali i jeszcze raz składali klapę - cyrki że hej). W dodatku jeszcze napylili mi jakieś świńśtwo na bok auta i musieli spolerować... po prostu brak mi słów. generalnie likwidacja szkody zakończona. |
Brutal LOB MEMBER Szczytno | 2012-06-05 11:36:09 jeżeli likwidacja szkody została zakończona to możesz poprosić o kosztorys naprawy z serwisu, skoro ubezpieczalnia go zaakceptowała - a tak musiało być w przeciwnym wypadku nie zaczęli by naprawy - to będzie taki sam jak kosztorys z pzu.
co do jakości naprawy to szkoda słów - teraz to ciężko o dobry zakład ;/ |