Problem z silnikiem M50 BMW E34 525i 24v rocznik 1993!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
BMW E34 525i 24v 192KM rok 1993, silnik M50...
Przytrafiła mi się nie miła przygoda, mianowicie podczas jazdy przy prękości ok 120km/h zmieniłem bieg z 3 zamiast na 4 to na 2. Po tej akcji odrazu poprawiłem i wrzuciłem 4, ale kontrolka od temperatury powędrowała natychmiast na czerwone pole silnik jakby przestał ciągnąć i po chwili zgasł. Jak odczekałem chwilę i gdy temperatura spadła spróbowałem go odpalić, ale żeby chodził muszę trzymać nogę na gazie bo brakuje mu wolnych obrotów i gaśnie. Do tego także chodzi tak jakby ze dwa gary padły (jak traktor) i momentalnie temperatura skacze do czerwonego pola. Co mogło się zdarzyć...? Licze na waszą pomoc! Z góry dzięki! Pozdrawiam!
  
 
Borykam się z podobnym problemem i stopniowo eliminuje ewentualne przyczyny:
najpierw był silniczek krokowy, wymieniłem, fakt był padnięty, ale poprawa tylko niewielka. Teraz eliminuje lewe powietrze w dolocie, potem sprawdze czujnik temperatury powietrza dolotu i na koniec najgorsze, przepływomierz. Ale mam nadzieję że ten ostatni jest OK, bo poleci po kieszeni. Narazie zwyczajnie odłączyłem wtyczke przepływomierza i tak śmigam.
Jeżeli coś zdiagnozujesz to daj znać.
  
 
Cytat:
2006-10-22 12:54:30, drahi pisze:
Witam! BMW E34 525i 24v 192KM rok 1993, silnik M50... Przytrafiła mi się nie miła przygoda, mianowicie podczas jazdy przy prękości ok 120km/h zmieniłem bieg z 3 zamiast na 4 to na 2. Po tej akcji odrazu poprawiłem i wrzuciłem 4, ale kontrolka od temperatury powędrowała natychmiast na czerwone pole silnik jakby przestał ciągnąć i po chwili zgasł. Jak odczekałem chwilę i gdy temperatura spadła spróbowałem go odpalić, ale żeby chodził muszę trzymać nogę na gazie bo brakuje mu wolnych obrotów i gaśnie. Do tego także chodzi tak jakby ze dwa gary padły (jak traktor) i momentalnie temperatura skacze do czerwonego pola. Co mogło się zdarzyć...? Licze na waszą pomoc! Z góry dzięki! Pozdrawiam!

z tym że silnik chodzi jak traktor to mogło coś stać sie z rozrządem mogło ale nie musiało a co do grzania to sprawdź pompe wody bo mogła stracić łopatki
  
 
Z tego co narazie zdiagnozowałem to chyba poszła mi uszczelka pod głowicą... dlatego tak chodzi jak ten traktor mogla dostac się woda do silnika... Ale czekam jeszcze na waszą pomoc! Jak dojde co i jak to dam znać! Pozdrawiam
  
 
Przy takiej radykalnej redukcji jest to na 99.9% uszczelka pod glowica lub sama glowica. Podejrzewalbym to drugie jesli bieg zmieniles z 3 z wysokich obrotow na 2. Nie chce straszyc
  
 
Już zdiagnozowałem problem okazało się, że mam powyginanych 12 zaworów, więc silniczek niestety idzie do wymiany... Dzięki za waszą pomoc!
  
 
strzelił ci pasek w silniku czy łańcuch bo nie wiem co tam jest?
  
 
Cytat:
2006-11-05 15:43:25, Mariusz079 pisze:
strzelił ci pasek w silniku czy łańcuch bo nie wiem co tam jest?



jest łancuch
  
 
łańcuch strzelił?
  
 
Cytat:
Borykam się z podobnym problemem i stopniowo eliminuje ewentualne przyczyny



Nie nie, aż tak to u mnie nie ma na szczęscie. Cały czas coś wymieniam i jest juz prawie OK.
  
 
Cytat:
2006-11-05 13:08:00, drahi pisze:
Już zdiagnozowałem problem okazało się, że mam powyginanych 12 zaworów, więc silniczek niestety idzie do wymiany... Dzięki za waszą pomoc!



Kiedyś kumpel wbił z 2 na 1 , zamiast na 3 . I też posżło troche zaworów

  
 
Witam!
Nie poszedł mi łańcuch tylko ciśnienie było takie duże ( z wiadomych przyczyn zdrowo ponad 7000obr./min.), że tłoki wychyliły się maksymalnie, czyli o jakieś mm więcej niż powinny, a takie wychylenie było już kolizyjne z zaworami... Dzięki za wasze opinie!