Głupie pomysły Teveneta: kolejne bezużyteczne zajęcie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wpadł mi w łapska bardzo ładnie poskładany model polskiego tramwaju 105N. Niestety podczas przesyłki pocztowej został uszkodzony. Do naprawy pantograf, całe zawieszenie, silniki, napędy, kilka krzesełek w środku i tablica z numerem tramwaju. Najgorzej będzie dostać się do środka. Mam plan zdjąć szyby jeśli się uda. Postaram się czasami wrzucić jakieś fotki.




[ wiadomość edytowana przez: tevenet dnia 2013-05-05 10:54:16 ]
  
 
Czy ja dobrze widze? to kartoniak?

Ok, już znalazłem. jak coś to na chomiku jest PDF. można targać i sklejać


-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

[ wiadomość edytowana przez: Venom_4x4 dnia 2013-02-24 20:46:36 ]
  
 
a Sylwia jeszcze nie palnęła cię?

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Sylwia jak na razie przyjęła to z godnością

Model jest kartonowy ale na prawdę bardzo szczegółowy. Mam drugi taki do poskładania. Jak tak na niego patrzę to myślę, że jeden mi wystarczy
  
 
Składy zazwyczaj jeżdzą po 2

z modelami pojazów jest ten komfort, że sporo (a czasem praktycznie wszystkie) można przeszpachlować i pomalować na nowo. Efekty zazwyczaj są naprawde dobre. Z samolotami jest trudniej, bo wiele elementów ma linie łączenia blach jedynie naniesione jako nadruk (np płaty czy wzmocnienia kadłuba) i po pomalowaniu wszystko to trzebaby odwzorowywać.
z czego tam masz szyby? gotowe wytłoczki czy ręczna robota?


-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

[ wiadomość edytowana przez: Venom_4x4 dnia 2013-02-24 22:58:58 ]
  
 
odwzorowanie linii łączenia w samolotach to żaden problem. dostępne są lany.
Kiedyś się w to bawiłem i zmniejszałem skalę z MM.
Nie ukrywam, że krzywiki i takie tam niezbędne ale efekt super i kupa satysfakcji.
Linie łączenia i nity malowałem piórkiem i tuszem potem bezbarwek i było git.
  
 
ale ty mówisz o odwzorowaniu linii na katonie czy na całym modelu?
Na płaskim to nawet idzie, ale na sklejonym już trudniej. Nie pamiętam już czy czasem tego na MIG'u 21 nie ćwiczyłem) machnęliśmy go sprajem w sreberko. ale potem było kombinowania...
Ja kiedyś IŁ'a 4 powiększałem z MM. sporo zapawy było...



-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

[ wiadomość edytowana przez: Venom_4x4 dnia 2013-02-24 23:43:58 ]
  
 
Tramwaj skończyłem jakiś czas temu, wyszedł całkiem fajnie. Jak znajdę foty to wrzucę.
Natomiast teraz, żeby tylko przypadkiem nie zająć się czymś pożytecznym zamiast tramwaju zabrałem się za Escorta. Oczywiście mk4.
Platforma: Cinema 4D, faza projektu mocno wstępna, czeka mnie jeszcze wiele pracy. Mam nadzieję, że wytrwam i uda mi się go skończyć.
Jest z tym tylko jeden problem: absolutnie nie mam pojęcia na co mi ten obiekt

I jeszcze dwie fotki z pracy:

  
 
Rób model. Przyda się do robienia dyplomów
  
 
Baw się ja też się bawiłem w sklejanie ale modeli plastikowych,1:24 i 1:72 samoloty,rajdówki i ciężarówki miałem kilkadziesiąt modeli teraz zostało mi z 20 najlepszych które czyszczę z kurzu