Problem z otwarciem tylnej klapy w 525 tds touring

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem BMW 525 tds touring i pomalutku doprowadzam je do pożądku po poprzednim właścicielu. Na szczęście nie był to żaden barbarzyńca i autko jest w bardzo przyzwoitym stanie, aczkolwiek sa drobne mankamenty które nieco przeszkadzają. Na dzien dzisiejszy mam problem z otwieraniem tylnej klapy.Mogę to zrobic jedynie kluczem, ponadto nie działa wycieraczka ani spryskiwacz. Jedynie co działa w tylnej klapie to ogrzewanie szyby. Czy ktoś miał ten kłopot i czy udało sie go rozwiązać. Jest to najprawdopodobniej problem z elektryką, bo mechanicznie wygląda, że jest ok.
Pozdrowionka.
  
 
Cześć
Ja po kupnie BMW 525 AI touring 1995 też miałem problem z tylną klapą kombi i otwierałem ją z kluczyka a to jak naprawiłem:

rozebrać ściankę z tylnej klapy od wew. : plastikowe zatrzaski +śruby dookoła ale uważać przy rozbieraniu przy wycieraczce - trzeba wyjąć plastik (na zatrzaskach) i wykręcić 2 śruby (gwiazdka) aby nie pękło, następnie wykręcasz cały zamek tylniej klapy - 2 śruby i masz już siłownik w ręku (u mnie nie działał ten właśnie siłownik od klapy a od podnoszenia szyby "do zakupów" był OK, ale jakby coś to tak samo się robi) potem nierozbieralny siłownik rozbierasz (trzeba podważyć górną część na siłę aby odeszła bo jest sklejona) i najważniejsze UWAŻAĆ !!! --> bo po zdjęciu obudowy jest w środku sprężyna powrotna, aby nie wyskoczyła+zębatki platikowe !!!, ja ją przytrzymałem potem plastrem aby siedziała w środku bo mi wyskoczyła i musiałem ją nawijać; masz już silnik na dłoni i ja go sprawdziłem czy działa i kręcił się słabiuteńko (po podłączeniu zasilania i po naciśnięciu zamka tylniej klapy) jeżeli to jest to, to OK bo on ma taką wadę że musisz go wyjąć i nierozbieralny silniczek rozebrać , sprawdź czy ma dobre szczotki - szczoteczki raczej i czy dotykają komutatora i czy komutator jest OK, najlepiej wszystko przeczyśćić, potem dokładnie trzeba przelutować raz jeszcze wszystkie 3 uzwojenia !!!wirnika w tych małych punkcikach gdzie się łączą przy komutatorku - u mnie słabiuteńko kręcił bo właśnie działało tylko jedno pole uzwojenia a po przelutowaniu kręci do dzisiaj no chyba że u ciebie jest spalone uzwojenie to musisz dobrać sobie taki silniczek 12 V ale warto sprawdzić bo tak już w 2 przypadkach one tak miały i siłownik nie działał ...

uffff, miłego naprawiania

krzysiek
  
 
Może nie jest tak tragicznie, że trzeba siłowniki rozbierać...
Mogą być zaśniedziałe połączenia - tak czy tak należało by zdjąć plastiki z klapy i sprawdzić czy jest prąd.
Rozbierałem kiedyś klapę bo mi nie chciało chodzić otwieranie z przycisku... okazało się, że jest troszkę "urobiony" mikroprzełącznik od odtwierania i raz łapie a innym razem (częściej) nie.
Potwierdzam też uwagę o odkręcaniu śrubek mi jedno ucho pękło ale na szczęscie tak, że trzyma.
Generalnie jak się rozbierze to od widać wyraźnie skąd idą kable i można sobie wszystko posprawdzać... Np przpiąć działające zasilanie od uchylanej szyby do otwierania całej klapy lub wycieraczki czy spryskiwacza. Być może problem jest w środku, tzn. na drugim końcu wiązki wchodzącej do klapy, albo w zgięciu klapy gdzie kable przechodzą z budy do klapy.
  
 
... oczywiście sim_one ma rację i też to trzeba sprawdzić, to co opisałem stało sie u mnie i może komus to się przyda ...
  
 
Dzięki za informację. Mam nadzieję że pomoga one.
  
 
I pozamiatane. pozdjęciu tapicerki okazało sie, że nie ma w kostkach napięcia. Niestety przerwane są przewody w miejscu łączenia się tylnej klapy z resztą budy. Wiązka do wymiany.
I to by było na tyle.
  
 
jak otworzysz klape w prawym roku masz gruby kabel wychodzi z z boku karoserii przetnij delikatnie ten kabel i w srodku masz kilka przewodow zobacz czy sie niepoprzecieralu u mnie bylo tak samo
uzbrojenie tych kabli bylo cale , a kable w srodku poprzecierane , wiec nie rozbieraj klapy tylko zacznij od tego w tej chwili polutowalem 4 kable o dziala wszystko , nawet otwieranie tylnej szyby .
  
 
Zauwazyłes Kubelttds ze ten watek ma 2 lata... i autor juz chyba sobie poradził..?!