2,5TD - wolne obroty, bujanie silnika, 0,0 na wysw. mida

Do umieszczenia tej porady, a wlasciwie wskazowki sklonily mnie 2 rzeczy:

- brak informacji na temat mojego problemu, 3 miesiace snil mi sie ten sam problem z moja omeszka
- koszty poniesione na zakup zbędnych części

Rozpoczne od dziwnych objawów:
- na biegu jałowym komputer pokazywal mi spalanie 0,0 l/h, co oczywiscie jest nieprawda bo silnik pracuje, więc musi coś spalać na biegu jałowym
- podczas jazdy przy wrzuceniu na jalowym telepalo silnikiem, nie pokazywala sie rzadna lampka kontrolna, ani błed w ecu
- średnie zużycie spalanie też było oszukiwane i to grubo
- podczas jazdy i zdjęcia nogi z gazu samóch nie chamował płynnie a szarpał (wszyscy co ze mna jezdzili zastanawiali sie kto dal mi prawko )


Rozpoznanie problemu, fachowy doradca, a wlasciwie 2, niestety skorzystalem z uslug jednego mieszkajacego w mojej miejscowosci i nie pozalowalem.

PROBLEM: zła regulacja nastawnika pompy
i po czytaniu informacji na forum szczena na dol jak przeczytalem koszty

Drodzy czytacie jesli pojawia wam sie podobne objawy uderzac zaraz do pompiarza, ja bez poprawy wymienilem, wszystkie filtry, przewody przelewowe, czujniki w bloku silnika (temperatury itd. itp.), podpore walu, lozysko walu, oleje płyny chłodnicze, skorzystalem z ceramizerów (mozna sobie z sumowac jakie koszty ponioslem).

A to wszystko dlatego, ze po przeczytaniu kosztow zwiazanych z nastawnikiem chcialem wszystko powymieniac co moglo byc przyczyna. Co najsmieszniejsze za regulacje nastawnika zaplacilem 100zl lacznie z podlaczeniem do komputera itd. Na pozostale czesci wydalem ok. 10 razy wiecej.

Porada ta, a wlasciwie wskazowka jest napisana, aby ludzie z podobnym problem, a wiem ze takich jest duzo z silnikiem 2,5TD jest sporo, nie bali sie tego nastawnika jak ognia a smialo pojchali do pompiarza, a najlepiej osoby zaufanej na regulacje i bedzie po krzyku.
Teraz pytanie dlaczego regulacja toz nic nie krecilem, zgadza sie, ale nasze silniczki 2,5 TD maja duze sklonnosci do cieknacej pompy wtryskowej i wiele osob (wlascicieli) przed nami musialo sobie z tym problemem poradzic sposobem domowym czyli uszczelniaczem, aby to zrobic trzeba bylo pompe wyciagnac i niestety wiekszosc nie potrafila juz prawidlowo ustawic nastawnika.

Polecam mojego mechanika i zarazem pozdrawiam:
Autoelektronika
Tczew ul. Rejtana

Koszty nie duze fachowa obsluga i dobra rada (bez naciagania na koszty).

Mam nadzieje, ze ten post wniesie duzo do dyskusji na temat szarpiacych TD i pozwoli zaznac spokoju tatusiom opla omegi 2,5 TD.

W razie pytan zapraszam na maila berni19@gmail.com

Wojtek czego się czepiasz ??

To była porada typu jak Ci się psuje auto to jedź do mechanika...

Chyba najlepsza z możliwych...

pozdro

Przeprowadzka To nie jest porada.

Panowie nie chce byc zlosliwy, ale chyba nie umiecie do konca czytac. Moze to nie jest super porada, czy porada roku, ale rozwiazuje problem z objawami w temacie posta.

Co do nastawnika, to nie widze zeby gdzies bylo napisane, ze byl czyszczony, chyba ze najadlbym sie grzybkow to moze bym zobaczyl. Nie pisze tez aby jechac do mechanika zeby sprawdzic auto, a jednoglosnie podaje informacje co bylo problemem mojego samochodu.

Duzo osob, ktore posiadaja 2,5TD mialo wyciagano pompe wtryskowa np. do uszczelnienia i najczesciej jest zla regulacja nastawnikiem dlatego objawy, ktore moga wskazywac na wiele innych rzeczy. Dlatego osobom z takimi problemami jak ja mialem proponuje jechac do regulacji, a nie czyszczenia tak jak we wszystkich postach na forum pisze.

Panowie, mniej czepiania sie by podbijac swoja liczbe postow, nie widze zeby cokolwiek co napisaliscie wnioslo cos do sprawy tematu . Trzeba bylo przeniesc mojego posta i tyle, wiecie, ze gdzies bije przy obsludze forum, ale jak widac nie wiecie gdzie i jak sie zachowac. Pozdrawiam

Wtrącę trzy grosze. Z całym szacunkiem, ale

Cytat:

Panowie nie chce byc zlosliwy, ale chyba nie umiecie do konca czytac.

czy Ty umiesz czytać? Jesteś tutaj z nami 24 dni, rwiesz się przed szereg, zamieszczasz lipną poradę i jeszcze masz pretensje.

Coś tu na tym forum nerwowo ostatnio. Moja taka rada trochę brutalna - skończcie się napierdalać po łbach i skakać do gardeł.
Takie sprawy można inaczej sobie pozałatwiać. Większość z Was znam osobiście i zastanawiam się co w Was wstąpiło? Będziecie tak do sibie "strzelać" to niemcy i ruscy nie będą mieli roboty.
Z chrześcijańskim pozdrowieniem
Amen
Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: gieroy dnia 2008-01-26 07:36:37 ]

Znalazłem coś takiego- czy ta oma chodzi OK bo porównywałem do mojej i w sumie jest podobnie ale nie miałem sumienia aż tak kręcić:
http://pl.youtube.com/watch?v=bpNomtZggWk

Ty nie masz sumienia a automat ma. Robi to między 5 a 6 tyś obr/min. Tak na marginesie Berni miałeś okna otwarte ? bo trochę głośny ten twój traktor.

[ wiadomość edytowana przez: gieroy dnia 2008-01-27 08:35:39 ]

Chemik to był manual... no chyba bo, który aftomat tak zmienia biegi jak na filmie?

Cytat:

2008-01-27 08:32:51, gieroy pisze: Ty nie masz sumienia a automat ma. Robi to między 5 a 6 tyś obr/min. Tak na marginesie Berni miałeś okna otwarte ? bo trochę głośny ten twój traktor. [ wiadomość edytowana przez: gieroy dnia 2008-01-27 08:35:39 ]

gieroy, między 5 a 6 tys. obr./min. ?? To już czerwone pole, u mnie chyba odcina paliwo przy 5 z groszami, jak dobrze pamiętam.