Zmienilem silnik w weekend

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
oczywiscie dalej 2.0, tyle ze ten jest 400km po remoncie i musze go dotrzec po cichu licze, ze ze starego jeszcze cos bedzie po zatarciu, to wyrzezbie stage 3
  
 
to Ci spadnie teraz spalanie do 10l... ;P
  
 
Hehehehe to juz widzę jak Pitera będą slimaki wyprzedzały.... Ale jak już dotrze to nie chciałbym mieć z nim doczynienia
  
 
zobaczymy co z tego bedzie na razie rzeczywiscie jezdze po dziadkowemu, ale na 10l gaziu nie licze
  
 
to zycze opanowania i badz twardy niedlugo sie ten koszmar skonczy
  
 
a kto mówił o gazie kuchennym
  
 
PIter walnij trase nad morze i z powrotem, tak dwa razy i po bolu - jeden weekend przelozyles silnik, w drugi go dotrzyj