Rzuca tylem na pasach!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Chcialem zapytac czy to jest przypadlosc Omegi i tylnego napedu czy moze mam cos nie tak z zawieszeniem. Mianowicie jak popada deszczyk to jadac po pasach dla pieszych lub po zalatanej jezdni (jak uzyja takiego asfaltu, ktory ma prawie konsystencje smoly) to odczuwalne jest, ze tyl wpada na chwile w poslizg (rzuca nim troche na boki). Nie stawia mi samochodu bokiem ani nie wlacza sie TC ale mam obawy ze gdy sie kiedys zapomne i bede jechal troche szybciej to moze sie to zle skonczyc. Dodam ze mam dosyc szerokie opony 235/43R17 ale staram sie nie dodawac gazu podczas przejezdzania po liniach tylko trzymam go rowno.

Napiszcie czy macie podobne poblemy
  
 
Wydaje mnie się że nie powinno tak się dziać. Proponuję sprawdzić zbieżność tylnych kół.
 
 
Zbieznosc sprawdzalem jakies 0,5 roku temu i byla OK. Tyle ze jezdzac po naszych drogach wszystko jest mozliwe
  
 
Mam wrażenie że to wina dużych oporów toczenia na szerokich kapciach, stąd napędzany tył ma tendencje do "zatańczenia" przy raptownym zmniejszeniu przyczepności.
Temat znany mi skądinąd z motocykla, bo w omie 2,5 td raczej nie występuje...
  
 
ja mam 245 na tyle i na mokrych pasach czasami traci przyczepnosc ale nie "tanczy" tylko czuc ze kola zabuksowaly.
  
 
mam 205/65/15, diesel 2.5 DT nie mam takiego efektu. Próbowałem zimą ruszać z miejsc takich, ze prawe koła były na śliskim (lód, błoto, ubity śnieg), a lewe na czarnym asfalcie i bez problemów ruszał kapcie były 195/65/15 zimowe. Na obu rodzajach kapci jazda po błocie, mokrym itp itd bez problemów.
Myślę, że mogą to być kapcie, geometria ale całego podwozia, a nie tylko tylnego zawieszenia.
DT ma szpere w moście!
  
 
Po co wam takie szerokie opony z tyłu? 245?
  
 
Cytat:
Po co wam takie szerokie opony z tyłu? 245?



gdyby wiedzieli to by nie zakładali
  
 
Cytat:
2006-09-21 08:31:19, PiotrS pisze:
Po co wam takie szerokie opony z tyłu? 245?



Zeby miec lepsza przyczepnosc i nie rzucalo tylem ?
  
 
Cytat:
2006-09-21 09:23:55, Vino pisze:
Zeby miec lepsza przyczepnosc i nie rzucalo tylem ?



Przecierz piszą że dlatego rzuca tyłem bo szerokie opony są.

Pewnie mocy dużo jest...
  
 
Cytat:
2006-09-21 09:25:49, PiotrS pisze:
Przecierz piszą że dlatego rzuca tyłem bo szerokie opony są.



Oj, czepiasz sie. To taki efekt uboczny dobrej przyczepnosci.

Cytat:
Pewnie mocy dużo jest...



A moze nawet zbyt duzo.
  
 
ja też mam takie odczucie rzucania na pasach ale przy jeździe szybszej chociaż ani moc ani kapcie stamdardowe nie dają raczej takich efektów jak u was
  
 
Panowie jezdzilem BMW 525 teraz Omega i co tu gadać...

Jest moc i tylny napęd to musi "zawinąć" dupą... w tym cała zabawa

Gumy moze i sa 245 ale jeśli z lekka łyse to 195 lepiej trzymają.

Przy okazji jak auto z gumami 245 jezdzi po polskich koleinach ?
Mnie przy 205'kach nosi niemiłosirnie...

pozdro

savvy
  
 
bo ladniej wygladaja 245 niz 205 co nie? ale za to w koleinach sie nie daje jezdzic
  
 
Cytat:
2006-09-21 09:48:10, savvy pisze:
Przy okazji jak auto z gumami 245 jezdzi po polskich koleinach ? Mnie przy 205'kach nosi niemiłosirnie... pozdro savvy



235/40/18 tył szpera
225/40/18 przód

ŻADNYCH PROBLEMOW

Kwestia to dobre zawieszenie i dobre opony z przodu.
  
 
no to znowu wychodzi ze ja mam jakis dziwny samochod, mam szeroki kapec, mocy troche jest, ale za chiny ludowe nie chce tanczyc
  
 
No widzisz, i po co Ci takie auto. Trzeba było kupić samochód po 3 dachowaniach, to tańczyłby Ci nawet podczas parkowania tyłem
 
 
mialem taki przypadek kilka razy ale tylko przy niskich temperaturahc przed zmiana opon na zimowe

wszystkie pasy powodowaly uslizg tylnej osi

przy normalnych temp zjawisko wystepuje ale przy odpowiednio wiekszych przeciazeniach

moj wniosek: masz zbyt twarda mieszanke opony. moze to byc spowodowane zestarzeniem sie gumy lub zbyt duzym zuzyciem. Sa opony ktore zdzieraja sie tylko do pewnego poziomu, a potem pozostaje cos na krztalt dosc twardego plastiku pomimo tego ze bierznik jeszcze jest. Zachowuje się to jak letnia opona w niskiej temperaturze
  
 
Przeczytalem wasze posty i chyba nie wszyscy zrozumieli. Nie mam problemu podczas ruszania bo jezeli nawierzchnia jest sliska to wlacza sie TC i tyl nie "tanczy". Samochod nie byl bity i ma dobra zbieznosc. Stawiam raczej na opony, ktore sa moze i za szerokie ale nie sa tez piewrszej mlodosci. Jak zmienie niedlugo na zimowki to sprawdze czy efekt bedzie podobny.

Jezeli kupilem omege na takich laczach to mialem je od razu wyrzucic???
Faktycznie w koleinach jezdzi sie na nich tragicznie ale samochod wyglada nieporownywalnie ladniej niz na R15 czy nawet R16. Na suchej i dobrej nawiezchni jezdzi jak walec przyklejony do drogi. Bezpieczenstwo jest jednak dla mnie najwazniejsze wiec mysle o zamianei na R16.

Rozmawialem ze znajomym ktory ma zwykle R15 o szer 205 i mowi ze ma podobny problem - tyle ze tez ma troche lysawe opony.

  
 
WITAM
Ale farba służąca do malowania znaków na jezdni ma dużo niższy współczynnik przyczepności na mokrej nawierzni niż sam asfalt . Przekonał się na pewno o tym nie jeden kierujący jednośladem.
Jest takie miejsce na wlocie do Krakowa od strony autostrady gdzie przejście dla pieszych jest na łuku drogi i podczas deszczu często samochody za tym prześciem wypadają z drogi a jest to właśnie spowodowane utratą przyczepności po najechaniu na pasy przejścia dla pieszych.