Dziwne zachowanie się obrotów w E34

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Wczoraj w moim e34 525 IA '95 automacie z gazem sekwencyjnym najpierw spadły obroty na benzynie - gaz OK. Później odłączyłem aku i sytuacja odwrotna, jak tylko się nagrzeje obroty czy to gazie czy benzynie rosną i falują w zakresie 1000-800. Wrzucę jakikolwiek bieg spadają do wartości normalnej ok.600
Nie wiem co podejrzewać ? silniczek krokowy ?

dziękuję za odpowiedzi

zwkrz
  
 
Jaki silniczek krokowy? W twoim aucie silniczki krokowe występują jedynie w układzie przewietrzania do regulacji klapek.

W silniku M50 za regulację wolnych obrotów odpowiedzialny jest zawór regulacyjny biegu jałowego. Konstrukcyjnie zawór ten z silniczkiem krokowym nie ma nic wspólnego. Jest to zawór elektromagnetyczny z jedną cewką i sprężyną.

Możesz podejrzewać ten zawór. Jest to jednak tylko jeden z elementów wpływających na zachowanie się wolnych obrotów. Najlepszym rozwiązaniem jest pojechać do dobrego elektronika, bo na odległość to niczego nie da się zdiagnozować.
  
 
Cytat:
2006-04-20 10:15:15, zyggy pisze:
Jaki silniczek krokowy? ....


byłem pewny że jest, zresztą podejrzewałem to na rys.
tutaj część nr 6

a gdzie mogę znaleźć ten zawór regulacyjny od wolnych obrotów?
i jak ewntualnnie go przeczyścić lub ustawić ?

[ wiadomość edytowana przez: zwkrz dnia 2006-04-20 11:36:16 ]
  
 
To co pokazałeś na rysunku, to właśnie zawór regulacyjny biegu jałowego, czyli wolnych obrotów. Znajduje się on pod kolektorem ssącym. Zaworu tego nie reguluje się. Odradzam samodzielne czyszczenie tego zaworu, bo co najwyżej możesz go zepsuć.
  
 
... no i wyjaśniło się, jak odkręciłem kolektor dolotowy okazało się, że wtyczka do zawóru regulacyjnego biegu jałowego była wysunięta. Zawdzięczam to któremuś z warsztatów
  
 

Ku przestrodze. Od jakiegoś czasu miałem popękaną gumową rurę od dolotu powietrza, łatałem ją i jakoś tam było, żydziłem 100plnów na wymiane. Ostatnio guma pękła w kolejnym miejscu gdzieś od spodu, zasysał lewe powietrze i najprawdopodobnie na skutek tego uszkodziłem sobie silniczek krokowy czy jak to inaczej nazwać zawór regulacyjny biegu jałowego. Byłem za miastem a fura nie miała zamiaru odpalić na benzynce, jakoś się udało i na gazie poszedł już całkiem spoko. Czyli w najgorszym wypadku miałbym holowanie albo laweta.

Rure musze i tak wymienić, a doszedł mi jeszcze koszt silniczka/zaworu.

Teraz już wiem, coś padnie to trzeba to naprawić, bo dalej pójdzie.