Złodzieje

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wytłumaczcie mi jak to jest!!!!!!

W TAKĄ NOC jaka byla wczoraj , przychodzi jakis debil wybija szybe, rozwala zamki, kradnie radio i kilka innych bajerow .................

co on sobie wyobrazal???????????????????
  
 
Oni sobie nic nie wyobrażają bo im na to mózgów nie wystarcza. Ręce takim poobcinać, ot co.
  
 
dorwac takiego sqrwy....... do haka i po miescie przejechac sie
  
 
Cytat:
dorwac takiego sqrwy....... do haka i po miescie przejechac sie

no no brutal-23 xywa adekwatna do treści twojego posta
  
 
a mi sie zdarzyło ze jeszcze do wybicia szyby porysowali mi kluczem albo ździem cały dookoła lakier. to jest qure...
  
 
pewnych zachowań nie da się wytłumaczyć
za złodziejstwo kiedyś to były kary...

współczucie Disel
  
 
Ee to witam w klubie
Mi po ostatnim koncercie dla papieża w Lublinie
wracająca banda skopała całe autko

Widać na ćwierćinteligentów dobroć oddziałowuje inaczej.



Pozdrawiam ALL

[ wiadomość edytowana przez: kaski dnia 2005-04-03 20:16:04 ]
  
 
  
 
fryzjer a Ty co bys zrobil jak bys dorwal takiego sqrwy..... jak niszczy Ci Twoje cacko? Chyba nie "przepraszam, czy moglbys nie niszczyc mi samochodu"
  
 
kumpel kupił od handlarzy Audi a3 2000 rok, na niemieckich blachach. Postawił auto przed blokiem i w nocy autka juz nie było. Prawdopodobnie handlarze mieli zapasowe klucze, czysta robota, tym bardziej że auta teoretycznie nie było w Polsce bo nie było niegdzie jeszce zgłoszone. Penie już jeździ legalnie w polsce I kup pan teraz auto u polaka handlarza. Szkoda słów.
  
 
mi chodziło o to że xywa do ciebie pasuje a swoja drogą to nie raz miałem włam podczas jakiejś próby kumpel zadzwonił że coś sie dzieje przy moim aucie ookoło 3 w nocy i spłoszył huja staliśmy potem ze 20 minut przejeżdzał samochód i kumpel rozpoznał gościa no to ja chyc do autka który stał przy bramie a tu zdziwko auto nie pali spadła klema i zanim założyłem , odpaliłem juz ich nie było na choryzoncie a miałem zamiar zobaczyć gdzie parkuje a że jestem z pragi to skończyło by sie to w wiadomy sposób!!
  
 
no to miales wielkiego pecha, no ale miejmy nadzieje ze juz nikt nie bedzie potrzebowal czesco do Omci i nie bedzie sie oplacilo ich krasc
  
 
nie wiem czy to zbieg okoliczności ale wczoraj miałem w piatek podobnego pecha, szyba stluczona przeryssowany bok i skradzione troche rzeczy ze środka, o dziwo radio zostało(nie jest jakies moze nowoczesne ale już nie takie kradziono)

  
 
1/ jak juz jestesmy przy tym temacie to jakie jest wasze doswiadczenie czy czesto ktos probowal wam ukrasc autko
czy czesciej cos z niego
2/ czy lepiej jest miec znaczek MV6 czy lepiej go sciagnac gadalem z kilkoma osobami z trojmiasta i mowia zeby lepiej zostawic bo takie rzekomo rzadziej kradna

pozdro
  
 
Cytat:
czy lepiej jest miec znaczek MV6 czy lepiej go sciagnac gadalem z kilkoma osobami z trojmiasta i mowia zeby lepiej zostawic bo takie rzekomo rzadziej kradna


Moim zdaniem jak jest chetny na Twoja omesie to i tak ukradna bez wzgledu na to czy masz znaczek czy nie.
  
 
szczuro jak ktoś z 3miasta ci zwinie to mogę dowiedzieć sie kto...
U mnie w pracy to tacy ludzie sie przewijaja ze mógłbym złożyć z kilka aut rocznie bo co nie potrzebne to na pace zostawiają hehehehe......
  
 
Cytat:
2005-04-04 22:42:13, WojtGda pisze:
szczuro jak ktoś z 3miasta ci zwinie to mogę dowiedzieć sie kto... U mnie w pracy to tacy ludzie sie przewijaja ze mógłbym złożyć z kilka aut rocznie bo co nie potrzebne to na pace zostawiają hehehehe......



dzieki bede pamietal, ale wole zeby mi nikt nie zwijal
tak BTW to ciekawe gdzie ty pracujesz
  
 
Witam,

odświerzę wątek bo temat ten sam.
Dzisiaj rano idę do auta, widzę leży koło niego jakiaś część plasykowa, patrzę, a nie mam lusterek z obydwu stron. Osobiście sądzę, że to wandalizm bo tak było wyłamane, że wspornik aluminiowy był ,aż pęknięty. Nie wiem czy reszta była cała i komu się na co przyda, jak była połamana, bo nie znalazłem reszty części. Złodzeje i wandale .

Uważajcie na wasze lusterka koledzy!!!!

  
 
Też miałem przygodę z lewym lusterkiem, w lutym chyba.
Wychodzę rano, siadam do autka i co ...... i nie ma lusterka, O ŻESZ W MORDĘ ....
no po prostu nakopałbym do dupy i tyle, 25 zł na giełdzie a tyle zachodu. Dobrze że mi linek od sterowania nie pociął i zabrał tylko wkład.
Ale najzabawniejsze to dalej.
Pytam się w sklepie czy mają wkłady do Omesi, facet mówi, że nie ale niech jadę na giełdę, to przy drugiej bramie stoi facet z lusterkami i on ma. W SKLEPIE !!!!
Dobra, wysłałem żonkę na giełdę, znalazła gościa i dzwoni, że ma ale tylko jedno i porysowane, bo gość z giełdy MÓWI ŻE NIE MA LUSTEREK BO KRADNĄ !!! ha ha ha, mało z krzesła nie spadłem.

Ale w pracy i po powrocie zauważyłem jeszcze kilku klnących z powodu braku. Widocznie jacyś gnoje gościnnie przyjechali.
  
 
A mnie z soboty na niedziele wybili dwie szybki w prawych tylnych drzwiach. Goscie byli chyba niezle nawaleni bo zostawili butelke z gorzala ktora wybili szybki. Koszt naprawy 400 zl a gorzale wziela POLICJA jako dowod rzeczowy