Falujace obroty i swirowanie silnika w BMW318is

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!mam prblem z moja betka318is ....nie trzyma mi wogole obrotow,ciagle sa falujace od 0 do 1000,dodam iz mam instalacje gazowa i silnik zachowuje sie tak samo jak na gazie i na benzynie,silnik potrafi nawet zgasnac gdy np.wrzocam bieg na luz....nie wiem w co robic.Niekiedy jest tak ze po uruchomieni silnika silnik sam sie wkreca na 2 -3 tys obroto itak sie utrzymuje....po dodaniu gazu oboty sie stabilizuja lecz za chwilke znow to samo.Jezdzilem po mechanikach i nic...diagnozy rozny:sonda lambda,lewe powietrze,silnik krokowy itp.Kupilem juz sonde a rezultatow brak dalej to samo.Ostani mechanik kazal odlaczyc silnik krokowy:odlaczylem i przez 3 dni mialem spokoj.Tzn motor pieknie sie uruchamial i trzymal od zaraz rowne obroty...(jak na benzynie tak i na gazie)bylo to tylko przez 2 dni i znow to samo....Po podlaczeniu z powrotem silnika krokowego to samo i tak w kolko.Wczesnij gdy odlaczylem silnik krokowy to byl efekt ze cos zostalo odlaczone bo od razu szedl rowno tak jak powinien pracowac...A teraz moge wkladac i wykladac wtyczke a silnik pracuje tak samo.......HELP HELP HELP....Potrafi ktos pomoc???????
  
 
instalka 2 gen, czy sekwencja? regulacja gazu na srubke, czy krokowcem? miales ostatnio bum w kolektor? przeplywka sprawna?
  
 
instalka 2 generacji no i ostanio wlasnie mialem buuum gazu chyba ze 3 razy w tym miesiacu)wywalilo mi węze z silnika krokowego i filtr powietrza wystrzelil(ale tylko z zabezpieczen)obudowa filtra jest cala.......Gazownik juz 3 razy regulowal podpinal pod swoj komuter i nic(albo dupiaty gazownik..albo...)Nie chce sie narazac na koszty typu nowy przeplywomierz czy silnik krokowy,sonde lambda juz wymienilem(chyba ze to bedzie ostatecznosc)....Ja narazie to jestem w kropce a a moj wozyk potrzebuje pomocy ......Teraz zaobserwowalem(bo wlasnie przyjechalem z grobow)ze na benzynie znow chodzi normalnie a na gazie swiruje tak jak swirowal.Nie pociesza mnie to bo wiem ze za nie dlugo znow i na benzynie bedzie swirowal.Rozebralem ostatnio przeplywomierz(wlasnie po tych wystrzalach)wyczyscilem dokladnie bo mial taki nalot w srodku..zalozolem z powrotem i niz zadnego rezultatu jak bylo tak jest.....A po gazownikach nie chce juz jezdzic bo za kazda wizyte musze placic szmal(do tego samego raczej nie pojade juz poraz ktorys bo to chyba jest tylko pseudofachowiec).....Jezeli to w czyms pomoze w ostatnich miesiacach blokowal mi sie pedal gazu(nie na lince tylko gdzies w przepustnicy)po mocnym nacisnieciu na pedal znow dzialalo dobrze.Nie wiem czy to moze miec cos z tym wspolnego......Ale trzeba sprawdzic wszystko bo cos dolega mojemu wozkowi.....Nie wiem jak sprawdzic czy przeplywomierz i krokowiec jest na 100%sprawny
  
 
Po co gaz w IS'ie? Przecież ten silnik pali 8-10/100...
  
 
zgadzam sie!!!!! gaz mozesz sobie załozyc do fiata 125p a nie do beemki!!!! rozumiem,ze wiecej niz 100 nie jechałes i pewnie nawet nie wiesz jak chodzi beemka powyzej 6tys obrotów......
  
 
lecialem ta beemka wiecej niz sobie wyobrazasz....a po drugi nie zakladalem posta by krytykowac lub chwali sie osiagami
  
 
posprawdzaj wszytskie gumowe węże, które lecą do silnika krokowego i od niego, ten gumowy wąż co jest pod kolektorem dolotowym, i tą gume która idzie od przepływomierza do przepustnicy, czasem tego nie widać, ale jak się zacznie im przyglądać i ściskać je zaczynają być widoczne pęknięcia, którymi dostaje się powietrze i dlatego silnik głupieje. Ja tak miałem u siebie, silnik gasł, obroty falowały, nie mógł utrzymać wolnych obrotów, a wszytsko przez te przewody. Może i u Ciebie jest w tym przyczyna.
  
 
Weze juz posprawdzalem...wygladaja na dobre(wymienilem ta glowna gume co idzie od przepustnicu do przeplywomierza)ale dalej to samo....I znow nasowa sie pytanie skad te wystrzaly gazu?musi byc jakas przyczyna.....Zaraz wyciagne silnik krokowy i zaczne go czyscic....moze to cos pomoze......A jak sprawdzic czy przeplywomierz jest dobry?
  
 
Na instalacjach gazowych sie za bardzo nie znam ale jesli piszesz ze betka tak samo swiruje na benzynce no to moge ci podrzucic pare grepsow jesli w ukladzie kolektora dochodzi do wybuchow no to musisz sobie sprawdzic punkt zaplonu betki.jesli masz znaki ustawcze to porownaj rzeczywisty punkt zaplonu z wymganym na biegu jalowym i przy predkosciach 2000 i 3000 obr/min jesli silnik nie ma znakow ustawczych to zaznacz je sobie na kole pasowym i obudowie rozrzadu i sprawdz wowczas.
po drugie sprawdz sobie szcelnosc calego ukladu wlotowego od filtra powietrza do uszczelki kolektora przy glowicy.
po trzecie pasowalo by rzucic okiem na zawory wlotowe czy przypadkiem nie sa nieszczelne lub nadpalone.
niestety wowczas bedziesz musial kupic uszczelke pod glowice i godzinka roboty cie czeka
jezeli wybuch wystepuje bardzo rzadko to mozliwe ze na tylnej czesci zaworu zebral sie nagar i paliwo wsiaka w niego i robi bummm ale to raczej dzieje sie w zuzytych silnikach.
poczytaj troche na temat swojego ukladu wtrysku i moze znajdziesz podobne objawy.
ewentualnie mozesz sprawdzic obwod pierwotny i wtorny ukladu zaplonowego.
jawlasnie mam problemy z swoja betka poniewaz na biegu jalowym jak i nabiegu silniknierownomiernie pracuje i poprostu zrywa w czasie jazdy albo sie dusi
silnik krokowy jesli chcesz sprawdzic to podlacz jedno wyjscie silniczka do plusa akumulatora a dugie zmostkuj do minusa akumulatora.aha nie trzymaj go na zmostkowaniu dlugo,pamietaj ze masz tylko sprawdzic go.silniczek powinin sie obrucic w srodku.nastepnie sprawdz rezystanccje obwodu silniczka.
jesli mozesz sprawdz rezystancje wtryskiwaczy.wtryski sterowane pradowo posiadaja rezystancje 4[oma] natomiast wiekszosc pozostalych wtryskiwaczy posiada opornosc 16[oma].
pamietaj ze nie ma M42 ktorego sie nie da zrobic na cacy dasz rade ale czeka cie troche zabawy przy tej betce
P.S zgadzam sie zkolegami ze gaz w takim silniku to nie koniecznosc.No ale zawsze kapke zaoszczedzisz.musze konczyc bo kobieta przejmuje neta
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-11-02 09:10:03, BMW318is pisze:
Weze juz posprawdzalem...wygladaja na dobre(wymienilem ta glowna gume co idzie od przepustnicu do przeplywomierza)ale dalej to samo....I znow nasowa sie pytanie skad te wystrzaly gazu?musi byc jakas przyczyna.....Zaraz wyciagne silnik krokowy i zaczne go czyscic....moze to cos pomoze......A jak sprawdzic czy przeplywomierz jest dobry?


moim zdaniem problem jest w tym:
ten silnik jest fajny jak jest na benzynie, natomist do gazu jest suuuper... beznadziejny ponieważ ma coś takiego jak zmienne fazy dolotu powietrza, jest tam taka klapka, która po wybuchu się luzuje i nie działa już zazwyczaj tak jak powinna, jezeli znajdziesz tam wszystkie srubki z jej mocowania to będzie sukces jezeli nie wszystkie to możesz mieć juz problem np z pogietymi zaworami.
najleppiej ta klapke unieruchomić jezeli jeździsz na gazie. pzdr
  
 
Dzieki chlopaki za pomoc...usterka usunieta w 99%....przyczyna: zapieczony,zabrudzony silnik krokowy,mala(ale istotana jak sie okazalo)dziura w gumie laczaca przepustnice z przeplywomierzem....Teraz silnik pali na dotyk i na benzyni trzyma rowne obroty czy zimny czy cieply jest stabilny.....lecz po przelaczeni na gaz sa jeszcze falujace obroty ale nie takie jak byly wczesniej.....silnik nie dlawi sie nie gasnie nie podnosi sam obrotow od siebie do 2000,poprostu faluje pomiedzy 500 a 1200 ale....Ale tylko przy zimnym silniku,kiedy sie troszke rozgrzeje mianowicie cos ok 40-50 stopni obroty na wolnym biegu sa idealne tak jak na benzynie i wczystko jest cacy.....Dlatego na poczatku napisalem ze usterka usunieta w 99%.....Gdybym wiedzial co boli jeszcze moja maszynke
  
 
Cytat:
2006-11-02 21:36:10, BMW318is pisze:
Gdybym wiedzial co boli jeszcze moja maszynke


napisałem Ci, co ja bym zrobił mając IS-e na gazie. Później może być płacz. pzdr
  
 
Witam
Podepne się pod ten wątek, może coć mi powiecie
Zauważyłem żę moje E30 318 ma swoje dziwadła z obrotami. Normalnie jest wszystko OK jak się jeździ po mieście, ale jak się przejedzie jednorazowo większą ilość kilosów przypuszczalnie 150, i zaczyna się podjeżdzanie np. na światłach to obroty pływają przy puszczaniu gazu. Kilka wachnięć i znowu trzyma równo, ale już za każbym razem przy puszczaniu pedała gazu jest kilka bujnięć. Pużniej ten problem już się utrzymuje nawet w mieście, ale przetestowałem reset komputera i znowu jest OK dopuki się nie przekedzie większej ilości kilosów. O co tu chodzi?

A i druga rzecz, jakieś 4 miestące temu wymienili mi 2 popychacze bo klepało. Po tym wszystkim przez jakiś czas było bez zarzutu. Ale teraz jest minimalne klepanie ale innaczej sięobjawia niżpoprzednio. Pojawia się po około 2minitach od uruchomienia silnika i trwa też ok 2 minut. Czy to może być wina oleju, bo nie wiem co oni wlali, czy trzeba będzie znowu rozbierać?