Czym pokleić zderzak?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Stało się! Pierwszy śnieg i pierwsza ofiara - zderzak.
Mocowanie zostało, a zderzak odpadł
Czym to pokelić? Zaznaczam, że chodzi o sklejenie pianki do metalowego wzocnienia.
  
 
ojoj najlepiej podjedz do zakladu "naprawa zderzakow" i sie dowiedz




ja to umiem doradzac bueheh
  
 
zapodaj fotkę jak to wygląda to postaram się pomóc
  
 
Cytat:
2007-11-16 12:58:42, paco_84ET pisze:
zapodaj fotkę jak to wygląda to postaram się pomóc



Nie mam chwilowo aparatu.
Wyglada to mniej wiecej tak

Metalowe wzocnienie jest zalane pianką - wiadać tylko śruby.
A mnie to wlasnie wzmocnienie odpadło i musze to jakoś do tej pianki przykleić.
  
 
możesz jak sądzę zrobić to żywicą (czyli także jakims klejem dwuskładnikowym, typu distal, poxipol). Dodatkowo wzmocniłbym to wszystko matą szklaną po całosci.
  
 
Moja rada - zamiast kleić, pospawaj w punkcie gdzie zajmują się spawaniem plastiku. Niestety zderzak w escorcie jest nisko i z kiepskiego plastiku. Ja 4 razy uszkodziłem zderzak chociaż starałem się uważać. Z aspawanie + pryśnięcie białym lakierem dałem 100zł.
pozdrawiam
Arturek
  
 
Cytat:
2007-11-16 14:20:34, Arturek pisze:
Moja rada - zamiast kleić, pospawaj w punkcie gdzie zajmują się spawaniem plastiku. Niestety zderzak w escorcie jest nisko i z kiepskiego plastiku. Ja 4 razy uszkodziłem zderzak chociaż starałem się uważać. Z aspawanie + pryśnięcie białym lakierem dałem 100zł. pozdrawiam Arturek



Halo! Tu ziemia! Co mam spawać? Zderzak jest cały, urwałem tylko mocowanie. Muszę połaczyć piankę z metalowym wzmocnieniem, a tego sie nie da pospawać
  
 
moze sprobuj klejem do szyb samochodowych,albo zywica
  
 
Cytat:
2007-11-16 14:37:03, Marcin pisze:
moze sprobuj klejem do szyb samochodowych,albo zywica



No właśnie wolałbym uniknąć prób i miałem nadzieje, że ktoś już temat przerabiał.
  
 
kiedyś na forum ktoś pisał, że użył do tego zwykłej pianki montazowej.
  
 
Cytat:
2007-11-16 14:57:58, banks pisze:
kiedyś na forum ktoś pisał, że użył do tego zwykłej pianki montazowej.

Dokładnie - było coś takiego - chyba nawet powstała fotorelacja. Wycinasz całą piankę i wklejasz od nowa na nową piankę montażową.
  
 
ja polecam żywicę...
  
 
Witam!
Ja miałem podobny problem. Kupiłem słoik żywicy 2-u składnikowej z matą szklaną w komplecie (20zł) i nakładałem kilka warstw czekając oczywiście aż wyschnie poprzednia.Następnie szlifowanko małą kontóweczką ze specjalną tarczą i gotowe.
  
 
osobiście polecał bym:
1. wyciąć starą piankę i zastąpiś ją nową pianką montażową (tak jak pisał @przemkowal) zostawić do utwardzenia się pianki,
2. obciąć nadmiar pianki, oczyścić
3. oblaminować matą szklaną przesyconą żywicą poliestrową lub epoksydową w celu wzmocnienia połączenia.
(pamiętaj że żywicę należy rozrobić w odpowiednich proporcjach inaczej albo ci się nie utwardzi (za mało utwardzacza) albo utwardzi ci się zanim skończysz laminować - w skrajnych przypadkach może się zagrzać lub zapalić (za dużo utwardzacza lub za duża ilość żywicy w jednym naczyniu)
- czytaj instrukcję

miłej pracy

P.S. prz porządnym oblaminowaniu matą szklaną można sobie darować piankę montażową która jest mniej wytrzymała niż laminat

[ wiadomość edytowana przez: 19 dnia 2007-11-18 16:37:15 ]
  
 
Zastanawiam się od początki powstania wątku i to co pisze 19 mniej najbardziej przekonuje. Odkąd pojawiło się o piance montażowej stwierdziłem że to jest chyba najlepszy patent. Potem oblamonować i powinno być pięknie
  
 
Tylko pianka ma niestety/stety brzydki zwyczaj rośnięcia - trzeba by czymś mocno dociskać te mocowania - ja bym to żywicą epoksydową zalał - tego cho******a nic nie ruszy
  
 
Witam ponownie!

Ostatecznie użyłem pianki montażowej.
Nie usuwałem starej pianki w całości, tylko porobiłem w niej spore dziury, ale tak, żeby dopasować wszystko jak było w oryginale i żeby się potem nie okazało, że zderzak nie pasuje, albo odstaje.
Załałem wswzystko pianką i przycisnąłem na nockę. Rano już tylko pozostało usunąć nadmiar pianki nożykiem i montaż.
Efekt jest przynajmniej niezły (skromość), znaczy zderzak pasuje jak wczesniej i nie ma obaw że sam odpadnie.
Wiem śmiało polecam takie rozwiązanie i dzięki wszystkim za rady.