Włamanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziś rano przychodzie na parking i co widze ? Mója maszyna stoi otwarta, podchodze bliżej i stwierdzam brak deski rozdzielczej ( okrągłe zegary ). Ręce mi opadły, dookoła wypasione fury, a jakiś sku... włamuje się do poczciwego fiaciora. Brak słów
  
 
Witam
No ja pierniczę co za cwel Ci to zrobił
Wspólczuję
Pozdrawiam Bialy_1987
  
 
O czyms takim nie slyszalem?

Powinni takich juz zabijac!!

Wspolczuje.

[ wiadomość edytowana przez: SXC dnia 2002-08-22 00:04:04 ]
  
 
Jurgen,
bardzo mi przykro, serce sie kraje...
Renata
  
 
Brak słów..............
Nie karać zabijać !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Współczuje Ci Jurgen.......
  
 
chamstwo sie panoszy ,jaja pourywac.( przepraszam za wulgaryzmy).
  
 
Dzięki za słowa otuchy.
Na policji powiedziałem, że jakbym tego chu... złapał to bym łapy połamał. A na razie założyłem stary prędkościomierz ( ten z paskiem ), jest ok tylko obrotomierz trochę brak.
  
 
Wiem co to znaczy miec wlamanie do bolidu. Mnie zaje....ali radio wzmacniacz i 6 glosnikow. Samochod stal niecale 15 min pod blokiem.
Serdeczne wspolczucia,
A tym goscia to bym jaja poobrywal.
  
 
Voy a jak miales zamontowany wzmacniacz, ze oni to wszystko zdazyli tak szybko "zalatwic", teraz chyba bedziesz wyciagal radio z samochodu?

Jak nieraz uda sie takich sku..... zlapac, to powinno sie im co najmniej lamac lapy i nogi a ja bym robil z nich trwale kaleki

Wspolczuje
  
 
SXC bylo wszystko ladnie poprzykrecane i zamontowane tak ze ciezko to bylo ofkrecic. A kolesie powyrywali wszystko. Teraz juz nie mam zrobionego tak zeby mi ponszczyli jak beda wyciagac. Wszystko lezy luzem.
A radio wyciagam teraz nawet jak ide po fajki do kiosku .
  
 
Ja kiedys tez wozilem wzmacniacz luzem na kole zapasowym przykryty ta tekturka. Kiedys wyjechalem za miasto i po otwarciu bagaznik radosnie walnolem dupskiem do bagaznika )) i musialem oddac wzmacniacz do naprawy
  
 
Mnie Ch...je wyciągnęli radio jak jechałem windą na piętro do domu. Wchodzę do mieszkania, a tu żona mi mówi, że nie zamknąłem samochodu, wyglądam przez okno a koleś władował się do samochodu i nie dość, wyciągnął mi radio rozwalając konsolę, to jeszcze grzebie w schowku. Zbiegłem na dół ale narobiłem takiego hałasu, że koleś się spłoszył. Zabrał radio ale bez panela, bo panel razem z pilotem leżał w kieszeni na drzwiach a wywalił wszystko ze schowka. GŁUPEK
I na dodatek LAMER


BTW: Kolesiowi kiedyś wywalili szybę tylko po to, aby mu wyciąnąć gałkę dźwigni zmiany biegów, bo miał w kształcie kobry

Paweł ADMIRAŁ Turant

[ wiadomość edytowana przez: Admiral dnia 2002-08-23 11:50:23 ]
  
 
Miałem maluszka z 77r
trzy razy miałem do niego włamanie
raz debil wybił mi 2 szyby pod kościołem (ludzi tłum) i zabrał 3 zł ze schowka i kompot (od babci) spod siedzenia. Gościa złapano i udowodniono mu 47 włamań. ze wzgłędu na "żółte papiety" dostał rok w zawieszeniu

innym razem podjechałem po zakupach pod blok, skoczyłem do domu po forsę, (2 minuty), patrę auto otwarte, myślę , kupiłem benzynkę , przyjechałem zaniosłem zakupy do domu ale brakuje mi 1 reklamówki (musztarda, oranżada, śmietana i paluszki) KRETYN!!!

Innym razem przychodzę rano, patrzę listwa osdobna koło szyby wydarta, ale auta nie otworzył. Kolejny KRETYN!!! bo poprzedni zepsuł zamek i palcem można go pyło otworzyć

sprzedałem malućka i kupiłem poldka a mój ojciec kupił fiacika z sinikiem poldka i okrągłymi zegarami

wybił kolejny KRETYN szybę i ukradł te liczniki.

Inny KRETYN urządził sobie ścieżkę zdrowia:
silnik - dach - bagażnik i kolejne auto (4 auta i autko ojca)

A pod zakładem zdażało się że komuś ukradli lusterko, 4 koła, rozrusznik z malucha lub spod głównej bramy gdzie stoi 2 strażników gościowi wyjeli z maluszka silnik z skrzynką biegów NA PIERWSZEJ ZMIANIE !!!!!!!!!!!

BOŻE uchowaj nasze autka przed pomysłami KRETYNÓW, DEBILI i itp GADÓW



[ wiadomość edytowana przez: wiesiek26 dnia 2002-08-23 13:44:33 ]
  
 
mi tez zajebali radio pod domem dolsownie 5 metry od wejscia.wycior stal na podworku i jakis chuj wybil szybe i wzial sobie radioa mialem fajne JVCzlapac takich i pozabijac
pozdr
  
 
Panie i Panowie, mi to z Fiata 125p ukradli radio Safari 2, pamiętacie to cudo?? Ehhh, ja bym im kazal ręce poodcinać, tak jak w Turcji.
  
 
Szkoda gadać. Pytanie czego tu jeszcze nie kradną. Pytanie czy ktoś zrobił to dla jakiegoś "pożytku" czy tak po prostu z nudy. Tak czy siak jest to wkurzające i denerwujące. Mnie też się kiedyś włamali i jak nie mogli nic ukraść to porozwalali (lub porozwalał) mi stacyjkę, obudowę kierownicy, wyrwali przednią ściankę radia... Wyrazy współczucia Jurgen.
  
 
uuuuuu bardzo mi przykro ale na takich cweli to już niema rady
  
 
Zasadniczo jest to przykre, ale bez urazu także i zabawne. Deskę rąbnąć, zamiast radia. Nowa fala kradzieży? Mafia zegarowa.
To musiałeś się zdziwić, wiedząc tę dziurę po zegarach
  
 
Witam
To ja powiem wam panowie, że mnie jak jescze jezdziłem Fiatem 125p ukradli... FOTELIK SAMOCHODOWY i radio Pioneera.
S.........y zabić takich to mało
Pzdrawiam Bialy_1987
  
 
Ok, dwie sytuacje.
1 Fiat 125p a w srodku radio Pionier warte (nowe) 50zl. Nie mialem koncowki antenowej wiec przylutowalem kabel do plytki w srodku. Nie musze mowic ze magnetofon nie dzialal. Pewnego dnia - zamek wylamany (koszta, ale wole chyba niz szybe) a radia nie ma - zostal kawalek plytki ktory urwal sie wraz z tym moim kablem antenowym Pozniej przechodzac kolo bandita z Safari 2 mysle sobie - temu to juz chyba nie rusza. 2 dni pozniej gosc ma wybita szybe i sporo kabelkow.
2 Moj 126p. Mam slaby akumulator i musze go targac w te i z powrotem zeby naladowac (zima). Przynosze akumulator do auta, krece ale sie rozladowuje a samochod nie odpala. Wqrzony zostawiam go i ide do domu. Nastepnego dnia rano - bagaznik otwary (lomem, kurde jakby ciezko bylo malca otworzyc to musieli lomem i podszybie poobijane cale) lipnego akumulatora nie ma, zostalo kolo, lewarek, trojkat, rozrusznik, cewka zaplonowa, lampa wstecznego i troche innych czesci ktore byly w bagazniku