Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
berek33 Miłośnik FSO Poldi 1.6 GLE+LPG Świdnica i Wrocław | 2005-09-14 07:57:39 Panie smarowanie sie kłania.. Jak nie masz cisnienia oleju to olej nie dociera "do góry" ( zwory , popychacze , wałek itp..) i pracuje głośno.. Jak dodoasz gazu wzrasta cisnienie i olej dociera smarujac wszystko, co powoduje wyciszenie pracy silnika.. zmien olej ( po po 2 latach to gnój zapewne jest a nie olej , zwłaszcza przy LPG) a jak to nie pomoze to popma do regeneracji lub do wymiany.. Może tez byc ze masz kanały przytkane jakims syfem ..
P.S. To jest moje zdanie .. Jesli sie mylę prosze mnie poprawić.. |
berek33 Miłośnik FSO Poldi 1.6 GLE+LPG Świdnica i Wrocław | 2005-09-14 08:13:42 Praktycznie bez znaczenia ( Ja kupiłem wczoraj w TESCO w promocji LOTOS 15W/40 mineralny i dałem 45 zł za 5 litrów) , wazne zebys zrobił to szybko bo im dłuzej na tym lepiku jeżdzisz tym bardziej silnik zarzynasz, poza tym producent zaleca wymianę co 10kkm ale nie rzadziej niz co 12 miesiecy.. AHA , jak zmieniesz olej to odrazu filtr tez sie zmienia |
Jozef27 Polonez Caro 1.6 GLI ... Tarnów | 2005-09-20 13:53:08 Chciałem tylko napisać, że jestem kilka dni po wymianie oleju oraz filtra oleju i problem zniknął, silnik pracuje jak należy, żadnych dziwnych odgłosów. Dzięki za radę. |
kan Miłośnik FSO Zabrze | 2005-09-21 13:03:33 2 lata , wstyd!! . A potem ludzie na narzekają że im się Poldki sypią.
|
Zuczek fso dwa zero Kraków | 2005-09-21 13:28:02 ja tam niemialem nigdy problemow z olejema wymienialem w ciągu 11 lat tylko raz w polonezowskim silniku! prawda jest taka ze dolewalem co 2 miesiące okolo litre! teraz w dohcu to inna sprawa w ciagu 2 miesięcy wymilem 3 razy! znaczy mam teraz 3!olej! |
momik Miłośnik FSO Subaru Warszawa | 2005-09-21 13:41:36
RANY Zuczek Ty zyjesz? sprzedałeś honde? czym teraz jeździsz? |
GDA Miłośnik FSO 3city | 2005-09-21 13:51:59
ja 8* proszę cię abyś nie zamieszczał na naszym forum takich rewelacji bo się mdło robi |
lukaszenty6 CARO 1.6 GLE zduńska wola | 2005-09-21 14:13:31
ale przynajmniej wesolo |
Ramzes_II Lancia Kappa Dębica | 2005-09-21 23:09:06
Ja pierdo.... (kilka gwiazdek) taką radosć. Ktoś po prostu ma najebane jak rumunka w tobołku.... do pełna... |
marcij Miłośnik FSO Polonez 1.4 GLI Tarnow | 2006-12-27 17:07:42 I znowu bede Was dreczyl drodzy klubowicze Po zapaleniu zimnego silnika , teraz jak sie zrobily mrozy w nocy gdy dodaje gazu silnik pracuje nierowno , jakby nie na wszystkich cylindrach. Po chwili wszystko juz w porzadku. Od czego zaczac poszukiwania?? Dodam ze jest to 1,4 rover tylko benzyna, olej wymieniony dwa miesiace temu ?? |
OLO Miłośnik FSO 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2006-12-28 06:40:41 przewody świece kopułka. ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2006-12-28 09:43:42 kopułka w GLI? |
marcij Miłośnik FSO Polonez 1.4 GLI Tarnow | 2006-12-28 10:46:58 Tak , jest tam kopulka , moje podejrzenia tez na to padly , tyle ze przewody to ponad 100 zl , swiece (byly wymieniane 20tys temu) ponad 50zl i nie chcialbym wymieniac niepotrzebnie , wiec podpowiedzcie mi jak to sprawdzic, zeby nie wymieniac niepotrzebnie dobrych czesci ??? No i czym grozi jazda w takim stanie do najblizszego 10tego ??, bo domyslam sie ze uszkodzeniem cewki ?? |
profil-usunięty | 2006-12-30 11:14:12 Marcin, gdy mój tak się wygłupiał, poszły nowe kable z Ełku przeznaczone oczywiscie do rovera (cena 93pln) i czyszczenie kopułki z zewnątrz benzyną ekstrakcyjną (z racji "znakomitego" do niej dostępu).
OLO zeznawał, że do Rovera kable z Ełku to kiepskie rozwiązanie i nie jestem skłonny lekceważyć jego słów, bo sam widziałem jeden mankament Ełckiego rozwiązania do Rovera (nie mają one wulkanizowanych osłonek końcówek kabli do samych kabli, tam sie może syf zbierać). U mnie była prozaiczna przyczyna nawet czasem niemożości uruchomienia silnika - którejś nocy gdy komora silnika była osłonięta od świateł latarni na parkingu, popatrzyłem po kolejnym trudnym uruchomieniu silnika co się pod maską dzieje - przebicia były na kablu cewka wn-rozdzielacz przy każdej opasce przytrzymującej kabel do podszybia, a także w dwóch miejscach na wysokości głowicy. Normalnie jakby kabel był przywiązany jasnofioletowymi obrączkami do nadwozia. Przełożenie kabla z mojego drugiego, uszkodzonego rovera, rozwiązało problem i silniczek zaczął spowrotem gadać jak złoto. To skłoniło mnie do zakupu całego kompletu i rozwiązało mój problem. Warto to zrobić, szkoda zarzucać cylindrów i katalizatora niespalonym paliwem, bardzo ładnie on płonie. ******************************************** Koledzy zupełnie niedoświadczeni w niektórych silnikach, niech powstrzymają się od zadawania niektórych pytań, by nie chwalić się brakiem doświadczenia i nie szerzyć dezinformacji. Pozdrawiam i liczę na zrozumienie. Life, uwierz, OLO ma podstawy znać się na K-szesnastce. Posty zbędne skasowałem, niech ta uwaga zakończy OT w temacie. |