Ess 1,8 TD co to może być?

Witam, ostatnio z Essim zaczeły się dziać dziwne rzeczy.
Zacznę od początku, może wtedy coś poradzicie lub podpowiecie co należy sprawdzić.
Otóż kupiłem Essa w listopadzie 2005. Został przyprowadzony z Belgii. Jak tylko dostałem go w swoje ręce wymieniłem mu olej, filtr oleju i powietrza. Zbagatelizowałem filtr paliwa- wiem moj bląd. Zimę jakoś przejeździłem ale juz wtedy były pewne objawy. Zaczął wskakiwać na wyższe obroty wydzielając przy tym taki terkot jakby pasek lkilnowy bił po jakimś przewodzie lub coś, taki trrrrrrrrr i obroty rosną. Zadażało mi się to bardzo żadko. Na początku myślałem że to coś przy pomie (mam układ lucasa). Wałem kiedyś nawet 100 g oleju mixol na zbiornik gdyż uważałem że może to posmarować pompę i dolegliwość zniknie. Rzeczywiście zniknęła na pewien czas. 3 tygodnie temu postawiłem Essa nie w garażu lecz na podwórku. Przy oknie jet lekki spadek, więc komora silnika była jakby pochylona do dołu. I co sie stało - rano nie chciał zapalić. Biegałem od pompki do stacyjki i kreciłem i pompowałem. Zapalił Ale dziś to chyba przeżył apogeum swych możliwości. Wracałem z Lublina a wcześniej jeżdziłem nim sporo po mieście. Lublin jak to Lublin, górka, dół i tak w kólko. Silnik znów zaczął wariować, obroty wzrastały i sie uspokajały jak wrzucałem bieg i hamowałem go nogą. Jakoś dojechałem do domu. Wjeżdzam do garażu, elegsacko zaciągam ręczny a tu obroty mu skoczyły do 5 kilo. Nie zastanawiałem się, wyłączyłem dziada. W lusterku zobaczyłem chmurę szarego dymu. Oho, myślę (fak ) turbina mi poszła. Odpalam jaeszcze raz, bez rezultatu, auto skacze i nie chce zapalić. Dałem mu 0,5 godz na ostygnięcie. Ale guzik pompki paliwa luźny więc pompuje i kręce. Jest zapałił. Podchodzę od tyłu, nic ładnie chodzi nie dymi. Gaszę silnik i oglądam tą pompkę do ręcznego pompowania- cholera mokra od ropy. Najwyrażniej mam filtr zabity na amen. Teraz pytanie do Was, czy taki zabity filtr może robić takie komedie? Czy może stważać jakieś ciśnienie lub podciśnienie i wtedy silnik głupieje i tak obroty rosną? Czy też nie trzyma ciśnienia owa pompka (tam membrany są) i czy daje to takie rosnące obroty? Dodam że z tego guzika leci ropka chlapie na obudowę filtra powietrza. Pokrywka która trzyma wkład paliwowy od dołu zbiera ropę i jest wilgotna od niej. Czy może przyczyny szukać gdzie indziej? Proszę o pomoc i mam nadzieję że to tylko filtr lub ta pomka. Bo jak kurde turbina to już piszczę i placze z bólu.

a filtr paliwa w końcu wymieniłeś? zacznijmy od tego.

pewnie że wymienię, już jutro to uczynie Ale czy takie objawy to może powodować mocno zabity filtr paliwa, bo zakładam że jest nieźle zabity syfem i łapie powietrze do do pompy wtryskowej- mam racje? niech jeszcze jedna osoba potwierdzi i ide spokojnie spac

dobra ubieram sie i ide po ten filtr, sklep juz otwarto
tym razem z buta uderzam, ale co tam wiosna , sie przejdę dyma walnę, popatrzę na ptaszki

niestety to nie filtr, ten byl czysty ale zalozylem nowy. Cieknie mi ta pompka spod guzika. Element juz jedzie do mnie z belgii- kolega wiezie, bedzie za tydzien (tyle dobrego chociaz) pytanie tylko czy jak ta pompka jest rozczelniona moze podawac na pompe wtryskowa(lucas) powietrze i powodowac chwilowy wzrost obrotow do 5k?

o yeah chociaz mam cicha nadzieje ze to tylko ta pompka. Kumpel ktory siedzi w belgii wymontowal ja z rozbitego Essa na szrocie. Troche dałem plame moglem powiedziec zeby jeszcze mi cos przywiozl np calego lucasa wtryskowa pompe . Nic jak znow pojedzie to dam mu zamowienie na inne pierdoły, moze rozrzad, pompa wsomagania itp sie przyda co nie? tym bardziej ze za free Dobra czekam na niego i ta pompe. Dam znac co i jak. Dramcdoman dzieki za ta podpowiedz, oby to pierwsze tylko
Pozdrówka

Hmmm... proponuje przyjrzeć się jeszcze turbosprężarce. Kupa siwego dymu i samoczynne wskakiwanie na wysokie obroty świadczyć może o jej uszkodzeniu. I radzę sie pospieszyć, bo jesli to jest przyczyna to możesz zobaczyc jeden raz diesela kręcącego się 7000 obr/min...

najwyżej pomnpe wodną ale rolki też radze nie wkładac używanych, to są części które wstawia sie nowe. Jak chcesz sie dowiedziec ile kosztuje remont po urwanym pasku(15 tyś. tylko zrobione) to zagadaj na gg.

Ess w radzyniu u fachmanów od diesla (dobre ręce- znajomy tescia) Teraz czekam na opinie, turbina, pompa wtryskowa, czy tez moze ta nieszczelna pompka zasilająca. W sobote auto do odbioru o ile te pierwsze dwie rzeczy wynikną. Ehhhh

Witam

Czy ktos wie, gdzie mozna kupic ta membranke do pompy Lucasa od dolu? Mam ja peknieta, nowy zaworek ponoc 700 zl kosztuje a mechanik nie moze dostac samej membrany. Chodzi o ta, ktora ma tworzyc proznie, a jest sterowana turbina.

Pozdrawiam
Demon