Jest strasznie mułowaty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam dla Was zagadkę!!!
Mam fiaciora z silnikiem poloneza, oczywiście na gaźniku. Ma on dziwną przypadłość:
- co jakiś czas, czyli co drugie, trzecie odpalenie, jest strasznie mułowaty. Mam wrażenie jakby chodził wtedy tylko jeden, pierwszy przelot w gaźniku.
-muszę wtedy pociągnąć na II biegu do mniej więcej 50kmh, bo więcej nie pociągnie i chwile go tak pożyłować.Wtedy coś się jakby odtyka i juz normalnie przyspiesza. Normalnie,czyli:
1-40
2-60
3-90
4-???
-myślałem, ze coś na dyszach siedzi, ale od dwoch dni mam gaz i niestety jest bardzo podobnie.

Dlatego proszę o pomoc, sugestie, porady, tipsy,

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-03-17 11:42:15 ]
[ powód edycji: zmieniałem tytuł ]
  
 
hmm swiece,zawory,przewody i ... juz nie wiem
  
 
Jeśli na gazie jest tak samo to nie gaźnik. Może moduł wysiada. U mojego teścia w DF z silnikiem Poldka było tak że nie miał mocy jak się trochę zagrzał (kilka minut), pod górkę było ciężko i spalanie ogromne. Zmiana modułu i po kłopocie.
  
 
gazior mechanik czy pneumatyk ?
  
 
Wybacz, Barry, ale jak napisałem, mam gaz od kilku dni i szczerze mowiac nie mam pojęcia jaki to tym. Jest to w kazdym razie chyba jedna z najprostrzych inst. , bo dostałem ją w zamian za poloneza caro
  
 
Cytat:
2003-06-09 20:51:05, Obikey pisze:
(...)
- co jakiś czas, czyli co drugie, trzecie odpalenie, jest strasznie mułowaty. Mam wrażenie jakby chodził wtedy tylko jeden, pierwszy przelot w gaźniku.
-muszę wtedy pociągnąć na II biegu do mniej więcej 50kmh, bo więcej nie pociągnie i chwile go tak pożyłować.Wtedy coś się jakby odtyka i juz normalnie przyspiesza.
(...)



Jakby odtyka mówisz ... jedna ze świec zapłonowych jest uszkodzona - ma zwarcie wewnętrzne, objawiające się wypadaniem zapłonów - stad uczucie działania jednego przelotu
Wymień świece.
  
 
Cytat:
gazior mechanik czy pneumatyk ?

Cytat:
Wybacz, Barry, ale jak napisałem, mam gaz od kilku dni i szczerze mowiac nie mam pojęcia jaki to tym.

Barry'emu chodziło o gaźnik,a konkretnie sterowanie drugą przepustnicą.Gaźnik typu DCHD ma sterowanie siłownikiem podciśnieniowym,natomiast gaźnik 34S2C ma sterowanie mechaniczne(dzwigniami).Jeśli masz silnik poloneza to na 99% sterowanie mechaniczne.
  
 
Jeśli to rzeczywiście świece, to sie dobrze składa, bo właśnie kupiłem komplet Iskier GAZ. Swoją drogą obecne świece, tez Iskry(zwykłe), wytrzymały tylko 3 tyś.

Dzieki Janio
  
 
Potwierdzam wersję Jania o wypadaniu zapłonów. Mój Fiat też miewa lepsze i gorsze dni (silnik jeszcze fiatowski), im bliżej do wymiany świec. Jeszcze żadne świece na gazie nie przeżyły u mnie więcej niż 10 000 km, a im bliżej tego przebiegu tym fiat bardziej humorzasty (mulasty). W jeździe miejskiej nie sprawia mi to różnicy. Aktualnie wali się ta na 3 cylindrze, ale jestem twardy - musi minąc 10 000 km zanim je zmienię. Zostało juz tylko 500 do przejechania
  
 
Cytat:
Jeśli na gazie jest tak samo to nie gaźnik. Może moduł wysiada. U mojego teścia w DF z silnikiem Poldka było tak że nie miał mocy jak się trochę zagrzał (kilka minut), pod górkę było ciężko i spalanie ogromne. Zmiana modułu i po kłopocie.




Ja mam u siebie dokladnie taki sam obiaw jak pisze Qba6tak, wymienilem swiece, kable, kopulke, palec. Jest niby lepiej ale jak sie zagrzeje to ciezko wlazi na obroty powyzej 2000
Czyli mówicie ze to wina modułu ??
  
 
Cytat:
2003-06-09 22:55:56, FSO125 pisze:
Potwierdzam wersję Jania o wypadaniu zapłonów. Mój Fiat też miewa lepsze i gorsze dni (silnik jeszcze fiatowski), im bliżej do wymiany świec. Jeszcze żadne świece na gazie nie przeżyły u mnie więcej niż 10 000 km, (...)



U mnie ostatnio NGK wytrzymały zaledwie 8 tys km.

Ale jak wieść gminna niesie 8 tys. u mnie to jakby 16 tys. normalnie.
  
 
hmmmm-to co na gazie świece wcześniej padają ??? niech mnie ktoś oświeci ...
  
 
po prostu Janio jest zdolny
ja nie zauwazylem jakos przyspieszonej dewastacji swiec na gazie.
  
 
Cytat:
2003-06-10 07:29:31, Soyer pisze:
hmmmm-to co na gazie świece wcześniej padają ??? niech mnie ktoś oświeci ...



W bardzo dużym uproszczeniu i uogólnieniu - tak.
Wyższa temperatura spalania = krótsza żywotność świecy zapłonowej.
  
 
Ale jak szybciej jedziesz to sie lepiej chłodzi.... Zamarzł jebany...



-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Niestety, ale wymiana świec zawiodła. Poradźcie, co jest teraz w kolejności najbardziej prawdopodobne?
  
 
Musisz mieć coś z gaźnikiem. Posprawdzaj dokładnie mechanizm załączania drugiej gardzieli silnika! Może gdzieś coś się zaciera. Spróbuj jeszcze przewody wysokiego napięcia, może kopułka gdzieś pęka. Ale stawiam na gaźnik.
Pozdrawiam kolegów z FSO Auto Klub
  
 
umnie pojawil sie dokładnie ten samo problem co u kolegi Obikey.
Wymienione swiece, kopulka, palec, kable, filtr pow.
Ciezko ma wejsc na obroty powyzej 2000
  
 
Jeśli jest problem z wejściem na obroty to często jest to wadliwa cewka. Miałem tak w motorze, na wolnych chodził a jak w gaz to gas.
  
 
Mechanizm otwierania przepustnicy II przelotu w gaźnikach z mech. sterowaniem nie ma sie nawet jak zaciąć. U mnie otwiera sie plynnie i do samego konca. Sprawdze ta cewke.