Blokowanie hamulców - czy serwo do wymiany?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich forumowiczów!

Problem dotyczy działania hamulców w CarinieE 1,6 1997r. Po uruchomieniu autka hamulce są ok jednak po przejechaniu kilkunastu kilometrów po każdym hamowaniu hamulce nie odpuszczają i koła są zblokowane. Drugi objaw to nie gasnące od razu lecz po dłuższej chwili światło stop.
Problem zaobserwowałem po wizycie u mechanika, który wcześniej oczyścił mechanizm prawego przedniego hamulca (ściągało przy hamowaniu).

Niestety mechanik nie był w stanie stwierdzić na 100% czemu hamulce się blokują. Odkryliśmy, że światło stop nie gaśnie gdyż pedał hamulca nie cofa się do właściwej pozycji. Odciągnięcie nogą hamulca powoduje odblokowanie kół. Mechanik stawia na serwo lub mniej prawdopodobne - pompę hamulca.
Czy koś spotkał się z podobnym problemem lub jest w stanie potwierdzić na podstawie opisu, że to serwo?
PEwnikiem cena nowego serwa jest zaporowa więc pozostaje używka z allegro?

  
 
Jak na wylaczonym silniku po paru nadepnieciach i podciagnieciach do pozycji wyjsciowej pedal po nadepnieciu i puszczeniu nie odbija do samej gory ,to raczej pekla sprezyna powrotna w serwie.
Kiedy silnik nie pracuje ,niema podcisnienia,wiec normalnie po paru nadepnieciach niema juz podcisnienia w serwie ,a wtedy naprawde ciezko sie wciska hamulec bo sprezyna w serwie jest potezna,wiec nawet gdyby spuchly manzety w pompie to pedal by powracal do gory,a conajwyzej hamulce pozostawalyby zablokowane.
  
 
W uzupełnienu - generalnie pedał hamulca cofa się jednak nie do samego końca tzn zostaje około 1 -2 cm które wystarczają że koła są zablokowane (samochód nie dotacza się lecz staje w miejscu). Mocne odciągnięcie nogą ponownie odblokowuje hamulce. Da się z tym jeździć jednak zużywają się klocki tarcze, rośnie spalanie, odciąganie nogą jest upierdliwe i nie zawsze możliwe no i nie wiem na ile bezpieczne jest to wszystko (w końcu to hamulce!)

  
 
Cytat:
2010-01-17 09:02:05, Rauol pisze:
W uzupełnienu - generalnie pedał hamulca cofa się jednak nie do samego końca tzn zostaje około 1 -2 cm które wystarczają że koła są zablokowane (samochód nie dotacza się lecz staje w miejscu). Mocne odciągnięcie nogą ponownie odblokowuje hamulce. Da się z tym jeździć jednak zużywają się klocki tarcze, rośnie spalanie, odciąganie nogą jest upierdliwe i nie zawsze możliwe no i nie wiem na ile bezpieczne jest to wszystko (w końcu to hamulce!)


A podczas tych ostatnich czynnosci odkrecal przewod hydrauliczny od zacisku?
  
 
Tak, przewody były odłączone, i hamulec rozebrany do tłoka, który ciężko chodził i został oczyszczony.
  
 
Cytat:
2010-01-17 10:49:07, Rauol pisze:
Tak, przewody były odłączone, i hamulec rozebrany do tłoka, który ciężko chodził i został oczyszczony.


A nie zaciskal czasem przewodu elastycznego zeby mu plyn nie wyciekal na podloge??
  
 
Tak właśnie zrobił
  
 
Cytat:
2010-01-17 11:49:38, Rauol pisze:
Tak właśnie zrobił


No to zaczalbym wlasnie od tego przewodu.
  
 
Dzięki, postaram się to sprawdzić i jak coś ustalę to napiszę!
  
 
A jeszcze jedno pytanie - czy to normalne że przy pompowaniu hamulca (kilkukrotnykm szybkim wciśnięciu) obroty silnika wzrastają o 200 rpm?
  
 
Normalne, wspomagania nie masz za darmo.
  
 
Cytat:
2010-01-17 15:12:59, Rauol pisze:
Dzięki, postaram się to sprawdzić i jak coś ustalę to napiszę!


Jezeli problem wystapil po tej czynnosci,a wczesniej tego nie bylo,to jest wielce prawdopodobne,ze stary przewod popekal wewnatrz i np po wystapieniu cisnienia,plyn nie moze sie cofnac z cylinderka do pompy.
Nie wolno sciskac przewodow elastycznych,albo ma sie stosowne zaslepki,albo lepiej gdy plyn wyleci ,odpowietrzyc i tak trzeba.
Wielu mechanikow tak robi z niewiedzy i lenistwa,bo przeciez zawsze tak robia i nic sie nie dzieje.Kiedys mi zrobili to samo,i naprawa cylinderkow skonczyla sie wymiana 3 letnich przewodow na nowe.
Nie twierdze ze w twoim przypadku jest tak samo,ale rozpoczalbym od wymiany tego przewodu,po pierwsze z powodu starosci,po drugie tego co z nim zrobiono ,i najszybciej.