Czy sonda lambda do wymiany?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od momentu zakupu walczę z za wysokimi i nierównymi obrotami biegu jałowego i z przesadnym zużyciem paliwa (11l w mieście przy spokojnej jeździe). Przejrzałem wczoraj archiwum forum i wyczytałem, że źródłem moich problemów może być sonda lambda. Przeprowadziłem więc dzisiaj testy sondy w sposób znaleziony w archiwum forum.
Rezultaty:
1. Zaraz po uruchomieniu napięcie sondy zmierzone multimetrem wynosiło <0.1V (wcześniej auto przejechało kilka km więc zimne nie było)
2. Po 15-20 minutach pracy oscylowało w granicach 0.03-0.83V (a jak wszyscy wiemy powinno być 0.1-0.9V) i tak już pozostało.
3. Na podłączonej sondzie lambda obroty biegu jałowego wynosiły 1100-1150 obr/min i były dość nierówne, wibracje na kierownicy odczuwalne. Po odpięciu wtyczki od sondy spadają na przepisowe ~950 obr/min, silnik pracuje dużo równiej, wibracje na kierownicy prawie niezauważalne.
Pytanie do Was: sonda do wymiany czy nie?
  
 
a masz intalację gazową?? ja bym na twoim miejscu sprawdził jeszcze silnik krokowy, może wystarczy go tylko przeczyścić.
  
 
Co, nikt sie nie zna na sondach lambda?

Krokowiec działa dobrze. Po odpięciu sondy obroty i praca silnika są idealne więc myślę, że to to.
  
 
A jak sprawdzileś ze silnik krokowy działa prwidlowo ??
  
 
Cytat:
2007-09-16 10:43:31, marek_w-w pisze:
Co, nikt sie nie zna na sondach lambda?



Kolego Marku, frustracja nie jest niezbędna w tym momencie.

Wszystko wskazuje na sondę, ale warto jeszcze sprawdzić jak na taki sygnał reaguje komputer. Pewnie źle, ale nie zawadzi.

P.S. Ja też nie znam się na HEGO sensorach
  
 
OK, dzięki za odpowiedź. A jak mam sprawdzić jak na taki sygnał reaguje komputer?
Myślałem jeszcze nad tym, żeby odpiać sondę i pojeździć troche i zobaczyć jak się wóz zachowuje - co myślicie o takim pomyśle?

A co do krokowca to wydaje mi się, że jest dobry ale jak będę miał czas w weekend to wymontuję go i wyczyszczę sposobem opisanym w dziale Porady. Dam znać czy coś się zmieniło.
  
 
Przy 105-konnym CVH wystarczy diodka i odczyt kodów błędu. To proste jak... cokolwiek sobie pomyślisz.
  
 
Zrobiłem sobie taki tester, niestety jego obsługa mnie przerasta Muszę chyba pojechać gdzieś na diagnostykę...
  
 
witam, radze jechac do fachowca koszt srednio 80 zl ale wszystko ci sprawdzi,tez kombinowałem niby sonda ale pojechałem i było z nią wszystko ok.
  
 
Cytat:
2007-09-18 18:02:41, marek_w-w pisze:
Zrobiłem sobie taki tester, niestety jego obsługa mnie przerasta Muszę chyba pojechać gdzieś na diagnostykę...



Bez przesady.
  
 
A co to mzoe byc ... i czy to moze byc sonda...

Silnik zapala bez problemu, dochodzi do momentu kiedy sie nagrzewa silnik zaczyna przerywac przy dodawaniu gazu, wylaczam, zapalam z powrotem silnik dziala jak marzenie. ALe....duze ilosci paliwa caigle sa spalane. Nie mam instalacji gazowej, dzieje sie to TYLKO pod dogrzaniu sie silnika do temperatury pracy,nie wczesneij a po zgszeniu i zapaleniu silnika jak reka odjal. I glownie wtedy kiedy pada deszcz . Cos z elektronika na pewno...ale co? ;] Obroty itd. wszystko ok. Tylko to przerywanie...i spalanie.

Szymon
  
 
No właśnie znalazłem fachowca co robi diagnostykę ale chce 120zł a ja tyle nie dam. Po coś zrobiłem sobię tę diodę za 3zł Niestety, za ch**ka mi to nie wychodzi. Po uruchomieniu testu i przegazowaniu silnika zawsze wychodzi kod 44 - "Przepustnica otwarta za późno lub nie otwarta, powtórzyć test na pracującym silniku" i mogę sobie tak powtarzać to w kółko i zawsze jest to samo
  
 
Cytat:
2007-09-20 08:36:16, marek_w-w pisze:
No właśnie znalazłem fachowca co robi diagnostykę ale chce 120zł a ja tyle nie dam. Po coś zrobiłem sobię tę diodę za 3zł Niestety, za ch**ka mi to nie wychodzi. Po uruchomieniu testu i przegazowaniu silnika zawsze wychodzi kod 44 - "Przepustnica otwarta za późno lub nie otwarta, powtórzyć test na pracującym silniku" i mogę sobie tak powtarzać to w kółko i zawsze jest to samo



A jakie są (o ile są) kody błędu przy niepracującym silniku? Tzn. poczynając od początku sekwencji wg poniższego wzoru:

Po włączeniu zapłonu komputer pokładowy przedstawi nam kody błędu w następującej sekwencji:

Szybkie mruganie. Przerwa około 5 sekund.
a) Kody stałe - kody występujące cały czas, jeśli nie ma błędów pokaże się nam kod 11 - wyświetlony 2 razy.
b) Kod separatora - 20
c) Kody tymczasowe - kody wystąpienia błędu podczas 40 ostatnich uruchomień silnika. Także dwukrotnie ukazane. Jeśli wszystko jest ok, wyświetli się dwukrotnie kod 11.
d) Kod polecenia 10 - uruchamiamy silnik (na benzynie jeśli ktoś ma LPG).
e) Kod 50 - identyfikacja europoejskiej wersji komputera EEC
f) Kod polecenia 10 - płynnie dodajemy gazu do 3000 obrotów.
g) Kod 60 - wejście w tryb diagnostyczny. Wolne obroty zaczną falować. Stan ten trwa około 10 minut.
h) Kod 70 - wyjście z trybu diagnostycznego.
i) Prezentacja kodów błędu, które wystąpiły podczas testu.

Dla zrozumienia idei przedstawiamy przykład:
* - mrugnięcie diody przez ok. 0,5 sekundy
_ - dioda nie świeci przez ok. 0,5 sekundy
_ _ odstęp pomiędzy cyframi kodu - ok. 1 sekundy
_ _ _ odstęp pomiędzy kolejnymi kodami - ok. 2 sekund

A więc przykładowo:

*_*_ _ *_*_*_*_*_*_*_*_*_ - kod 29 - zbyt bogata mieszanka wykryta przez sondę lambda.

Dla w pełni sprawnego układu sterowania silnikiem błyski proceduralne powinny wyglądać następująco:

*_ _*_ _ _ 11)*_ _*_ _ _ (11)*_*_ _ _ (20)*_ _ *_ _ _(11)*_ _ *_ _ _ (11)*_ _ _(10)*_*_*_*_*_ _ _ (50)*_*_*_*_*_*_*_ _ _ (60)*_*_*_*_*_*_*_ _ _ (70)


  
 
Próbowałem znowu zrobić tą diagnostykę.
Z kodów tymczasowych na wyłączonym silniku wyskakuje 37 ("Czujnik MAP, zbyt niskie napięcie").
Po uruchomieniu silnika wyskakuje 10, 50, 10, dodaję gazu do 3000 obr. i wyskakuje 42 ("Miernik przepływu 2, bez zmian w czasie testu samoistnego, powtórzyć test samoistny") - próbowałem kilka razy od początku i zawsze to samo.
Następnie 60, czekam 10 min. przez które essi trzęsie się jak galareta, 70 i wyskakują kody błędów: 42 (patrz wyżej) i 43 ("Położenie przepustnicy, bez zmian w czasie testu samoistnego, powtórzyć test samoistny").
Co robię źle z tym dodaniem gazu? A może co innego robie źle? I co to jest "test samoistny"?
  
 
Widocznie masz MAPa uwalonego
  
 
Myślisz że nie naciskam źle gazu po kodzie 10 ("daj gazu") tylko mam uwalonego MAPa? Czytałem wątek o tym - może być zapchana rurka od mapa do kolektora ssącego, sprawdzę to w pierwszej kolejności. O dziwo, po odpięciu mapa silnik pracuje tak samo nierówno (a gościowi z tamtego wątku pracował wówczas równo)... Jeszcze wyskoczył błąd że nie zmieniło się położenie przepustnicy - w przyszłą sobotę wyczyszczę krokowca, potencjometr przepustnicy, MAPa (rurkę), zrobię reset i się odezwę
  
 
Mojej walki z nierównymi i za wysokimi (~1200) wolnymi obrotami ciąg dalszy:
1. Potencjometr przepustnicy
Pomierzyłem dzisiaj miernikiem potencjometr przepustnicy.
Wyniki pomiarów (styki A, B, C od lewej do prawej patrząc od strony pokrętła):
A-C: 3500 ohm (stałe)
B-C: 0-3500 ohm (płynna zmiana podczas obrotu pokrętłem)
A-B: 150-3500 ohm (płynna zmiana podczas obrotu pokrętłem)
a powinno być odpowiednio:
3000-5500
900-1700
3500-5500
więc nawet jeśli pochrzaniłem który ma być A, B i C to jak by na to nie patrzeć wyniki do kitu.
Spostrzeżenia:
- z odłączonym potencjometrem silnik pracuje tak samo nierówno na wolnych, gorzej wchodzi na obroty
- potencjometr i z zewnątrz i wewnątrz wygląda jak nowy: czysty, pachnący, zero korozji. Podoginałem lekko styki i pomierzyłem jeszcze raz - wyniki te same.
Może jest dobry a wyniki pomiarów są jednak poprawne?

2. MAP sensor (diagnostyka wskazuje na niego jako na winowajcę)
Zdemontowałem dzisiaj rurkę do kolektora wydechowego i podmuchałem w nią - jest drożna.
Spostrzeżenia:
- z odpiętym mapem chodzi równie nierówno a po włączeniu świateł gaśnie

Ręce mi opadają już z tym silnikiem. Dodam, że moc ma dobrą, przyspiesza świetnie tylko te wolne obroty i spalanie (12l przy dość spokojnej jeździe)... Wszelkie sugestie odnośnie mojej dzisiejszej walki mile widziane.

W weekend biorę się za krokowca - zdemontuję i wyczyszczę dziada. Czy można go jakoś obmierzyć miernikiem żeby potwierdzić poprawną pracę? Oporności, napięcie pracy itp.

[ wiadomość edytowana przez: marek_w-w dnia 2007-09-23 18:58:44 ]