Sklejać szybę?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pędziłem dzisiaj na A4 swoją błyskawicą i przy wyprzedaniu ciężarówki usłyszałem strzał i po stronie pasażera pajączek na przedniej szybie

Mały, bo tak wielkości 2 groszówki, z zewnątrz czuć pęknięcie, ale dziurki nie ma. Chyba bez sensu jest zmienianie całej szyby w takiej sytuacji?

Pozostało jakieś sklejenie, chciałbym żeby było minimalnie widoczne - ktoś poleci jakiś punkt we Wrocławiu gdzie mi to zrobią?

P.S. "Jak nie urok to sraczka", dopiero co naprawiłem WSZYSTKIE pierdoły w aucie i już się znalazło, co bym za lekko nie miał.

P.S.2. Kawałek dalej jechałem za passatem b4, przy 140km/h nagle spod jego tylnego koła kupa dymu - na szczęście nie wpadł w poślizg, bo nie wiem czy bym w niego nie przyłożył w takiej sytuacji.

P.S.3. Jakiś pechowy ten dzisiejszy dzień - we Wrocku samym ze 3 auta widziałem co zmieniali im właściciele "gumę"...
  
 
U mnie es od 9 lat miał jedna taka 2 groszówke, ostatnio druga sie przytrafiła z nadjezdzajacego tira. Nie miałem czasu wiec pojechałem i tak juz ponad 0,5 roku z dwoma. Ciesze sie ze jeszcze szyba nie pekała od jednej dziurki do drugiej. Ale mam pytanie takie co zrobic jak by mi sie przytrafiła 3 dziurka. Wiem ze kiedys na policjie sie pojechało z numerami i było z głowy, a teraz trzeba gonic winowajce?

P.S. Przy sklejaniu szyby zostaje slad jedynie tylko ze szyba bedzie gładka.
  
 
Hehe Plaga!!!
W czwartek założyłem nówkę szybkę pękniętą po kolizji, ale długo się nie nacieszyłem bo w sobotę dostałem kamyszkiem spod koła jakiejś terenówki i po zawodach - ryska około 1 cm i odprysk, na szczęście nie w polu widzenia, ale nie mam zamiaru odpuścić tego. Droga jest świeżo po remoncie, wymiana dywanika ale na koniec polali go lepikiem i posypali kamyszkami - masakra. Jak się jedzie to hałas od opon że nie idzie wytrzymać no i na dodatek fruwające kamienie!
Czy ktoś się orientuje czy można w tej sytuacji wołać odszkodowanie od zarządcy drogi, słyszałem że można ale nie mam pewności. Samochód spod którego kół najpewniej wystrzelił kamyszek tak szybko odjechał żę zdążyłem tylko zapamiętać część numeru rejestracyjnego i kolor, policji też do tego zdarzenia nie wzywałem .
  
 
Cytat:
2007-09-23 23:51:27, R_O_Y pisze:
Hehe Plaga!!! W czwartek założyłem nówkę szybkę pękniętą po kolizji, ale długo się nie nacieszyłem bo w sobotę dostałem kamyszkiem spod koła jakiejś terenówki i po zawodach - ryska około 1 cm i odprysk, na szczęście nie w polu widzenia, ale nie mam zamiaru odpuścić tego. Droga jest świeżo po remoncie, wymiana dywanika ale na koniec polali go lepikiem i posypali kamyszkami - masakra. Jak się jedzie to hałas od opon że nie idzie wytrzymać no i na dodatek fruwające kamienie! Czy ktoś się orientuje czy można w tej sytuacji wołać odszkodowanie od zarządcy drogi, słyszałem że można ale nie mam pewności. Samochód spod którego kół najpewniej wystrzelił kamyszek tak szybko odjechał żę zdążyłem tylko zapamiętać część numeru rejestracyjnego i kolor, policji też do tego zdarzenia nie wzywałem .



Ty to masz farta
  
 
Ja dwa lata temu kupiłem mojego Essa z taki pajączkiem, a pół roku temu zarobiłem drugiego, teraz mam komplet z prawej i lewej strony ale przeglądy przechodzi szyba nie pęka więc nie widzę potrzeby inwestowania w nową dzybkę
  
 
W sumie to pojechałem firmy JAAN na Robotniczej, miła obsługa bardzo. Pogadaliśmy, pan mi pokazał nową szybkę i zdecydowałem się starej nie naprawiać, bo koszta były bez sensu - klejenie takiego uszkodzenia 120zł, a nowa z montażem niecałe 200zł.

Także wkleili mi w 20 min nową szybę zieloną atermiczną z fajowym paskiem przyciemniającym u góry. Ogólnie to jestem zadowolony, po stara oprócz tego, że mi pękła to była porysowana i "wypiaskowana" przez kamyszki - jakość bez porównania. Essi ma nową szybę, a portfel znowu trochę chudszy
  
 
Poki nie peka jest ok jesli pajaczek nie przeszkadza, szkoda kase wydawac ..... Przeglady przechodzi na szczescie i policja sie tez nie czepia ... w starym aucie tak jezdzilem ....

W Essim nie mialem niestety tyle szczescia , na A4 oberwalem kolo Legnicy , na Bielanach Wroclawskich mialem juz na 1/3 szyby ryse