Problem - telepie autem po porannym odpaleniu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Wczoraj Escort 1,4 MK7 wrócił od mechaniora po operacji uszczelniania wtryskiwaczy, wszystko było cacy, ale dziś rano miałem problem z odpaleniem auta, a gdy już się udało chodził jak traktor, normalnie myślałem, że silnik wyskoczy z komory. Objaw tylko na Pb (mam LPG 2 generacji). Zupełnie, jakby nie palił na jeden lub więcej garów. Po przejechaniu kilku kilometrów na wysokich obrotach już nie telepie silnikiem, ale jest wyraźnie słabszy, coś świszczy pod maską i obroty falują mocno - cały czas jechałem na Pb. Dzwoniłem do mechanika i stwierdził, że to wina świec. Ma rację?
  
 
Dokładnie - sprawdź świece i kable WN.
  
 
Kurcze, a może coś pokręcił przy wtryskiwaczach? Świece i kable mają przejechane około 23 tysiące, trochę szybko by padły, prawda? Świece mam NGK a kable jakieś silikonowe podróby za 70 złotych.
  
 
może po prostu mają luz, ja tak miałem ostatnio, podociskaj wszystko po prostu raz jeszcze i sprawdź
  
 
Panowie, pomocy, już nie wiem, co mam robić...Świecie wymienione na oryginalne Motorcrafta i guzik za przeproszeniem, nadal falują obroty, silnik pracuje na szczęście w miarę normalnie, ale mam spróbować odpalić, kiedy ostygnie. Mechanior kazał mi odłączyć przepływomierz i sprawdzić, co się dzieje - żadnego efektu, silnik pracuje tak samo, delikatnie tylko podnoszą się obroty. Dodam, że po odpaleniu na Pb i przygazowaniu do 2 tysięcy, żeby przerzucić na LPG, silnik gaśnie. Macie jakieś pomysły? Jutro muszę jechać w dalszą podróż i muszę wiedzieć, co się dzieje.
  
 
wymień jeszcze dla pewności kable WN,u mnie było podobnie i okazało się że to jeden kabel był padnięty. Po wymianie jak ręką odjął. Jak to nie pomoże to już pozostała tylko cewka. Może też szwankować czujnik położenia przepustnicy,albo krokowiec. Ale raczej bym stawiał na kable,silnik wtedy szaleje jak są padłe.
  
 
jak gaśnie przy próbie przejścia na gaz to sprawdź czy masz dolot odkręcony, bo mi kiedyś przy naprawie mechanik zapomniał go otworzyć i też z gazu nici
  
 
No i odpaliłem auto po ochłodzeniu silnika - wymiana świec nic nie dała, dalej chodzi na 3 gary. Udało się przełączyć na gaz i o dziwo na gazie chodzi w miarę normalnie. Zastanawia mnie, co mogło się stać z autem u mechanika, który uszczelniał mi wtryskiwacze, bo przed tą wizytą było ok. Załamka totalna...
  
 
Help, nikt nie pomoże? Przejrzałem trochę stare posty z podobnym problemem i znalazłem trop - u kogoś winny był wtryskiwacz. Czy możliwe, że mechanik w czasie uszczelniania moich wtryskiwaczy, coś z nimi spaprał? Coś źle założył, albo podpiął? Pomocy...
  
 
podmień cewke od kogoś i sprawdz czy to nie ona płata ci takie figle
  
 
Jedz do tego goscia co to robi i niech naprawi co spieprzyl, bo jesli przed oddaniem auta bylo wszystko OK to niewierze w to ze nagle sie cos zepsulo. regula jest tez to ze jezeli na Pb auto nie chce jezdzic to na gazie tym bardziej. 100% wina nie lezy po stronie kabli bo na gazie jest wszystko git a kazdy uzytkownik tego paliwa wie iz wymaga ono wzorowego stanu swiec i kabli WN.
  
 
Zrób reset kompa i zobaczysz że wszystko wróci do normy za free i chwilke czasu wtryskiwaczekomp ustawi na nowo i bedzie git
  
 
Zrobiłem reset zgodnie z zaleceniami forumowiczów (odłączyłem aku na pół godziny, 3 minuty na biegu jałowym, 2 minuty na 1500 obrotów) i zero efektu Do mechaniora pojadę najwcześniej w poniedziałek, do tego czasu auto mam kaput. Koledzy, powiedzcie, co jeszcze mogę jutro sam sprawdzić, przeczyścić, poukładać, żeby móc liczyć na pozytywny efekt? Myślałem, żeby samemu sprawdzić podłączenie wtryskiwaczy, ale gdzie ich szukać i czy sam sobie z tym poradzę? Co jeszcze może być powodem tragicznej pracy silnika (zimny chodzi na 3 gary, po rozgrzaniu jest mułowaty i trzyma obroty na luzie w okolicy 1300) ?
  
 
a poczytaj o zaworku i...
"test pisaka"- to wklep w wyszukiwarke ...
  
 
Szukałem w FAQ, ale gdzie w swoim 1,4 znajdę ten zaworek? Nie jestem biegły w mechanice silnika i nie chcę czegoś spieprzyć.
  
 
W 1.4 CFI nie ma zaworka odpowietrzenia skrzynki korbowej tak jak jest w silnikach 16 v
Ja spróbowałbym tak , odpal samochód na benzynie i posprawdzałbym po kolei wtyczki od wtrysków bo jeśli prąd dochodzi do wtrysku to po odpieciu wtyczki silnik powiniem zaczaść troszke gorzej pracować, i wtedy bedziesz miał pewnośc czy na wszystkie wtryskiwazce dochodzi prad ew. czy są wszystkie sprawne.
  
 
oj przepraszam bardzo za to , ze bez analizy posta udzieliłem niepoprawnej odpowiedzi ...
jeszcze raz przepraszam - proponuje pousuwać posty aby nie śmiecić w wyszukiwarce ..
  
 
Odkopuję temat, bo mam nowe spostrzeżenia. Otóż, po przeczyszczeniu przepływki i zresetowaniu kompa, auto zachowuje się trochę lepiej. Rano po pierwszym odpaleniu nadal trzyma niskie obroty i potrafi zgasnąć pozostawiony na luzie (dotyczy gazu i benzyny), ale za to teraz bardzo szybko się rozgrzewa (wcześniej nigdy wskazówka nie wskoczyła mi na literkę M, a teraz bez problemu). Po rozgrzaniu auto chodzi bardzo równo, ale moim zdaniem trzyma za wysokie obroty na luzie - około 1200. Czasami obroty sobie delikatnie pofalują, ale bez przesady. Wyciągniecie jakieś wnioski? Co jeszcze mogę sprawdzić?
  
 
Po raz kolejny odkopuję, bo już nie wiem, co robić z tym autem...Jest tak, jak wcześniej pisałem, mam rano problemy z odpaleniem zimnego silnika, gdy już się uda, auto trzyma niskie obroty, gdzieś w okolicach 700 i mocno trzęsie, czasami gaśnie. Po przejechaniu krótkiego dystansu jest lepiej, ale po rozgrzaniu trzyma obroty na granicy 1200-1400. Na gazie auto zachowuje się lepiej. Do tego zaczął więcej palić. Co może być przyczyną moich problemów? Panowie i Panie, pomocy...