Żarzy mi sie kontrolka od ladownia :/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
w nocy jak jade to widze ze lekko sie zarzy, a jak zaczne pobierac dodatkowo prad tj. opuszczac szybki mocniej sie swieci dlaczego to tak. Jade sobie 100km/h 3tys/obr i tak sie zarzy leciutko ale w noc widac Czego to wina. Wychodzi na to ze nie ma ladowania. Pasek patrzylem na alternatorze jest OK wiec ladownie raczej mam. Pewnie ktores kable sie postarzaly tylko ktore??
1.6iCVH MKIV
  
 
a może to nie wina paska tylko alternatorem trza by sie było zająć regulator napięcia, diody albo łożyska
  
 
O tym samym pomyslałem Saintadamus
Trza by sprawdzić jaki faktycznie daje prąd bo jeśli niedomaga nawet minimalnie to może być ciężko w zimie...
  
 
Tryeba skontrolowac ladowanie. Szczegolnie jakie napiecie ladowania pod obciazeniem. Prawdopodobnie alternator troche slabnie.
  
 
U mnie ładowanie i stan aku-ok. Żaży się lekko kontrolka, ale zauważyłem, że któryś z przekaźników szybko tyka przy włożeniu kluczyka przez chwilę i z wtedy kontrolka się zapala. Jak przekręcę jeszcze raz kluczykiem, to gaśnie, choć po chwili znowu się zapala przy kłapaniu przekaźnika. Rozbiorę skrzynkę i skontroluję jej stan.
  
 
Cytat:
2005-11-28 11:46:08, surec pisze:
U mnie ładowanie i stan aku-ok. Żaży się lekko kontrolka, ale zauważyłem, że któryś z przekaźników szybko tyka przy włożeniu kluczyka przez chwilę i z wtedy kontrolka się zapala. Jak przekręcę jeszcze raz kluczykiem, to gaśnie, choć po chwili znowu się zapala przy kłapaniu przekaźnika. Rozbiorę skrzynkę i skontroluję jej stan.



U kupla w gofrze też cykały przekażniki i pomogło banalne czyszczenie klem .....tyle że tam klemy były nie ołowiane ani mosięzne tylko jakieś wynalazkowe blaszane



a odnośnie żarzenia się kontrolki to na początek polecam kontrole szczotek regulatora i wszelkicz złącz na wiązkach i samych wiązek alternatora. Czyszczenie i ew. wymiana szczotek może zlikwidować problem.

[ wiadomość edytowana przez: masterostry dnia 2005-11-28 12:08:42 ]
  
 
Witam
Podpinam sie pod temat mi tez sie zarzy(mocniej na LpG słabiej na PB) i co aku siadaja jak muchy na lepie Jeszcze dodam ze jak nacisne pedal hamulca to mocniej swieci?Nie mowiac juz jak sie załaczy ogrzewanie szyby przydniej.Czy jest problem z dojsciem do alternatora?? bo auto nie moze zadługo stac potrzebuje go
  
 
Cytat:
2005-12-14 10:49:43, gorgon pisze:
Witam Podpinam sie pod temat mi tez sie zarzy(mocniej na LpG słabiej na PB) i co aku siadaja jak muchy na lepie Jeszcze dodam ze jak nacisne pedal hamulca to mocniej swieci?Nie mowiac juz jak sie załaczy ogrzewanie szyby przydniej.Czy jest problem z dojsciem do alternatora?? bo auto nie moze zadługo stac potrzebuje go



i jak rozwiazałes problem bo mam to samo ze jak wcisne hamulec to mocniej swieci????
  
 
Cytat:
2006-06-25 19:50:58, budyn24 pisze:
i jak rozwiazałes problem bo mam to samo ze jak wcisne hamulec to mocniej swieci????



ech........ wciskacz hamulec (zapalają się tylnie światła stop i pewnie jeszcze cos innego w elektryce), podobnie z ogrzewaniem szyb itp. Na skutek tego spada napięcie w instalacji auta, dlatego kontrolka się zaczyna mocniej świecić.


Mi nigdy sie nie zazyła, tylko od razu sie zapaliła (padnięte diody w alternatorze), natomiast u kumpla w clio sie zazyła, a pozniej zaczela swiecic i poleciały ślizgi w alternatorze czy cos tam podobnego. Tak czy owak, winy szukałbym w alternatorze, no chyba ze masz taki pobor pradu w instalacji, że alternator nie nadaza z wydajnoscia.
  
 
Witam
Po pierwsze to należy skontrolować połączenie masy silnika i nadwozia i to w obu przypadkach(gdy się żarzy i gdy się mocniej żarzy po wciśnięciu hamulca)a dopiero potem zacząć cokolwiek mierzyć. Przy pomiarach pomierzyć czy napięcie wzbudzenia podane do alternatora po włączenie zapłonu(cienki kabelek) jest takie samo jak na akumulatorze.Potem dopiero pomierzyć napięcie ładowania akumulatora bezpośrednio na samym alternatorze(gruby przewód) oraz na akumulatorze.Spadek napięcia na przewodzie łączącym alternator i akumulator nie może być większy jak 0,5 V gdy jest większy sprawdzić połączenia.W przypadku zbyt niskiego napięcia ładowania(jeśli mniejsze od 14,4V bez włączonych odbiorników) sprawdzić regulator napięcia(w pierwszym lepszym serwisie alternatorów podłączą sam regulator i sprawdzą)a jak to nie pomorze to tak jak pisali koledzy wcześniej diody komutator itp.itd.Gdy napięcie za wysokie(>15V bez odbiorników-co mi się jeszcze w Essim nie zdażyło)winny jest napewno regulator napięcia.
Pozdrawiam
  
 
u mnie jak w temacie. ale naciskanie hamulca nie zmienia jasnosci swiecenia kontrolki. powiem za to ze slabiej swieci przy wlaczonym zaplonie, a jeszcze nie wlaczonym silniku.

napiecie na cienkim kabelku przy alternatorze ma 8,4 a aku w tym czasie 12,6.

z tego co pamietam to ten kabelek byl kiedys odlaczony. moze to nie o ten kabelek chodzi?

gdzie dalej szukac albo co zrobic?
zima idzie a u mnie takie cyrki.
  
 
Pewnie nie pomogę ale powiem jak miałem w moim poprzednim samochodzie. Tydzień po wizycie u mechanika zaczęła mi się żarzyć kontrolka. Starczało na dzień dwa jeżdżenia i trzeba było doładowywać aku. Okazało się, że debil w warsztacie założył kabel od aku na gwint do alternatora i zakręcił nakrętkę palcem a na to założył gumową osłonę. Co tam się działo pod tą osłonką to aż się boję pomyśleć. Potopiony przewód, czarne spalone końcówki kabla. Gdyby nie ta osłonka gumowa groziło to pięknym pożarem samochodu. Drobiazg a tyle napsuł zdrowia
  
 
U mnie tez tak sie dzieje. Ale wiem dla czego. Mam wlozone zarowki 100/90 W. Radio i wzmacniacz doscy glosno zawsze slucham. zauwazylem ze jak slucham radia i jade na swiatlach to mi sie zazy ale to idzie tylko w nocy zauwazyc. a jak radio scisze to nie ma problemu. nie moge przekroczyc polowe skali radia. No i zarowki musze zmienic na 60/55W wtedy na pewno nie bedzie takiego poboru pradu. Pozdrawiam
  
 
też mam problem z żażeniem, kontrolka aku ledwo świeci ale tylko na luzie , jak dodam troche dazu gaśnie , jeszcze sie tym nie zajmowałem ale jak coś wymodze to opowiem co i jak , pozdro


PS. walka z białymi tarczami
  
 
U mnie była taka sytuacja, że nawet na wybojach mocniej zapalała się kontrolka ładowania.

Okazało się, że kabel plusowy przy alternatorze był przestarzały, do tego rozwaliło się oczko, które jest dokręcane.

Pomogło skrócenie kabla o kilka cm oraz założenie nowego oczka.
  
 
u mnie tylko sie zarzy.
sprawdzlem napiecie ladowania. jest ok.

wczoraj jak grzebalem w kablach wylaczyl mi sie komp od gazu. moze dlatego ze bezpiecznik wyjalem, wlozylem po czym chcialem zapalic i okazalo sie nie swieci sie pzrtyczek od gazu. a moze dlatego ze mam cos napaprane w kablach.

aku mi sie nie wyladowuje. car normalnie (czytaj nie inaczej niz zawsze) pali i jednakowo normalnie jezdzi. mam nadzieje (nadzieja matka glupich), ze mi nie stanie w szczerym polu przy 20* mrozu.

nie wiem dalej gdzie szukac tego.
  
 
u mnie tez sie zarzy ale jako ze mam dawce czesci to podmienilem alternatory i to samo...tak wiec opcja z masa wydaje mi sie mozliwa...musze to sprawdzic
  
 
juz mi sie nic nie zarzy.

sposob naprawy.
przyjechalem do domu ok 9 rano.
wybralem sie na rower zrobilem 40 km. ok 20 wyjechalem carem. kontrolka juz sie nie zarzyla.

ja nie rozumiem tego za bardzo ale jak dla mnie jest ok.

pozdro

[ wiadomość edytowana przez: wer1207 dnia 2006-11-17 01:08:50 ]
  
 
Witam

Może ktoś mi pomoże. Mój Esik poza tym, że nie odpala jak trzeba ma problem z ładowaniem - przynajmniej tak mogłoby się wydawać.
Dlaczego? Raz na jakiś czas, bez szczególnej systematyki zapala się kontrolka zasilania. Na wolnych obrotach - jak stanę nie świeci.
Ciężko mi sprawdzić ładowanie zwykłym miernikiem ponieważ jak pisałem jak samochód stoi to kontrolka gaśnie.
Pożyczyłem od znajomego kontrolkę diodową podłączaną do gniazda zapalniczki (proste urządzenie: zielona dioda - ładuje, żółta - neutralny, czerwona - pobór prądu). Według tego urządzenia nawet kiedy kontrolka świeci się ładowanie jest , tzn. świeci się zielona dioda. Na postoju ładowanie mierzone miernikiem wynosi 14,2V przy zapalonych światłach i uruchomionym wentylatorze. Co jeszcze sprawdzić? Może wiecie co jest nie tak?

Acha, do tego jeszcze często - raczej bardzo często, a tak na prawdę stale, świeci mi się kontrolka poduszki powietrznej, która też czasami przygasa, czasami gaśnie ale głównie kłuje oczy paskudnym pomarańczowym kolorem.

Może mieć to coś wspólnego z kontrolką ładowania???


Pozdrawiam
PETER
  
 
Zielus kiedys o tym gadalismy jak ja mialem taki problem, zrob nowa mase od obudowy alternatora do minusowej