Obroty - pytanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam jeszcze jedno pytanie dotyczące escorta 1.8 16v 97 rok. Czy to normalne w escortach ze tak powoli spadają obroty. Trydno mi porównać do innych escortów ale np w saxo i punto obroty spadają dużo szybciej. Pozdrawiam.
  
 
w moim 18d terz tak pomalu ale popatrz na to z dobrej strony moge zmieniac biegi bez sprzegla i to jest fajne
  
 
Cytat:
2007-12-27 11:29:08, magda22 pisze:
w moim 18d terz tak pomalu ale popatrz na to z dobrej strony moge zmieniac biegi bez sprzegla i to jest fajne


...fajne, tylko co na to skrzynia
A tak serio, to na obroty wpływ ma kilka czynników: temperatura silnika, stan filtrów, przepustnicy (potencjometr+krokowiec), komp+lambda. U mnie czasami spadają powoli, a czasami dość szybko.
  
 
a "surec" powiedz mi czy na gaśnięcie essiego morze mieć wpływ potencjometr położenia przepustnicy...?
  
 
Cytat:
2007-12-27 11:29:08, magda22 pisze:
w moim 18d terz tak pomalu ale popatrz na to z dobrej strony moge zmieniac biegi bez sprzegla i to jest fajne


co comment

Cytat:
a "surec" powiedz mi czy na gaśnięcie essiego morze mieć wpływ potencjometr położenia przepustnicy...?


na zimnym??
wyeliminuj wszystkie czujniki i nieszczelnosc (najprosciej idz na kompa)
jesli nic nie wykaze, to masz problem z cisnieniem oleju w silniku
jesli bedzie mala kompresja, to popychacze
jesli ok, to zawor cisnienia oleju w silniku
  
 
no tylko na zimnym silniku gaśnie, chociaż ostatnio zdarzyło się Essiemu zgasnąć i na ciepłym..., wyeliminowałem, wszystko co mogłem we własnym zakresie (krokow- nowy, zaworek odpowietrzania skrzyni korbowej- nowy, przewody i świece nowe, węże wszystkie sprawne, przepływomierz sprawni... Ale czy wizyta na kompie da mi coś?? niektórzy piszą że to strata czasu i pieniędzy.
  
 
jesli jestes w 100% pewny ze elektryka jest ok, wszystkie czujniki itp to zmierz kompresje

ale cos mie sie wydaje , ze duzo rzeczy nie masz sprawdzonych:
czujnik temp, czujnik przepustnicy, cisnienie pompy itd
musisz miec pewnosc, a nie wydawac sie, ze oki
bo jesli elektryke masz oki i wszystko jest szczlene
to wina moze lezec tylko po stronie samego silnika , a to nie bedzie tanie....
  
 
zauważyłem dzisiaj jeszcze jedną rzecz, usuwałem przeciek przy termostacie, i przy okazji wyczyściłem czujniki cieczy chłodzącej, i tak jakby auto lepiej chodzi, tzn; nadal gaśnie po odpaleniu, ale już w czasie jazdy nie gaśnie, to znaczy jak przedtem dojeżdżałem do skrzyżowania to potrafił zgasnąć po puszczeniu pedała gazu, a teraz już nie, a i obroty otrzymują sie na 950, a przedtem 1000-1100.
Jeśli możesz powiedz mi gdzie jest drugi czujnik do kompa
  
 
po lewej stronie od puszki z filtrem powietrza
wkrecony od gory w plastikowa obudowe termostatu
  
 
no to tego "znam" ale czy jest jeszcze jakiś czujnik który mógł by odpowiadać za tę usterkę??
  
 
no wlasnie znajac essa to wszystko moze byc, jakies przebicie, cos z kablami itd, jesli chodzi o elektronike
  
 
no właśnie, producenci essa troszkę według mnie przesadzili z czujnikami itp... No cóż widzę że ratuje mnie tylko diagnostyka komputerowa, muszę poszukać jakiejś w okolicach Wrocławia.
  
 
Z czujnikami to przesadzili. Miałem podobnie - gasł na skrzyżowaniach jak zimny i nie tylko - pomogło (już po krokowym i zaworkiem skrzyni korbowej) wyczyszczenie styków kostki podłączenia przepustnice. Jakiś się syf musiał zebrać i nie chciał chodzić. Raz na jakiś czas czyszczę sobie wszystkie wtyczki i jakby lepiej chodził. A może to przywidzenie?
  
 
byłem na diagnostyce komputerowej i wykazało błąd Przepływomierza. Po usunięciu błędu na razie auto chodzi