Obroty , sonda lambda

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!!
Mam problem z obrotami. Bylem na badaniu komputerowym (u specjalisty od fordow) i wyszlo ze sonda lambda jest uszkodzona wiec wymienilem ja na nowa i jest to samo podmienilem jeszcze jedna sonde (orginalna od takiego samego forda) i jest to samo jezdzilem z nia jeden dzien i jak ja wykrencalem to byla okopcona na czarno tak jak poprzednie. Jaka moze byc tego przyczyna Czy to wskazuje na jakas inna czesc pozdrawiam
  
 
A sprawdziłes przewody od złączki sondy do kompa?
  
 
Cytat:
2008-01-04 17:49:28, przemkowal pisze:
A sprawdziłes przewody od złączki sondy do kompa?


mierzylem ja przy kompie i wychodzi ze jest dobra wiec przewody tez
  
 
też miałem walnietą sonde... wymieniłem na nową i nadal nie działała... dopiero kolejna wymiana przyniosła efekt...


może być jeszcze slinik krokowy, albo czujnik położenia przepustnicy...

[ wiadomość edytowana przez: Zakrent21 dnia 2008-01-04 18:07:35 ]
  
 
Cytat:
2008-01-04 18:06:03, Zakrent21 pisze:
też miałem walnietą sonde... wymieniłem na nową i nadal nie działała... dopiero kolejna wymiana przyniosła efekt... może być jeszcze slinik krokowy, albo czujnik położenia przepustnicy... [ wiadomość edytowana przez: Zakrent21 dnia 2008-01-04 18:07:35 ]


Czy przy wymianie robiles restart kompa Silniczek i potencjometr sprawdzane. Co jest przczyna ze sonda jest okopcona na czarno pozdrawiam
  
 
Właśnie - zrób reset kompa jeśli nie robiłeś po wymianie. Komputer mógł zapamiętać że sonda podaje zły sygnał i na dobrej też będzie tak robił.
  
 
Koledzy powiedzcie co moze byc przyczyna ze sonda po jednym dniu zostala osadzona czarnym osadem ktory wskazuje na zabogata mieszanke paliwa co moze byc zepsute
  
 
Siemka jest jeszcze inna sprawa. Jeśli masz załorzony gaz to nie karzda sonda da rade pociągnąć taki ciężar;] Najlepiej kupić uniwersalną ja tak zrobiłem i chodzi idealnie w odrurznieniu od oryginału!!!. Nie musiałem robić formata kompa sam znalazł nową sondę ale dobrze jest zrobić. A co się dzieje z twoimi obrotami? są za wysokie czy się dławi ? czy coś innego? Możliwe że masz potencjometr przepustnicy kopniety. Ale po wymianie tego to już format i adaptacja kompa!!!. Ja wymieniłem bo mi z obrotów nie schodził, a sondę bo miałem zbyt ubogą mieszankę(dławił się powietrzem). potencjometr sprawdź jak będzie skopany to pomiędzy dwoma stykami nie będzie wykazywał reakcji na ruch przepustnicy(powinna się zmieniać dynamicznie jego oporność 8pomiędzy karzdym stykiem). To masz opisane już u innych kolegów na temacie "Potencjometr przepustnicy"

Pozdro: biedny student mechaniki;] Adam
  
 
Witam, ja także mam problem z 1,4 na 1pkt wtrysku, otóż mój problem wygląda następująco:
podczas jazdy gdy wciskam sprzęgło obroty do momentu zatrzymania utrzymują się na 2000, po zatrzymaniu opadają do 1000, przy redukcji z 3 na 2 bieg szarpnie autem, tak jakby się zadławił i po szarpnięciu jest już ok, natomiast przy zmianie biegów na wyższe (np z 2 na 3 i z 3 na 4 przy obrotach 2500 czuć jakby tez się czymś zadławił(zamulił), również przy zmianie z 4 na 5 jest to samo, powyżej 3000obrotów nie czuć tego przymulenia)
dodatkowo zaczął mi palić chyba z 15litrów. najczęsciej te obiawy nasilają sie gdy tempreatura jest poniżej zera stopni ale gdy jest na "plusie" też potrafi odwinąc taki numer lecz mniej pali.
Jezdziłem do wczoraj bez termostatu a po założeniu nowego nie moiałem okazji sprawdzić czy jest jakaś różnica.
Jeżeli ktoś kiedyś spotkał sie z czymś podobnym to proszę o pomoc bo powoli zaczynam już bankrutować na tankowaniu

Z góry dziękuję za pomoc
POZDRAWIAM
  
 
Cytat:
2008-01-06 22:32:34, ArekCLX pisze:
Witam, ja także mam problem z 1,4 na 1pkt wtrysku, otóż mój problem wygląda następująco: podczas jazdy gdy wciskam sprzęgło obroty do momentu zatrzymania utrzymują się na 2000, po zatrzymaniu opadają do 1000, przy redukcji z 3 na 2 bieg szarpnie autem, tak jakby się zadławił i po szarpnięciu jest już ok, natomiast przy zmianie biegów na wyższe (np z 2 na 3 i z 3 na 4 przy obrotach 2500 czuć jakby tez się czymś zadławił(zamulił), również przy zmianie z 4 na 5 jest to samo, powyżej 3000obrotów nie czuć tego przymulenia) dodatkowo zaczął mi palić chyba z 15litrów. najczęsciej te obiawy nasilają sie gdy tempreatura jest poniżej zera stopni ale gdy jest na "plusie" też potrafi odwinąc taki numer lecz mniej pali. Jezdziłem do wczoraj bez termostatu a po założeniu nowego nie moiałem okazji sprawdzić czy jest jakaś różnica. Jeżeli ktoś kiedyś spotkał sie z czymś podobnym to proszę o pomoc bo powoli zaczynam już bankrutować na tankowaniu Z góry dziękuję za pomoc POZDRAWIAM



według mnie i takie same objawy były przyczyna zepsutego i gotowego do wymiany regulatora obrotów koszt nowego to ok 400 zł
  
 
Cytat:
2008-01-06 22:11:37, jabaFE pisze:
Siemka jest jeszcze inna sprawa. Jeśli masz załorzony gaz to nie karzda sonda da rade pociągnąć taki ciężar;] Najlepiej kupić uniwersalną ja tak zrobiłem i chodzi idealnie w odrurznieniu od oryginału!!!. Nie musiałem robić formata kompa sam znalazł nową sondę ale dobrze jest zrobić. A co się dzieje z twoimi obrotami? są za wysokie czy się dławi ? czy coś innego? Możliwe że masz potencjometr przepustnicy kopniety. Ale po wymianie tego to już format i adaptacja kompa!!!. Ja wymieniłem bo mi z obrotów nie schodził, a sondę bo miałem zbyt ubogą mieszankę(dławił się powietrzem). potencjometr sprawdź jak będzie skopany to pomiędzy dwoma stykami nie będzie wykazywał reakcji na ruch przepustnicy(powinna się zmieniać dynamicznie jego oporność 8pomiędzy karzdym stykiem). To masz opisane już u innych kolegów na temacie "Potencjometr przepustnicy" Pozdro: biedny student mechaniki;] Adam


jabaFE jestes pewien ze pomiedzy kazdym stykiem powinna sie zmieniac opornosc bo wlasnie umnie miedzy a-c jest stala i sie niezmienia wynosi 4,25 pozdrawiam i prosze o odpowiedz
  
 
up