[K] Lampa przód prawa (pasażera)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z racji małej drogowej przygody kupie lampe przednią kompletną pod sterowanie elektryczne. Ostatecznie może być zbity klosz grunt żeby zaczepy były całe.
  
 
Cytat:
2010-02-24 23:28:58, ANalfabeta pisze:
Z racji małej drogowej przygody kupie lampe przednią kompletną pod sterowanie elektryczne. Ostatecznie może być zbity klosz grunt żeby zaczepy były całe.


Jesli masz kupić złomiastą używkę za np.50-70zł ..szarpnij się troszeczkę i kup bo naprawdę WARTO :

NOWE reflektory za psie pieniądze !

elektrykę , przy odrobinie dobrych chęci bez żadnego problemu przełożysz jeśli tylko dysponujesz starym reflektorem
(Uwaga! potrzebny nie tylko silniczek ale również blaszka z "gniazdem" z wnętrza reflektora )

Nowe reflektorki ...nieocenione !
  
 
O widzisz. Jesli da się przy niewielkim nakładzie kosztów przełożyć to tak się zrobi
A przy okazji powiedz jeszcze.
Czy żeby dobrać się do zaczepów trzeba ściągać nosek ?
  
 
Cytat:
2010-02-25 08:41:19, ANalfabeta pisze:
O widzisz. Jesli da się przy niewielkim nakładzie kosztów przełożyć to tak się zrobi A przy okazji powiedz jeszcze. Czy żeby dobrać się do zaczepów trzeba ściągać nosek ?


Da się i to przy ZEROWYM nakładzie finansowym

pytanie nr 2 ...jest dla mnie niejasne

/jeśli chodzi Ci o demontaż reflektora - idealnym rozwiązaniem było by zdemontować lub przynajmniej mocno "poluźnić" nosek (lub zderzak ) - teoretycznie da się wytargać i bez tego , jednak to b.uciążliwa czynność i można cosik uszkodzić (np. ręce, lakier, blachę)

Powodzenia
  
 
Tak mialem na mysli uzyskanie DOBREGO dostepu do zaczepow reflektora i kierunkowskazu. Dość już pozdzieranej skóry od kombinowania "ginekologicznego"
Jak sadze nosek jest przymocowany jedynie od gory na widoczne sruby czy spodziewac sie czego jeszcze ?
  
 
Cytat:
2010-02-25 10:52:38, ANalfabeta pisze:
Jak sadze nosek jest przymocowany jedynie od gory na widoczne sruby czy spodziewac sie czego jeszcze ?


Nie ma tak łatwo są jeszcze dwie śruby wsporników od dołu i śruby (chyba 4) widoczne po zdjęciu kierunkowskazów.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Nosek dodatkowo mocowany jest jeszcze na 2 śrubach na dole.

A przy okazji tematu lamp, ja noszę się z zakupem nowych już od ponad roku, więc chyba najwyższy czas też sobie sprawić cały komplecik.
  
 
Cytat:
2010-02-25 11:43:41, Adam4302 pisze:
Nie ma tak łatwo są jeszcze dwie śruby wsporników od dołu i śruby (chyba 4) widoczne po zdjęciu kierunkowskazów.



SZukac w Morawskim czy nie ma sensu ??
  
 
mam lampę właśnie ta która potrzebujesz... cala tylko ciemna trochę z racji tego ze nie było zaślepki z tylu....
  
 
Cytat:
2010-02-25 15:48:10, adrian05031991 pisze:
mam lampę właśnie ta która potrzebujesz... cala tylko ciemna trochę z racji tego ze nie było zaślepki z tylu....



Dziekuje za informacje, ale juz jest ponoc wyslana do mnie razem z kierunkowskazem.
Pewnie bym poczekal, ale niewiadomo kiedy sie Policja doczepi, a auto potrzebne na dojazdy do pracy.
  
 
Cytat:
2010-02-25 11:48:16, kisztan pisze:
Nosek dodatkowo mocowany jest jeszcze na 2 śrubach na dole. A przy okazji tematu lamp, ja noszę się z zakupem nowych już od ponad roku, więc chyba najwyższy czas też sobie sprawić cały komplecik.



Jeżeli masz zamiar kupić zamienniki te co na allegro po 100-150 zł są to zostaw stare lampy gdyż do dupy wiązki elektryczne mają ,ja kupiłem i się sfajczyły, na szczęście miałem stare lampy i przełożyłem wiązki teraz jest ok.


[ wiadomość edytowana przez: Blister dnia 2010-02-25 17:24:52 ]
  
 
Cytat:
2010-02-25 10:52:38, ANalfabeta pisze:
Tak mialem na mysli uzyskanie DOBREGO dostepu do zaczepow reflektora i kierunkowskazu. Dość już pozdzieranej skóry od kombinowania "ginekologicznego" Jak sadze nosek jest przymocowany jedynie od gory na widoczne sruby czy spodziewac sie czego jeszcze ?



Żeby wyjąć lampy wystarczy odkręcić śruby z góry noska i po dwie pod kierunkowskazami , a następnie lekko go odchylić całego nie trzeba zdejmować, są jeszcze dwie śruby na wąsach w okolicy chłodnicy ale jak już wspomniałem wystarczy odchylić.
  
 
Cytat:
2010-02-25 17:16:35, Blister pisze:
Jeżeli masz zamiar kupić zamienniki te co na allegro po 100-150 zł są to zostaw stare lampy gdyż do dupy wiązki elektryczne mają ,ja kupiłem i się sfajczyły, na szczęście miałem stare lampy i przełożyłem wiązki teraz jest ok. [ wiadomość edytowana przez: Blister dnia 2010-02-25 17:24:52 ]



I kurde wykrakałeś !!
Pomijajać już fakt, że wymiana relefktora to jak dla mnie meczarnia to po skrceniu calosci okazuje sie, ze nie dzialaja drogowe. Postojowki swieca na pol gwizdka a po odpaleniu dlugich gina wogole. Napiecie nie dochodzi, ale wiazka cała.
Wychodzi na to, ze gniazdo w lampie nie zgadza sie z wtykiem z auta. ehhh chinska jakość. Nawet na zatrzaskach zarowek przyoszczedzili i nie ma 2 zaczepow tylko 1 plus jakis kikut.
Zastanwiam sie czy nie odeslac do sprzedawcy, ale znajac zycie skonczy sie na potulnej przekladce wiazki.
Powiedzicie mi jeszcze jak dokrecic wszystkie sruby mocujace lampe bo jak boga kocham nie urwyajac niczego chyba sie nie da
Kolejna sprawa to czy od spodu bedzie lepszy dostep do dolnej sruby mocujacej nosek ?? Dodam ze chodzi o strone pasazera.
Aha i nie da sie przelozyc elektryki regulacji !!!!!!!
  
 
Cytat:
2010-02-27 16:09:51, ANalfabeta pisze:
Aha i nie da sie przelozyc elektryki regulacji !!!!!!!



Wiązki przłóż ze starej lampy bo te nawet jak będą dobrze to bankowo za tydzień się przepalą przewody. Elektrykę regulacji , cały silniczek przekręcasz a potem wyciągasz i montujesz w nowej lampie. Dolnych śrub noska nie ruszałem ale najlepszy dostęp jak się położysz i od spodu spróbujesz. Ja nie odkręcałem bo jakieś dziwne ani na klucz ni na śrubokręt
  
 
Cytat:
2010-02-27 18:11:21, Blister pisze:
Wiązki przłóż ze starej lampy bo te nawet jak będą dobrze to bankowo za tydzień się przepalą przewody. Elektrykę regulacji , cały silniczek przekręcasz a potem wyciągasz i montujesz w nowej lampie. Dolnych śrub noska nie ruszałem ale najlepszy dostęp jak się położysz i od spodu spróbujesz. Ja nie odkręcałem bo jakieś dziwne ani na klucz ni na śrubokręt


Elektryka na bank nie przejdzie. Nie ma gdzie wkrecic silniczka.
Wiazke juz wyprulem, ale z racji poobdzieranych i poobijanych rak nie chcialo mi sie rozbierac wszystkiego od poczatku.
OT
Chyba powinno poleciec to na techniczny
  
 
Cytat:
2010-02-27 23:06:44, ANalfabeta pisze:
Elektryka na bank nie przejdzie. Nie ma gdzie wkrecic silniczka...


jest gdzie! ..tylko pewnie Ci się nie chce zrobić

1. Najpierw trzeba było się uważnie przyjrzeć ..nowemu i staremu
2. Potem trzeba było w nowym wyciąć dokładnie taki sam "dziwny" otwór jak w starym /niektóre "manuale" mają nawet widoczny w tym miejscu "odcisk" profilu/ - uwaga na "wióry" coby nie wpadły do wnętrza bo potem są niemal nieusuwalne!
3. Następnie z manuala wykręcić ręczne sterowanie położenia zwierciadła (łącznie z blaszką wnętrza-którą należy zastąpić analogiczną częścią z oryginała "elektrycznego" ),
założyć silniczek. Amen
4. O wiązce uprzedzał Cię Blister - nie posłuchałeś - masz za swoje !
5. Nie wiem co tak tragizujesz z tą wymianą reflektora ! - mnóstwo razy demontowaliśmy , montowaliśmy owe w Espero i jakoś stopień trudności zupełnie nie pasuje do Twojego opisu /może przez pomyłkę wpakowałeś nowe świateło do innego woza ? /

[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2010-02-27 23:38:24 ]
  
 
Cytat:
2010-02-27 23:18:27, bogdan1 pisze:
3. Następnie z manuala wykręcić ręczne sterowanie położenia zwierciadła (łącznie z blaszką wnętrza) ..i zastąpić to analogiczną częścią z manula ,



wykręcamy z manuala i wkrecamy z manuala? jakieś zamotanie tu widze

Pozdr.
  
 
Cytat:
2010-02-27 23:29:34, robertkaluza pisze:
wykręcamy z manuala i wkrecamy z manuala? jakieś zamotanie tu widze..


Ciężki dzień ciężkiej pracy miałem dzisiaj ...więc zamotanie było autentyczne . Przepraszam już skorygowałem
  
 
Cytat:
2010-02-27 23:18:27, bogdan1 pisze:
jest gdzie! ..tylko pewnie Ci się nie chce zrobić 1. Najpierw trzeba było się uważnie przyjrzeć ..nowemu i staremu 2. Potem trzeba było w nowym wyciąć dokładnie taki sam "dziwny" otwór jak w starym /niektóre "manuale" mają nawet widoczny w tym miejscu "odcisk" profilu/ - uwaga na "wióry" coby nie wpadły do wnętrza bo potem są niemal nieusuwalne! 3. Następnie z manuala wykręcić ręczne sterowanie położenia zwierciadła (łącznie z blaszką wnętrza-którą należy zastąpić analogiczną częścią z oryginała "elektrycznego" ), założyć silniczek. Amen 4. O wiązce uprzedzał Cię Blister - nie posłuchałeś - masz za swoje ! 5. Nie wiem co tak tragizujesz z tą wymianą reflektora ! - mnóstwo razy demontowaliśmy , montowaliśmy owe w Espero i jakoś stopień trudności zupełnie nie pasuje do Twojego opisu /może przez pomyłkę wpakowałeś nowe świateło do innego woza ? / [ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2010-02-27 23:38:24 ]



Miało byc bez problemu A cięcie, kombinacja wyjdzie nie wyjdzie to nie dla mnie. Zresztą jak wymontuje (aby przelozyc wiazke) to postaram sie zrobić foty.
A co do wiązki. Rozumiem, że moglaby się przepalić za jakiś czas. Ale na boga niech chociaż na poczatku działa
  
 
Cytat:
2010-02-27 23:49:59, ANalfabeta pisze:
Miało byc bez problemu A cięcie, kombinacja wyjdzie nie wyjdzie to nie dla mnie. Zresztą jak wymontuje (aby przelozyc wiazke) to postaram sie zrobić foty. A co do wiązki. Rozumiem, że moglaby się przepalić za jakiś czas. Ale na boga niech chociaż na poczatku działa


Naprawdę nie potrafisz zrobić dziury w "plastiku" ?? ..no nie rób sobie jaj !

a co do wiązki...Blister napisał jednoznacznie , że gówniana...więc co za różnica , kiedy padnie skoro wiadomo , że padnie ?! - logicznie było to zrobić mając jesio nowy reflektor w pudełku, a stary na kolanach , prawda ?