[MKVII] Klakson dziwna usterka.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Opiszę problem.
Klakson włączał mi się sam podczas skręcania na krótko.
Później włączył się na stałe więc musiałem wsadzić pomiędzy maskownicę z poduszką, a kierownicę nakrętkę od Coli, żeby przestał trąbić. Następnie postał tak przez noc i rano już nie działał całkowicie. Nie działają także światła awaryjne, a kierunki działają tylko jak przycisk od awaryjnych wcisnę. Sprawdziłem bezpiecznik o awaryjnych i klaksonu (jest jeden razem) i był przepalony. Po wymianie bezpiecznika nowy od razu się przepalił.
Proszę o pomoc.

Jestem na tyle zawzięty, że nie pojadę do serwisu ani do elektromechanika.

Miałem jeszcze awarię dolnego przewodu chłodnicy. Płyn chlapał po pasku klinowym i płynął po wewnętrznej stronie zderzaka. Przy wymianie popłynął po całej długości zderzaka. Wiem, że klakson jest montowany przy zderzaku i mógł zamoknąć.
Czy to może mieć związek z usterką?


[ wiadomość edytowana przez: thomas77 dnia 2011-04-21 20:12:50 ]
[ powód edycji: poprawa tytułu ]
  
 
Prawdopodobnie padł Ci zespolony, wywala bezpiecznik bo masz zwarcie gdzieś na linii awaryjne/trąbka

wymontuj trąbkę i na krótko podepnij bezpośrednio do aku.
zrób sobie kabelek podłącz na miejsce gdzie powinien być i przyłoż do + aku a śruba do masy(tym gdzie przykręcasz trabke to auta) i zobacz czy Ci dziala (ma cały czas trąbić jak dotykasz aku) jeżeli tak to masz coś z zespolonym, ewentualnie z tą taśmą koło kierownicy.
  
 
Dzięki, postaram się dzisiaj sprawdzić.
Może coś znajdę.
  
 
W razie czego jakbym porozkręcał to co może być z taśmą albo z zespolonym nie tak?
Będzie można to naprawić samemu?
  
 
z zespolonym to hoh wiele do zrobienia;/ jak rozkręcisz to problem ze złożeniem będziesz miał. Ci którzy zrobili poświęcili wiele godzin aby złożyć.

Ciężko powiedzieć co padło w zespolonym.
Natomiast taśmie zobacz kabelek czy cały, czy nie ma przecięć i nie zwiera o coś.
  
 
Cytat:
2011-04-21 17:34:32, COYOTE-25 pisze:
z zespolonym to hoh wiele do zrobienia;/ jak rozkręcisz to problem ze złożeniem będziesz miał. Ci którzy zrobili poświęcili wiele godzin aby złożyć.



jakies 15 - 20 min..
  
 
Udało się.
Porozkręcałem wszystko po kolei i na samym końcu okazało się, że klakson robi zwarcie.

Krótka instrukcja/wskazówka:
Przy podobnej usterce proponuje na początku zdemontować klakson (za zderzakiem po stronie pasażera), podłączyć żarówkę (np. od świateł mijania 12V) do kostki + (do której był podłączony klakson) i podciągnąć do tej żarówki masę z akumulatora. Jeżeli włączysz klakson na kierownicy i nie ma po drodze jakiejś poważnej usterki to żarówka zaświeci (pamiętaj, żeby sprawdzić bezpiecznik nr 28 15A od awaryjnych i klaksonu . Po wszystkim podepnij klakson do akumulatora i upewnij się czy robi zwarcie.

Pozostał zakup klaksonu.
POZDRAWIAM

P.S.
Jak ktoś zdejmie kierownicę to przed założeniem niech pamięta, żeby wsadzić kluczyk do stacyjki i odbezpieczyć blokadę kierownicy.

Dzięki za podpowiedzi.
  
 
za 10 zł inny chciało się ?....... Majeste aaa
  
 
Jaki inny? Oryginalny był od nowości.
Samochód w salonie kupiony.
Nigdy klakson nie zmieniany.
Teraz też będzie oryginalny kupiony po świętach.