Gaznik w fiacie 125p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od pewnego czasu zastanawiam sie nad pewna rzecza...a mianowicie..oprocz gaznika standardowego ktorego mam w fiacie..mam jeszcze w piwnicy drugi gaznik tyle ze druga przepustnica w nim jest otwierana za pomoca silownika..prawdopodobnie jest to gaznik z poloneza....i jestem ciekaw ktory gaznik jest lepszy?? ten co jest w fiacie w ktorym przepustnica jest otwierana przez podcisnienie?? czy taki co ma silownik...jesli sie okaze ze lepszy jest z silownikiem..to zaloze go do fiata..pozdrawiam Mariusz
  
 
Gaźnik z drugą gardzielą otwieraną mechanicznie jest lepszy. Głownie jeśli chodzi o osiągi, i nie występuje tak wyraźna dziura w obrotach jak w przypadku gaznika gdzie druga gardziel otwierana jest podciśnieniowo. Z kolei gaznik podciśnieniowy jest ponoć oszczędniejszy.

W chwili obecnej jeżdze na gazniku podcisnieniowym..ale to już niedługo....
DRLA...czekają
  
 
DZieki...chetnie bym zmienil..gaznik..tak na probe.tylko ja nie wiem czy on jest dobrze ustawiony..a po za tym..musialbym go troche przeczyscic..bo jednak lezenie w piwnicy..nie wychodzi mu na dobre najlepiej chyba jakas benzynka go przeczyscic lub jakims rozpuszczalnikiem...chyba ze jest cos lepszego?? Czyli z tego co napisales...to na tym gazniku z przepustnica mechaniczna..bedzie mi wiecej palil?? pozdrawiam Mariusz
  
 
Witam!
A kto to trzyma gaźiki w piwnicy,gaźniki mają stać w segmencie za szybą, a w piwnicy niech sobie szkło z tej szafki stoi
  
 
Cytat:
Gaźnik z drugą gardzielą otwieraną mechanicznie jest lepszy. Głownie jeśli chodzi o osiągi, i nie występuje tak wyraźna dziura w obrotach jak w przypadku gaznika gdzie druga gardziel otwierana jest podciśnieniowo. Z kolei gaznik podciśnieniowy jest ponoć oszczędniejszy.


Witam , dołączam się do słów Konia , chociaż każdy gaźnik może być oszczędny to wszystko jednak zależy od tego , ile mu deptasz bo na gaźniku z mechaniczną drugą możesz też mniej spalić jeżeli jej nie będziesz otwierał , ale jeśli już będzie Cię kusić deptanie do oporu ... to już więcej Ci wciągnie . Na gaźniku z drugą podciśnieniową według mnie jeździ się na obrotomierz - trzeba patrzeć kiedy już silnik dojdzie do tych upragnionych obrotów , kiedy otworzy się druga . Ja jestem zdecydowanie za mechaniczną drugą - sam używam - polecam
Pozdrówki
  
 
a ja jaki gaznik mam???)) za cholere nie wiem)
  
 
Cytat:
2004-01-17 20:37:40, goorek pisze:
a ja jaki gaznik mam???)) za cholere nie wiem)



Podejrzewam że jak masz silnik z Poloneza to zostawili ci gaźnik polonezowski czyli z mechanicznym otwieraniem drugiej przepustnicy.
tak wygląda:





[ wiadomość edytowana przez: koniu dnia 2004-01-17 23:17:21 ]
  
 
Dzieki za odpowiedzi...zastanawiam sie tylko...bo ja ten gaznik dostalem od kumpla..bo jego tata mial kiedys polda...i nie wiem czy on nie jest inaczej wyregulowany....jesli tak..to bedzie troche zabawy z regulacja...w tej sprawie..bedzie juz mi musial pomoc tata pozdrawiam Mariusz
  
 
Zakładając jakiś gaźnik , to chcąc - niechcąc musisz go wyregulować odpowiednio do Twojego silnika , nie ma takiej możlliwości żeby ustawić gaźnik na jednym aucie i włożyć do drugiego ten sam gaźnik, nie regulować i będzie śmigało , każdy silnik trzeba indywidualnie zestroić.Pozdro.
  
 
Spoko..napewno na tym gazniku bedzie mi wiecej palil...bo sa wieksze dysze zalozone 1 przelotu jest 155 a drugiego przelotu jest 117...to sa standardowe dysze dla takich gaznikow...ja np w swoim teraz mam dysze 125 i 115..i pali mi fiacior..okolo 10 w miescie a w trasie okolo 8..ale nie rozpedzi sie wiecej jak 130..i to z trudem..niestety..cos za cos pozdrawiam Mariusz
  
 
Troszku nie rozumiem...
Po pierwsze druga przepustnica sterowana SIŁOWNIKIEM podciśnieniowym to nic innego jak sterowanie PODCIŚNIENIOWE.Te gaźniki stosowano w silnikach 115/116C czyli tzw.Fiatowskich.Dla silnika 1.5 dysze głowne paliwa to:
-1 przelot :120
-2 przelot :155
Te wymiary zmieniały się w trakcie produkcji,także jeżeli masz dyszę 117 to tez jest ok.Sterowanie podcisnieniowe jeżeli działa dobrze na pewno nie jest gorsze od mechanicznego.Nie wiem Koniu skąd wziąłeś informację o dziurze w obrotach w tych gaźnikach??Charakterystyczna "dziura" pojawila się dopiero z wprowadzeniem gaźników polonezowskich,ze sterowaniem drugiej przepustnicy MECHANICZNYM.Te gaźniki miały uboższe nastawy - miały zapewniać mniejsze zużycie paliwa.Poza tym "dziura"pojawia się przy znacznie niższych obrotach i druga przepustnica nie ma na to wpływu.
Także ja uważam całkiem inaczej:
-gaźnik ze sterowaniem podciśnieniowym:lepsza dynamika i większe zużycie paliwa
-gaźnik ze sterwaniem mechanicznym:gorsza dynamika,większa oszczędność i mniejsza emisja szkodliwych substancji w spalinach.
Kto mi nie wierzy niechaj poczyta fachowców:
USPRAWNIENIA POLONEZA
  
 
Ja mam taki w swoim 125p i wszystko jest ok.
  
 
Cytat:
Nie wiem Koniu skąd wziąłeś informację o dziurze w obrotach w tych gaźnikach??



Swoją opinię nt. tych gaźników napisałem na podstawie własnych doświadczeń, a nie książki. Więc moje spostrzeżenia są takie a nie inne. Przejchałem na obydwu gaźnikach dość sporo tys. km i jestem wstanie odczuć, który lepiej sie sprawuje.
Ewidentnie na gaźniku "polonezowskim" lepiej szedł (niestety nie wiem na jakich dyszach ).

Na podciśnieniowym jeżdżę obecnie. I występuje dziura w obrotach podczas włączania drugiego przelotu. Jest takie pewne chwinięcie i nagle jak to nazywam z bratem występuje efekt nitro .

pozdrawiam
  
 
W sumie Koniu też racja - bo dokładność wykonania tych gaźników woła o pomstę do nieba także gaźnik gaźnikowi nierówny...Ja też wyraziłem opinię na bazie własnych doświadczeń
A jeśli masz "dziurę" przy przejściu na druga gardziel to masz coś skopane albo z regulacją siłownika,albo generalnie z tzw.układem przejściowym-często pomaga własciwe ustawenie przepustnicy względem otworków w gardzieli.
  
 
Tak dla ciekawostki napiszę, że miałem włoski gaźnik do silnika 1300 w ręcach . I pokrywka gaźnika jest tam seryjnie spasowana z szerokościa przelotu, a w gaźnikach polskiej produkcji jest taki uskok o którym piszą w książce o usprawnieniu poloneza, iż trzeba go skorygować.


Kao - widziałem, że kupiłes klasyka z silnikiem 1300 tam pewnie masz gaźnik jeszcze włoskiej produkcji to możesz pomacać i sprawdzić.
  
 
Hmm no tak..teraz mi pozostaje wybrac lepsza dynamike i wieksze zuzycie paliwa czy gorsza dynamike..i mniejsze zuzycie paliwa....chyba pozostane przy swoim podcisnieniowym w takim razie...ale dzieki za wyczerpujace opinie..
A mam jeszcze jedno takie dosc ciekawe pytanko...byl ktos z was odwazny i wkrecil dysze 200 do gaznika??? hehe bo kupilem zestaw dysz do gaznika kiedys..i tam wlasnie mam dysze 200 czy 210..ciekaw jestem czy wogole fiat jest w stanie pojechac na takich dyszach...a jesli tak..to juz nawet nie mysle o tym jakie ma spalanie wtedy chyba poczuc sie w nim jak w amerykanskim samochodzie..tyle tylko..ze galon a litr to jednak roznica pozdrawiam serdecznie Mariusz
  
 
ciekawy temat !
  
 
Wlasnie ja mialem u siebie podcisnieniowke i nigdy nie zauwazyłem zadnej dziury poza tym ze silnik szybciej sie wkrecał na wyzszych obrotach...
P.S. Konik, kaovitez... wy juz lepiej nic nie macajcie
  
 
Cytat:
2004-01-21 01:18:21, MUSTANG65 pisze:
Hmm no tak..teraz mi pozostaje wybrac lepsza dynamike i wieksze zuzycie paliwa czy gorsza dynamike..i mniejsze zuzycie paliwa....chyba pozostane przy swoim podcisnieniowym w takim razie...ale dzieki za wyczerpujace opinie..
A mam jeszcze jedno takie dosc ciekawe pytanko...byl ktos z was odwazny i wkrecil dysze 200 do gaznika??? hehe bo kupilem zestaw dysz do gaznika kiedys..i tam wlasnie mam dysze 200 czy 210..ciekaw jestem czy wogole fiat jest w stanie pojechac na takich dyszach...a jesli tak..to juz nawet nie mysle o tym jakie ma spalanie wtedy chyba poczuc sie w nim jak w amerykanskim samochodzie..tyle tylko..ze galon a litr to jednak roznica pozdrawiam serdecznie Mariusz

Kolego - dysze 200 i 220 to dysze POWIETRZA a nie PALIWA !!!
  
 
Potrafie odroznic dysze powietrzna od dyszy paliwowej...ta jest na 100% dysza paliwowa...jesli nie mozesz uwierzyc to sie pofatyguje i zrobie Ci nawet jej fotke..i zamieszcze na forum.
Powtarzam moje pytanie..czy ktos kiedy probowal jezdzic na takiej dyszy??jakie sa wtedy osiagi i spalanie samochodu...czy taka dysza nie powoduje...zalewania silnika??? czekam na odpowiedz..pozdrawiam Mariusz