MotoNews.pl
  

[All models] Wymiana wahacza-czy trzeba ustawiać geometrię?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
muszę wymienić w swoim accencie wachacze z przodu, wydaje mi się, że nic sie nie powinno zmienić w ustawieniu kątów, ale tylko mi się wydaje, może ktoś coś wie w tym temacie??

[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2008-05-23 09:24:01 ]
[ powód edycji: tytuł wspólny dla wszystkich modeli ]
  
 
MUSISZ ustawić sprawdzić/geometrię
  
 
Zależy czy lubisz jak samochód jeździ prosto oraz czy masz odłożone na nowe opony.
  
 
Nie wiem jak w Accencie ale chyba tak samo jak w Scoupe - nie ma regulacji kątów, tylko zbieżność się ustawia a ona nie zmieni się po wymianie wahaczy
  
 
no jak to zbieżność się nie zmieni - oczywiście że się zmieni

BTW
regulacji kątów nie ma
  
 
Każda operacja przeprowadzona na układzie jezdnym i kierowniczym powinna skutkować przynajmniej sprawdzeniem geometrii. Nawet demontaż i powtórny montaż tych samych części powoduje zmianę ich położenia.
Dlaczego?
Bo nie wszystkie elementy pasowane są na wcisk a przynajmniej suwliwie, co umożliwia identyczny montaż za każdym razem.
Każda śruba wchodzi w otwór z jakimś luzem, wiem że tolerancje pasowań przy układzie kieroniczym są małe ale są.
Nawet bardzo popularne przez mechaników liczenie obrótów na gwincie końcówek drążków to tylko przybliżenie.
Bo nikt nie zastanawia się nad długością tego gwintu i odległością od początku gwintu do osi trzpienia.
  
 
Zrób tak. Po wymianie wahacza ustaw auto kołami dokładnie do jazdy na wprost, to znaczy przetocz kilka razy na poziomej ,równej powierzchni do tyłu i do przodu, tak żebyś miał pewność, że kola są dokładnie skierowane do jazdy na wprost. Zmierz zwykłą stolarską miarką odległość między kołami z tyłu i przodu kół. Z przodu odległość to musi być większa od 3 do 5 milimetrów. Musi być rozbieżnie. Jeżeli jest inaczej - popraw. Przejedź kawałek i sprawdź w ten sam sposób. Albo jedź na diagnostykę. Być może te wielkości 3 i 5 mm podałem niedokładne dla twojego sprzętu, ale ja tak robię i jest dobrze.
  
 
Cytat:
2008-05-23 18:16:55, zuzia2004 pisze:
Zrób tak. Po wymianie wahacza ustaw auto kołami dokładnie do jazdy na wprost, to znaczy przetocz kilka razy na poziomej ,równej powierzchni do tyłu i do przodu, tak żebyś miał pewność, że kola są dokładnie skierowane do jazdy na wprost. Zmierz zwykłą stolarską miarką odległość między kołami z tyłu i przodu kół. Z przodu odległość to musi być większa od 3 do 5 milimetrów. Musi być rozbieżnie. Jeżeli jest inaczej - popraw. Przejedź kawałek i sprawdź w ten sam sposób. Albo jedź na diagnostykę. Być może te wielkości 3 i 5 mm podałem niedokładne dla twojego sprzętu, ale ja tak robię i jest dobrze.



Przepraszam, że krytykuje ale dla mnie to jest rzeźba w kupie. W Warszawie zrobienie całej goemetrii kosztuje 130 zeta, sama zbieżność znacznie mniej a pewność i dokładność pomiaru 100% Oczwiście im dalej od wAw tym taniej Jak dla mnie to gra nie warta świeczki, samochód ma jeździć prosto a poza tym kwestia opon etc. W ex samochodzie miałem raz źle ustawioną zbieżność przez 2 dni i KAŻDE hamowanie to był jeden wielki pisk, że o jeździe prosto nie wspomnę.

Uwazam, ze lepiej odżałować te pare zlotych i mieć swięty spokój.
  
 
Cytat:
2008-05-23 18:25:30, kml pisze:
Przepraszam, że krytykuje ale dla mnie to jest rzeźba w kupie. W Warszawie zrobienie całej goemetrii kosztuje 130 zeta, sama zbieżność znacznie mniej a pewność i dokładność pomiaru 100% Oczwiście im dalej od wAw tym taniej Jak dla mnie to gra nie warta świeczki, samochód ma jeździć prosto a poza tym kwestia opon etc. W ex samochodzie miałem raz źle ustawioną zbieżność przez 2 dni i KAŻDE hamowanie to był jeden wielki pisk, że o jeździe prosto nie wspomnę. Uwazam, ze lepiej odżałować te pare zlotych i mieć swięty spokój.


No i właśnie Ty znasz sie dobrze na rzeźbieniu, a ja trochę na samochodach i nigdy mi opony nie piszczały. Metoda którą opisałem powszechnie była stosowana przed komputerami.
  
 
Cytat:
2008-05-23 19:19:06, zuzia2004 pisze:
No i właśnie Ty znasz sie dobrze na rzeźbieniu, a ja trochę na samochodach i nigdy mi opony nie piszczały. Metoda którą opisałem powszechnie była stosowana przed komputerami.



I jest lepsza niż komputer? Bez względu na to co napiszesz to dla mnie to jest rzeźba w przeciwieństwie do metody którą ja stosuje. Komp daje bez porównania większą dokłądność niż przetaczania po płaskim. Jezeli w ogóle to można ją uznać za sposób to awaryjny żeby cokolwiek ustawić.

To że kiedyś tak się robiło nie jest dla mnie wyznacznikiem tego, że nadal spełnia to standardy które wyznacza obecny poziom serwisu. Jeżeli potrafisz ustawić tą metodą tak, że jest ok to jestem pełen podziwu ale ja nie wierze w takie akcje.
  
 
Panowie przywołuję Was do porządku.

Jest zgoda że ustawić trzeba

do zuzia2004: z twoich postów wnioskuję że jesteśmy w podobnym wieku i wychowani na starej szkole mechaników, Ty i ja zrobimy to według tej porady ale ci młodzi to wiesz ......

do kml: bez pieniactwa proszę, ja wiem że młodzi ludzie są przyzwyczajeni do kompów ale naprawdę nie wszystko da się nimi załatwić, są takie usterki w autach do których nawet microsoft kompa nie wymyśli

w tym konkretnym przypadku lepiej skorzystać z diagnostyki komputerowej, ceny spadają takich usług więc szkoda się bawić w domu, tym bardziej że nie każdy umie i ma narzędzia oraz równy plac
  
 
Cytat:
2008-05-23 20:41:01, Jarek_2 pisze:
do kml: bez pieniactwa proszę, ja wiem że młodzi ludzie są przyzwyczajeni do kompów ale naprawdę nie wszystko da się nimi załatwić, są takie usterki w autach do których nawet microsoft kompa nie wymyśli w tym konkretnym przypadku lepiej skorzystać z diagnostyki komputerowej, ceny spadają takich usług więc szkoda się bawić w domu, tym bardziej że nie każdy umie i ma narzędzia oraz równy plac



Nie mówię o jakiejś usterce tylko o konkretnej kwestii.

Ponadto proszę mi tutaj nie wyjeżdzać o rzekomym pieniąctwie z mojej strony bo pomimo tego, że się nie zgadzam z czymś to nie stosowałem miażdzącej krytyki tylko wyraziłem swoją wątpliwośc.
  
 
a ja stane po środku dyskusji... jestem mlody fakt
problemy ze zbierznością miałem. Jadło opony przednie od wewnętrznej strony... ok mysle.
Jedziemy na zbierzność, (pojechalem do kolesia ktory ma stacje diagnostyczną i swój warsztat- oczywiście komputery i inne pierdoły)
Po "regulacji zawieszenia" zarło gorzej opony niż przed a skasowali 50zł. (luzów żadnych nie było)
Wróciłem do domu i razem z ojcem ustawiliśmy po swojemu na podwórku.
Od tamtego czasu zrobiłem ok 10 000km i nie widać nie symetrycznego ubytku w oponach

Dlatego komputery komputerami, ale trzeba potrafić interpretować odczyty z nich a nie tylko chwalić się, że sie je posiada

Wracając do tematu:

Lepiej jedź na diagnostyke, ale nie tam gdzie mają komputery, tylko tam gdzie ustawiają geometrie!




[ wiadomość edytowana przez: grzesik1 dnia 2008-05-24 12:41:25 ]
  
 
Właśnie jestem po wymianie wahaczy kompletnych ,końcówek drążków,tarcz i klocków,łączników i gum stabilizatora.
Jeszcze czekam na chwilę aby zmienić amorki i łożyska amortyzatora- wszystko czeka w garażu- CZAS
Nie chciałem płacić dwa razy i po wymianie tych "pierwszych" ustawiłem zbieżność na "oko" .Przejechałem się i znowu trochę podkręciłem - prawie OK.
Ale to nie zmienia faktu,że po wymianie wszystkiego pojadę na stację diagnostyczną na ustawienie zbieżności.
Nie chodzi mi o "żarcie" opon ale o BEZPIECZEŃSTWO
  
 
Cytat:
2008-05-24 12:40:30, grzesik1 pisze:
Wracając do tematu: Lepiej jedź na diagnostyke, ale nie tam gdzie mają komputery, tylko tam gdzie ustawiają geometrie!



Ja to bym ujął inaczej, jedź tam gdzie mają DOBRY komputer i umieją go użyć. Jak stałem się posiadaczem hultaja to od razu wiedzialem, że geo jest źle i było źle. Pojechałem do carmana i tam niby ustawili ale był jeden problem, kierownica nadal o pół ząbka krzywo. Doprowadzało mnie to do szału ale że jeździł prosto to starałem się sprawę olać. Dopiero przy kupnie nowych opon odgrzebałem sprawę, popytałem sie i trafilem do zakładu który wyłącznie robi geo i hamulce. Tam ustawili mi na ich sprzęcie i cud, kiera idealnie równo i samochód jeździ idealnie prosto. Carman miał jakiś tam sprzęt a oni mieli Huntera. Różnice widać gołym okiem.


Cytat:
2008-05-24 18:56:21, mihu24 pisze:
Nie chodzi mi o "żarcie" opon ale o BEZPIECZEŃSTWO



Dokładnie tak.
  
 
Koło kierownicy "proste" to jest sprawa kosmetyczna; może być koło kierownicy przekręcone a być w pozycji neutralnej i samochód będzie też jeździć prosto.

Wszystko zależy od "fachowca", który najpierw powinien ustawiać koło kierownicy idealnie prosto, następnie je zblokować i dopiero ustawiać/regulować zbieżność na końcówkach drążków.
  
 
Cytat:
2008-05-24 21:55:39, e-gen pisze:
Koło kierownicy "proste" to jest sprawa kosmetyczna; może być koło kierownicy przekręcone a być w pozycji neutralnej i samochód będzie też jeździć prosto. Wszystko zależy od "fachowca", który najpierw powinien ustawiać koło kierownicy idealnie prosto, następnie je zblokować i dopiero ustawiać/regulować zbieżność na końcówkach drążków.



Oczywiście, ale autentycznie w carmanie nie dali rady a drugim zakładzie bez żadnego problemu. Niby jest to kosmetyka ale mnie np doprowadzało to do szału.
  
 
Cytat:
2008-05-24 21:58:26, kml pisze:
Niby jest to kosmetyka ale mnie np doprowadzało to do szału.


Mnie też
ja ustawiałem zbieżność - jeszcze w Lantrze - w szkole samochodowej, także widziałem krok po kroku ja się to powinno robić
(w 2006 r. 40 PLN)