Beemka "dusi sie"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich forumowiczow.. mam od niedzieli beemke e 36 2,0 i dzieje sie cos niedobrego..:/ po przejechaniu 60-80 km cos zaczyna ja zaje****ie przerywa.. tak jak by jej paliwa brakowalo..na gaz nie reaguje, cos ja dusi i takie tym podobne objawy, a paliwo w baku jest. myslalem ze byc moze to katalizator, bo pod rora zauwazylem kawalek katalizatora, ale znajomy mechanik sprawdzal czy jest wogole kat. w aucie i niestety niema go,jest sama pucha. wiecie co to moze byc???????
  
 
.. zmienilem filtr paliwa i dalej to samo... dalej czasami sie dusi i szarpie podczas dodawania gazu..:/ to nie bedzie objaw "padajacej" pompy paliwa??? jak ja mozna sprawdzic czy podaje dobre cisnienie...
  
 
Na poczatek sprawdź, ewentualnie wymień:
-Filtr powietrza
-poziom oleju, filtr oleju
-świece zapłonowe, przewody

Sprawdź, czy na gazie dzieje się to samo. Jeżeli tak to znaczy, że cos innego to powoduje.Jeżeli jest różnica to układ paliwowy.

W przypadku padnietej pompki miałbys problem z odpaleniem w przypadku dłuższego postoju samochodu.

Mozesz jeszcze sprawdzić sprżeżanie na każym cylindrze. Koszt 5 zł za cylinder.

  
 
zaczne od tego ze bunia ma przejechane 175tys. olej jakim jest zalana to castrol 5W50, od wymiany oleju jest juz 4tys. km a olej ma kolor taki "miodowy" nie jest jakis przepracowany czy cos w tym stylu. oleju jest miedzy min a max. takze z tym jest wszystko ok. auto nie jest zagazowane, a jezeli chodzi o odpalanie auta to pali na strzala.. zadnego problemu z odpalaniem..:/ jezeli chodzi o swiece i przewody to na to jeszcze nie patrzylem.. lukne jutro to dam znac co i jak.. PS. zauważyłem że jak beemka zacznie świrować to jak ją zgasze i poczekam chwilke to przez 30sekund jest ok a pozniej dalej zaczyna fochy stroić:/