Wyjecie baku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wyjmowal ktos moze bak z Omesi A?
Trapi mnie jak to jest z odlaczeniem wlewu do baku. W zasadzie, to raz ze wszystko mam tam uwalone w blocie, a jak troche to przeczyscilem, to okazuje sie, ze jest tam kilka przewodow - glowny gruby i 2-3 ciensze, ktore dochodza do jakies skrzyneczki, a z niej do baku juz idzie przewod (tak mi sie przynajmniej wydaje po wstepnych ogledzinach). Pozostaje jednak nadal pytanie jak to cholerstwo odlaczyc? Na pewno polaczenie przewodu z bakiem jest zabezpieczone simmeringiem. Czy jesli opuszcze bak (odkrece dwa pasy trzymajace), to bede mial swobodny dostep do tego simmeringu i nic przy okazji nie urwe?

Z gory dzieki za info
  
 
nie wiem jak w omedze A ale w B bak wyciąga sie razem z wlewem ,wlew trzyma tylko gumowa uszczelka ,odkręcasz 2 pasy spuszczasz bak niżej ,odpinasz przewodu paliwowe i gotowe ,przynajmniej ja tak w B miałem ,zrobiłem to sam i dużo czasu to nie zajmuje
  
 
Sprawa ma się tak. Robiłem to w swojej "babci" z tym, że może być różnica bo ja miałem kombi ale najważniejsza jest kolejność. Musisz odkręcic rurę głównego wleu. Następnie opaski trzymające i powoli opuszczasz gdyżs ą jeszcze dwa małe króćce z przewodami. Te króćce są bardzo cienkie i można je łatwo uwalić przy gwałtownym opuszczeniu zbiornika. Rurki do tych króćców są przymocowane jednorazowymi opaskami także od razu zaopatrz się w takie aby nie biegać na piechotę za nimi (fi ok. 5mm). Aha licz się ze sporą korozją górnego płata zbiornika gdyż jakiś mądry wdupił tam zwykłą blachę stalową (od spodu jet "ocynk") także miej sprzęt aby przy okazji to oczyścić i zabezpieczyć.
  
 
no wlasnie tylko nie wiem jak dobrac sie do glownej rury
  
 
Przewalone jest z przewodami by je odpiac, w koncu tylko opuscilem bak i go robie. Okazalo sie ze gora jest cala, tylko troche uwalona blotem i lekka rdza, ale zadnych dziur. Za to benzyna walila przez dwa odpowietrzniki, ktore zwyczajnie skorodowaly i sie urwaly. Tak wiec teraz sa dwa, jeden gruby i jeden cienki. Reszte wyczyscilem i zatkalem zywica, mam nadzieje, ze pomoze