Wakuometr

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Forumowiczów. Jestem nowy :) i mam pytanie.
Czy mówi wam coś, coś takiego jak wskaźnik podciśnienia w kolektorze ssącym do FSO?Tak zwany wakuometr. Słyszeliście może o takim dodatkowym wskaźniku montowanym przez użytkowników 125p i Polonezów?Pokazuje wartość podciśnienia w kolektorze ssącym w trakcie jazdy, zmieniającego się w zależności od sposobu operowania przepustnicą i obciążenia silnika. Interpretacja wskazań i zachowania się wskazówki podciśnieniomierza pozwala też zdiagnozować usterki- nieprawidłowości występujące w motorku.
Czy słyszeliście o czymś takim?
Wskaźniczek jest bardzo rzadko spotykany. Dzisiaj już nie do kupienia.Wyprodukowany przez Kujawską Fabrykę Manometrów - Włocławek specjalnie do pojazdów FSO.
Co sądzicie o takim urządzonku?
pozdrawiam
Filterek
  
 
Mam coś takiego. Zostalo wyjęte ze wskaźników z fiata argenty i zaontowane do PN w miejsce zegarka. Owszem - da sie zapanować nad deptaniem pedału - szczególnie w trasie. Oceniam to jako pożyteczne urządzenie. dostać można, ale uniwersalny. Główna różnica to taka że nei ma sie napisy 125/PN na tarczy - wskazuje tak samo. :)

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Tak pytałem czy ktoś o tym slyszał, bo to dość mało znany wskaźnik wśród kierowców, dlatego zapuściłem pytanie sondażowe :)
Bo tak się składa, że mam coś takiego do odstąpienia. Kompletne z intrukcją montażu i obsługi, w idealnym stanie. Wiem, to nie miejsce na ogłoszenia typu sprzedam, ale pomyślałem, że z takie coś lepiej jest zaproponować gronu, które wie o co chodzi :) i może być zainteresowane.
Jakby ktoś chciał spytać o szczególy to walcie na filterek1@op.pl
Tylko proszę, nie zlinczujcie mnie za tego posta, nie chcę uchodzić za spamera.
Aha, mam jeszcze obrotomierz w identycznej, pasującej do wakuometru, obudowie.Mogę dorzucić książkę "Poprawa ekonomiczności i dynamiki samochodów osobowych"-Januła, Szczeciński
pozdrawiam
Filterek
  
 
Trzeba być bardzo cierpliwym albo stawiać zagle pod lekką gurke zeby jezdzic wedlug wskazań tego ekonomizera kiedys to mialem w starym poltku
  
 
ot ciekawe cóś.

Olo, gdzie takie coś się montuje? Jakby sobie kupił ten uniwersalny, bedzie jakiś problem z montazem i wskazaniami?
  
 
doprowadzasz przewód od wakuometru do kolektora ssącego.
  
 
Ja osobiście bym się bał podpinać bezpośrednio pod układ czujnika mierzącego podciśnienie. Zastosowany wskaźnik ma raczej niewielki opór wewnętrzny i dlatego dosyć mocno obciąża wyjście sygnałowe układu miernika podciśnienia -pewnie jest to układ hybrydowy o typowym wyjściu napięciowym który ma raczej niewielką obciążalność więc może w końcu paść. Ponadto takie obciążenie jakie daje wskaźnik powoduje spadek napięcia na przeciążonym wyjściu sygnałowym i komputer dostaje zafałszowany sygnał czego skutkiem będzie błędnie wyliczone dawkowanie paliwa. Sugerowałbym aby zastosować układ elektroniczny, który nie będzie nadmiernie obciążał wyjścia sygnałowego czujnika podciśnienia. Można zastosować gotowe rozwiązania na układach scalonych z serii LM które sterują linijką diód świecących. Nie podam konkretnych przykładów ale sądze że możnaby coś podebrać z gotowych zestawów np Nord Elektronik albo innego producenta tzw kitów dla elektroników. Może to być np miernik sygnału do zestawów audio ale liniowy nie logarytmiczny i trzeba tylko dopasować poziomy sygnału wejściowego dobierając rezystory tzw napięcia referencyjnego. Myślę że warto poprosić o pomoc znajomego elektronika hobbystę.
Naprawdę uważam że ryzyko padnięcia tego czujnika w takiej konfiguracji jak podana jest duże.
Natomiast czujnik podciśnienia w Abimexie ma wyjście częstotliwościowe o zmiennym współczynniku wypełnienia sygnału, co również można wykorzystać do budowy wskaźnika podciśnienia.
Ale to już rochę bardziej skomplikowany układ więc szczegółyu sobie odpuszczę.
Gratuluję odważnego podejścia do tematu i sądzę że wspomniany wskaźnik podciśnienia w wersji elektronicznej będzie bardzo przydatny w doskonaleniu techniki jazdy oszczędnej.

Pozdrawiam
  
 
Wakuometr to dość pożyteczna rzecz. Mam u siebie argentowski. Pamietajmy że to jedynie wskaźnik a nei miernik. BTW abimexy mają czyjnik ciśnienia bezwzględnego (0-5V). Chciałem to kiedyś wykorzystać, ale obecne rozwiązanie było proste i jego mantaż zajął ok30 minut.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2003-08-01 13:25:01, ppredki pisze:
Natomiast czujnik podciśnienia w Abimexie ma wyjście częstotliwościowe o zmiennym współczynniku wypełnienia sygnału,
Pozdrawiam


Od kiedy?
Jest to zwykły ukłąd hybrydowy dający napięcie od 0,cośtam do 4, cośtam. Chyba z czujnikiem prędkości się pozajączkowało.
  
 
no ja mam mechaniczny w 1.4 zreszta bocian juz rozmawial ze mna o nim
cholera przyznam sie szczerze ze elektronika sie bawie ale chyba raczej nie odwazylbym sie tam lutowac wszak to SMD i takie tam, moze to dla tego ze mam juz mechaniczny , aha potem po skreceniu komp musi byc szczelny jak poprwadziles kable na zewnatrz ??

wspomniany wyzej uklad do linijki to moze byc np. LM3914 moze wyswietlac linijke diod lub punktowo, zreszta podobna zasade dzialania maja tez kolejne z serii LM 3915 i 3916

mam schemat i nawet robilem monitor stanu naladowania akumulatora na podstawie tego ukladu z jakies Elektroniki Dla Wszystkich, pewnie by dalo sie go troche przerobic
  
 
Witka.
Powiem tak.
1) o paliwo sięnie martwię bo jeżdżę na LPG
2) przez jakiśczas układ działał bezpośrednio podłączony do wskaźnika.
3) obecnie mam zastosowaną wersję rozszerzoną z układem LM324 (4x wzmacniacz operacyjny) więc raczej obciążenie dla układu jest niewielkie.
Jakoś to wszystko działa od ponad miesiąca i nie widaćżadnycj negatywnych efektów jego zastosowania.

Jako dodatek powiem że znalazłem stary wskaźnik sygnału dobieranej stacji z jakiegoś starego radzieckiego radia i na jego bazie zrobiłem wskaźnik napięcia sądy lambda. POdłączyłem go przez kolejny wzmacniacz z tego wspomnianego LMa.

Pozdrawiam niedowiarków i życzę powodzenia w kombinowaniu.
  
 
No to zrobiłeś dokładnie tak jak napisałem, jak powinno być zrobione żeby nie obciążało nadmiernie scalaka (hybrydu) od pomiaru ciśnienią. Jeszcze raz gratuluję (szczerze) ciekawego pomysłu na pomiar ciśnienia w kolektorze ssącym auta, oraz jego praktycznego rozwiązania.
Powodzenia w dalszych pracach.
  
 
Cytat:
2003-08-05 09:39:34, ppredki pisze:
No to zrobiłeś dokładnie tak jak napisałem, jak powinno być zrobione żeby nie obciążało nadmiernie scalaka (hybrydu) od pomiaru ciśnienią. .



wskażnik nie będzie stanowił obciążenia dla wyjścia sygnału ponieważ został zastosowany wtórnik napięciowy na wzmacniaczu operacyjnym..... ktorego impedancja wejściowa jest wystarczająco duża aby nie obciążać wyjścia sygnałowego.....
koncepcja bardzo ciekawa..... proponuje wskażnik od łady tej starej.... np. od temp. i wkomponować w konsole zamiast radia..na alu-ryfelku

jeśli chodzi o jakieś modyfikacje.... nie jestem zwolennikiem wyświetlaczy elektronicznych w samochodzie.... np. jak w twingo, bardzo mi się podobają analogowe wskaźniki.... mają taki niepowtarzaly urok klasycznego samochodu sporotowego......

jeśli ktoś bardzo chce mieć świecąsą choinke w samochodzie to proponuje upić zestaw do samodzielnego montarzu....diody ułożyć w okrąg np.... na około obrotomierza...,. na dole zegarow...., lub gdzie kto jeszcze chce..... koszt ok 20zl.... efekt.... kto co lubi.... pod względem poprawności elektronicznej - nie ma różnicy czy to będzie analogowy na operacyjnym, czy cały elektroniczny ...... ważne jest co jest pierwsze....czyli scalak a nie bezpośrednie podłączenie wskażnika (analogowego lub diod) pod wyjście sygnałowe

dla mniej elektronikowatych - wskażnik podciśnienia z łady samory.... też fajne wygląda.... tylko bardzo szybko rusza się wskazówka.... jak dla mnie za szybko.... powinna pracować jak wskazówka obrotomierza w polonezie.....


dla lubiących takie gadzety.... bardzo fajne jeśli są w wersji analogowej ( chodzi mi tu o zegary) , coś na wyświtlaczy LED.... wskażnik zapiętego biegu jak w WRC - do golfa 4 takie coś można kupić . i podłącza się pod komputer pokładowy - jak to poważnie brzmi .... komputer....


[ wiadomość edytowana przez: polonezcaro dnia 2003-08-05 10:06:44 ]
  
 
Tak gwoli przypomnienia. Trabanty i Wartburgi miały diodowy wskaźnik pociśniania. Około 10 diodek na tarczy...Nie prościej poszukać czegoś takiego???

Co do wakuometru pneumatycznego - mam z Argenty. Pocztkowo też skakał jak głupi od jednego końca skali do drugiego. Poradziłem sobie w proty sposób. Jeszcze w komorze silnikowej w przewód jest wpieta dysza od biegu jałoweo 0.05mm Pomogło - w sporej objetości (puszka wskaźnika+rurka) organiczonej maleńkim otworkiem ciśnienie zmienia sie duuużo wolniej.
PZDR.


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Trabanty i Wartburgi miały elektroniczny przepływomierz a nie wakuometr. Miałem takie ustrojstwo kupione kiedyś na bublach (to były piękne czasy, kupowało się za grosze), zreperowane-padł scalak od linijki diodowej, i założone do DF. Napradę uczyło to oszczędnej jazdy, na trasie zawsze można odpuścić nieco gaz tak że samochód jeszcze nie zwalania a gaśnie jedna dioda, czyli autko pali trochę mniej. W mieście zależnie od stylu jazdy mogła palić sie cała linijka (sprint) lub tylko połowa-delikatne rozpędzanie na poszczególnych biegach. Teraz leży w pudle zapomniane DF poszedł do ludzi w 98 roku.
  
 
Wakuometr do fiata 125p to cos za co warto dac pare zlotych czy raczej nie przyda mi sie i bedzie siedzialo w kabinie jako ozdoba z drgajaca wskazowka? Kiedys slyszalem ze dzieki temu mozna wykryc "lewe powietrze" lub co sie dzieje w silniku (zurzyta gladz cylindrow itp). A jeszcze gdzie indziej wyczytalem ze to jest pewnego rodzaju wskaznik chwilowego zuzycia paliwa.
  
 
Niewtajemniczeni beda Cię ciągle pytac a co to jest??? Ja uwazam, że jest to całkiem przydatne urzadzenie, dzięki niemu zorientowałem się m.in, że 5 bieg w moim samochodzie na pewno nie spowoduje zmniejszenia zuzycia paliwa, i w ogóle wiem kiedy silnik dostaje w tyłek a kiedy nie.
  
 
Ja mam wstawiony z Argenty - sciagnalem to rozwiazanie z OLOneza evo IV. Bardzo przydatny wskaznik, zapobiega przeciazaniu silnika i marnowaniu paliwa poprzez zbyt mocne otwieranie gardzieli przy zbyt niskich obrotach.
  
 
ja korzystam od okolo miesiaca i jak na razie jest bardzo przydatny - nauczylem sie pozniej zmieniac biegi i stwierdzilem ze V bieg z wyjatkiem przedkosci powyzej 100 km/h jest raczej nie przydatny, zamontowalem takiego z PF 125p ale nawet przy 2.o dohc pokazuje wlasciwie, teraz wiem ze predkosc graniczna oszczednej jazdy to jest V i okolo 110 km/h.
BTW wlasnie dzisiaj przyszedl jeden o ktory mnie prosil Robreg
  
 
a ja sie podlacze do tematu i sie zapytamja sie podlacza wakuometr???moze ktos mi podpowiedziec??