[Rozrząd] [zawory] - regulacja i luz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Moze temat jest banalny, moze kiedyś juz był poruszany. Chce w swoim autku wyregulować zawory. Słyszałem ze do tego jest potrzebny specjalny klucz. Wiec mam pytanie czy da sie to zrobić bez tego klucza? Mógłbym prosić jeszcze o kótką instrukcję regulacji. Jezdze na gazie (nie mylić z alkoholem) czy luzy zaworów mogą sie róznić od standartowych?
Pozdrawiam i dzieki za informację
  
 
A jaka jest możliwość regulacji przy hydraulicznie regulowanych zaworach. Bo chyba trzeba to jakoś wstepnie wyregulować??
  
 
Regulacja nie jest trudna i nie koniecznie trzeba mieć specjalny klucz - wystarczy zwykła 13 i kombinerki, no i oczywiscie szczelinomierz. Zaczynamy od zdięcia pokrywy zaworów (wcześniej obudowy filtra powietrza itd.), zakręcamy wałem korbowym (np na 5biegu przepychając samochód) i obserwujemy klawiaturę -jeśli zawory mijają się np na 4garze ustawiamy luzy na 1 (a potem odwrotnie). Jeśli mijają się na 3 to ustawiamy na 2 (i odwrotnie). Luzy na gazie można dać trochę większe ssący 0,20 mm wydechowy 0,25 (mierzymy pomiędzy klawiaturką a zaworem). Jest jeszcze metoda ustawiania, że okręcając wałem korbowym obserwujemy aparat zapłonowy (ze zdjętą kopułką) i kiedy cztery wypustki na wirniku pokrywają sie z czterema na częsci "stojącej" przykładamy kopułkę i patrzymy jak układa sie palec rozdzielacza, "lecimy" po przewodzie zapłonowym i juz wiemy który cylinder regulować (powtarzamy czynnosć dla pozostałych 3 cylindrów)

uffffffffff

GRZAŁA
  
 
GRZALA ! możesz to ciut uzasadnić?
Cytat:
Luzy na gazie można dać trochę większe ssący 0,20 mm wydechowy 0,25


Mam wstręt do "klekotania" zaworów

-----------
pozdrówka
zoki
  
 
Te większe luzy to ze względów bezpieczeństwa (żeby nie wypalić gniazd i zaworów, jak się zapomni o regulacji albo jak się ma starą głowicę), napisałem że można ale nie trzeba -nominał to ssący 0,15, wydechowy 0,20

GRZAŁA
  
 
jeśli ktos ma podobny wózek do mojego (tzn. gle/lpg 92' - 150 tys.), to radzę zdjąć klawiaturę i zobaczyć w jakim stanie śą krzywki(dla nie zorientowanych - elment który popycha laskę). Jeśli są wyraźne wgłębienia to trzeba je zeszlifować, ja robiłem to taką tarczą z papierem ściernym co zakłada się na wiertarką a potem wyrównywałem osełką. U mnie wgłębienia niektóre miały spokojnie 0,1-0,15 mm, więc po ustawieniu luzów wg. zaleceń producenta w rzeczywistości mogłem mieć np. 0,35 na wydechu.

I teraz silniczek mruczy a nie chodzi jak potłuczony
  
 
Mam prośbę może wyda się to nie którym głupie ale jak ustawić zawory w poldku .Mianowicie grają mi zawory jak przyspieszam na 4-tym i 5-tym biegu rozebrałem znaczy zdjąłem pokrywę zaworów i sprawa wygląda następująco czubek konika zaworowego wogóle nie sytkał się z zaworem natomiast tylna częśc konika tak znaczy się czubka konika wziąłem szczelinomierz 0,15 i 0,20 i sprawdzam a tu 0,15 nie wchodzi w ssacy a 0,20 ledwo w wydechowy lekko podregulowałem (CHYBA) ale zrobiłem to tylko na dwóch cylindrach reszta wydawała mi sie dobra ...Więc mam prośbę jak możecie opiszcie dokładnie jak to się robi bo chyba widocznie straszna ze mnie dupa wołowa.Czy szczelinomierz ma sie poruszac miedzy zaworem a konikiem z oporem czy nie jak to jest.Bo w warsztacie regulacja kosztuje stówę a chce zaoszczędzic kaski na zlocik 8 czerwca.Pozdrawiam
  
 
Ze szczelinomierzem jest faktycznie ciężko, w silniku który troche przeżył, jak mi ostatnio ustawiał mechanik to brał na wyczucie i nieźle mu to wyszło, tylko że ja mu dałem 20zł...
p.s. przeszukaj forum przez wyszukiwarke, temat zaworów był poruszany.
  
 
Obawiam sie,że to "granie zaworów"podczas przyspieszania na IV i V to nie zaworki,lecz spalanie stukowe...Zbyt duzy luz zaworów jest słyszalny przede wszystkim na wolnych obrotach-charakterystyczne klepanie z częstotliwością niższą od obrotów silnika.Oczywiście zaworki równiez wyreguluj-tak jak napisał AdS,porady znajdziesz na forum.Proponuję jednak ustawić zapłon-zazwyczaj spalanie stukowe występuje przy nadmiernie przyspieszonym zapłonie.
  
 
W dohc fabryka podaje 0,45 ssące i 0,60 wydechowe. Po naszych doświadczeniach wychodzi, że fabryczne luzy są deko za duże. Spokojnie ustawiamy na 0,35/0,45. Jak ktoś ma obawy to bez pudła może sobie zapodać 0,35/0,50. Co niektórzy ustawiają nawet na 0,30/0,35 ale przy takim ustawieniu łatwo o przegrzanie silnika zwłaszcza przy ostrzejszej jeździe. Wiec można przyjąć, że dla zaworów ssących najodpowiedniejszy będzie przedział 0,35-0,40mm a dla wydechowych luz 0,50mm +/-0,05mm.
Jak ktoś ma LPG i często z deka za mocno nagrzewający się silnik to zamiast zalecanych przeze mnie najciaśniejszych luzach 0,35/0,45 może zwiększyć luz na zaworach wydechowych do 0,50.
Na marginesie Schil – używaj wyszukiwarki bo na 100000% pisałem o luzach zaworowych do dohc.
  
 
Dziwne bo przed remontem zaworki grały mi na benzynce ( delikatnie przy przyspieszaniu na III lub IV) na lpg tego nie było ( podobno gli na bosch-u tak ma ) po remoncie na benzi jest ok za to troszkę coś słyszę na LPG! To dziwne bo moje autko wybitnie nie lubiło PB95 ( spalanie detonacyjne?!) za to na LPG i PG98 było ok a teraz 95 jest ok .
Olać to czy zmienic coś w gazie , resetnąć kompa? Jeśli tak to po resecie mam go od razu odpalić na LPG i poczekać aż dojdzie do 95 stopni?
  
 
Jeżeli gra na gazie a na benie jest dobrze, to jedź do gazowników i niech Ci go ustawią porządnie. Mój grał i na gazie i na benie - powodem była walnięta lambda - chyba - bo po jej wymianie na gazie nie grał a na benie owszem - ale ja miałem chyba za mocno splanowaną głowicę.
  
 
Sorry, jeśli już był post z takim tematem ale nie mogłem na forum nic znaleźć. Mam problem, muszę wyregulować zawory w polonezie, tylko nie mam pojecia jak to się robi. Wiem, że jakieś się mijają, inne w tym czasie pracują, nic z tego nie rozumiem. Jeśli ktoś może mi to wyjaśnić, wielkie dzięki.

Pozdrawiam
  
 
Regulację przeprowadza się na zimnym silniku.
Kręcisz sobie kołem pasowym do momentu aż któraś para dźwigienek zaworowych (na tym samym cylindrze) wykona tzw. mijankę, to znaczy jedna dźwigienka bedzie się podnosić a druga opadać. Kołem pasowym musisz kręcić nie za szybko żeby wyczuć moment, w którym ta mijanka jest w miarę równa, tzn. obie dźwigienki będą w podobnych pozycjach.
I tak : jak jest mijanka na 1 cylindrze ustawiasz luz zaworowy na 4, jak jest na 4 ustawiasz na 1, jak na 2 ustawiasz na 3, jak na 3 ustawiasz na 2.
Chyba nic nie pokręciłem.
  
 
Daję głowe że to było milion razy.
Na ssących daj 0.15 a na wydechowych 0.2. Fabrycznie kiedyś zalecano po 0.05 więcej.
A co "mijanek" to najlepiej sobie umilic życie. Zdejm kopulkę i znajduje te miejsca kręcąc kołem pasowym gdzie Ci sę styki akurat stykają (masz stykowy, prawda?). Na tym cylindrze na którym jest iskra (oczywiście teoretycznie, zapłonu nie włączaj) ustawiasz luz. I tak 4 razy. Potem radze zrobic jedną rundke wałem (czyli dwa obroty i posprawdzać luzy.
  
 
a ponoc mozna sobie uproscic zycie jesli chodzi o regulacje zaworow. Te informacje znalazlem w Trzeciak "Diagnostyka samochodow osobowych". Cytuje z pamieci, wiec prosze o wybaczenie jesli zmyslam
Jesli mijaja sie zawory 4 cylindra regulujemy luz na zaworach pierwszego cylidra (ssacy i wydechowy), na 2 cylindrze luz na zaworze o ile mnie pamiec nie myli ssacym, a na trzecim na wydechowym, nastepnie przekrecamy o 360 (mijaja sie zawory na pierwszym) to regulujemy na 4 ssacy i wydechowy, na 3 luz na ssacy, a na 2 luz na wydechowym.
Pisze to z pamieci, wiec mam nadzieje ze sie nie pomylilem...
pozdrawiam
cybertec
  
 
a u mnie jest troche inaczej.Jak dany zawor jest otwarty to go nie wyregulujemy, a jak sie zamknie to jego luz zmienia sie na przelomie obrotu walka rozrzadu. jak musi byc ustawiona krzywka walka aby prawidlowo ustawic zawor , ile stopni po zamknieciu lub ile stopni przed otwarciem zaworu.
  
 
jeśli luz sie zmienia to wałek masz do d.
Najprosciej jest sprwadzać luz wtedy kiedy następuje zapłon na danym cylindrze. A teoretycznie przy GMP danego tłoka.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
walek mam ok jak sprawdzisz to u ciebie jak i u innych bedzie podobnie. ja ustawiam zawory w kilka stopni przed poczatkiem otwarcia zaworu .jeszcze jedno czy u was gdy silnik jest cieply to luzy zaworowe sie zwiekszaja? u mnie sa wieksze o 0,1mm jak ostygnie jest ok
  
 
to zależy od temperatury silnika. Luzy nie zmieniająsie liniowo wraz ze zmianą temperatury. Przy ustawianiu zaworów zalecałbym Ci ustawienie tłoka w GMP (wał na 0 lub 180 stopni). O metodzie "tuż przed otwarciem" słysze po raz pierwszy.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."