[125p] stuki w okolichach lewego koła

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w temacie niewiem z kad i jak ale stuki dochodza z przedniego lewego koła, myślałem ze to któryś drązek siedł, ale wymieniłem wszystkie na nówki (faktemn jest ze stare miały straszne luzy) łozyska no i dalej tłucze niewiem juz co, jak podniose samochud niema zadnych luzów (w zadnym kierunku) wiec co to moze być zwrotnica? drązekki reakcyjne wachacze, albo moze spręzyna (ale nie jest złamana bo juz ja oglądałem)
  
 
moze to głupie ale nie tłucze ci sie przekładnia kierownicz? tzn czy nie stuka przy nagłym kreceniu w prawo i lewo? pozdrawiam
  
 
musze to dokładniej zbadać ale mam nadzieje ze nie bo takiej przekładni jak jest w tym modelu nigdzie nie dostane, no chyba ze z nowszego modelu srodek pasuje...
  
 
A amorytzator nie jest pęknięty ? Generalnie rytmiczne i stałe stuki podczas jazdy z przodu/tyłu samochodu spowodowane są właśnie padniętymi amorkami.
  
 
witam

mam problem i nie jestem pewny co jest jego przyczyną

przy skręcie w lewo , np. na rondzie , podczas skrętu nagle auto samoczynnie zacieśnia zakręt , potem już po zjechaniu z ronda trzeba troszkę skręcić w prawo i koła wracają do swojej starej pozycji ( tzn nagle auto skręca troszkę w prawo )

drążki raczej nie mają luzów , przyczynę upatruję w przekładni , jednak zanim ją wymienię zapytam czy ktoś miał może coś podobnego lub ma pomysł skąd się to bierze

gdy skręcam w prawo nie ma podobnego efektu

pozdrawiam
  
 
brzmi generalnie jak zwalona geometria. Nie masz czegos krzywego?
Raczej nie przekladnia.

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2009-02-01 17:24:44 ]
  
 
wchodziłem pod auto , i luzów nie wykryłem ( drazki kierownicze i reakcyjne ) , koła wydają się być równoległe , auto jedzie prosto przy przyspieszaniu , hamowaniu , delikatny skręt nie przynosi żadnych efektów , dopiero ostrzejsze skręcenie np. na rondzie lub gdy skręcam na dziurawej drodze to koła same skręcają mocniej w lewo ( nie wiem czy jedno czy obydwa ) nie ma tego efektu przy skręcie w prawo

potem gdy już jadę prosto to fiacior jedzie prosto , ale kierownica jest skręcona w prawo ( tak o 45 stopni ) dopiero delikatny ruch kierownicą w prawo powoduje ,że wszystko wraca do normy tzn. na moment auto skręca bardziej w prawo , zabuja się chwilkę i dalej jedzie prosto
  
 
dalej twierdze ze padlo cos psujac geometrie - opisales dokladnie to jak zachowywal sie fiat przy rozbierznym zawiasie i zlymi katami wyprzedzenia etc.
  
 
no to wybiorę się więc na geometrię , na szarpaki i zobaczę co z tego wyniknie
  
 
Sprawdź przegub kulowy - czy ma luzy, a szczególnie sprawdź, czy nie jest luźny w gnieździe zwrotnicy.