Uszkodzony silnik??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam, chciałem was zapytac odnosnie mojej awarii w 320i z 92 roku. Witałem się w innym wątku ale witam jeszcze raz tych wszystkich którzy nie zostali przywitani otóż problem mam taki... Dziś wieczorem potrzebowałem "depnąć " no i zamiast z 3 włożyć 4 t o wbiłem 2 (niechcący, jakoś tak złapało, moja głupota) a że obroty miałem nie małe bo niecałe 6tys. więc silnik na chwile zawył, odrazu łożyłem 4 ale on jak by zdechł... wytracilem prędkosc, kontrolki się pozaswiecały jak na wlączonym zapłonie i tyle, kręcic kręci rozrusznikiem ale gdzies kompreche chyba traci. Iskra jest, rozżąd wporządku, jak kręce rozrusznikiem to nic nie stuka ani puka w silniku. Jutro sprawdze kompresje bo niemam w domu przyżądu do sprawdzania. Co może dolegać temu silniczkowi po takiej sytuacji? Zatarty? olej zmieniłem dopiero jakies 500km temu, na co się przygotowywać? poratujcie chociaż pomocnymi postami
  
 
najprawdopodobniej rozrząd. kilka takich wypadków tu już było. nawet pomimo łańcucha. i brak kompresji wydaje mi sie że jest tym spowodowany uszkodzony jakiś tłok i połamane jakieś zaworki, uszkodzone krzywki, popychacze. generalnie jeśli się nie mylę to już szukaj nowego silnika.
  
 
Jak napisal moj przedmowca pokrzywiles zawory.
  
 
ano to tak, auto stoi ponad tydzien u mechanika w kolejce.... niedługo ma byc grzebane i prawdopodobnież zawory pogięte, pytanie tylko czy wszystkie?.... Jeśli dół silnika nie ucierpiał i koszta remontu będą takie same jak gdybym zmieniał silnik to oczywiscie wole remont - bede wiedziec co mam a jeśli przewyższą neioczekiwanie remont to zmieniam silnik. Silnik jest juz dostempny uzywany, taki sam jak mój silnik 1500 i wymiana 600zł + olej i płyn. To minimalne założenie. Taki wybryk kosztuje.... Nic zapłace ehhh.
  
 
pomyśl dobrze nad remontem, jesli uszkodzenia nie są duże

kupując silnik w tym wieku to kupujesz praktycznie kota w worku, może okazać sie on padliną.

a jak zrobisz porządny remont to wiesz co masz