Pada akumulator - pomiary

Pokrętło miernika w lewo o pozycje,i wtedy mierz pobór pradu...

Cytat:

2009-03-07 16:04:23, Sjepka pisze: Pokrętło miernika w lewo o pozycje,i wtedy mierz pobór pradu...

Nic się nie dzieje , może ta funkcja nie działa - po prostu same zera !

Cytat:

2009-03-07 16:15:59, Sjepka pisze: A masz pewny miernik???Pożycz/kup inny...

Nie znam pochodzenia tego miernika , po patrze po sklepach za nowym .

Miernik powinien zadziałać, jak przestawisz pokrętło w pozycję 200 mA w niebieskiej ramce. Ty,ko musisz jeszcze sprawdzić, czy sondy sa wetknięte we właściwe gniazda. Większość mierników ma do
pomiaru prądu osobne gniazdo.
Wtedy zrób pomiary i wklej wyniki. A w miedzy czasie zrób tak: naładuj akumulator do pełna. Naładowany akumulator powinien pokazywać 12V z jakimiś groszami. I ODŁĄCZ go całkowicie na dobę. Po czym zmierz napięcie na zaciskach. Jeśli będzie wyraźny spadek napięcia. To akumulator ma tylko jedno właściwe miejsce...
W aucie masz kilka odbiorników zasilanych stale: alarm, syrenka (jeśli z podtrzymaniem, pamięć radia, zegarek. Każde z nich pobiera kilka - kilkanaście mA. W sumie pobór prądu nie powinien przekraczać 50 - 60 mA.
Pamiętaj, żeby pomiary przeprowadzać przy zamkniętych drzwiach. Znałem takiego jednego, co to paniki nasiał, a lampki mu się w kabinie paliły. Swoją drogą to warto je sprawdzić. Czy np. ta w bagażniku nie świeci się ciągle.

Trochę dziwi taki pobór prądu przez instalacje LPG. Wygląda, jakby jakiś bezpiecznik był na stałe podłączony. Nie znam się na instalacjach gazowych, nie dysponuje opisami, więc nie będę fantazjował na ich temat (choć jakbym dostał opis elektryki do danej instalacji, to wiele bym wywnioskował).
Reszta instalacji w normie - syrenka, prąd z zakresie błędu miernika, do instalacji jest podłączony zegarek i alarm (skoro jest syrena). Więc też w normie.
Kiepsko z tym akumulatorem. Sprawdź w takim razie jeszcze alternator. Sprawdź napięcie ładowania w czasie pracy w dwóch miejscach: na akumulatorze i bezpośrednio na alternatorze. W escortach często problemem jest stan połączenia alternator - akumulator (idzie przez rozrusznik, jak w maluchu). Przewody korodują i są duże spadki napięcia. Ja instaluję dodatkowy przewód (minimum 6 mm kwadrat.) łączący bezpośrednio alternator z akumulatorem.