Pomocy!! jakie koszta!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
sluchajcie!!
musze wymienic!!!
koncowke prawa dluga!!!
podwieszak prawy!!!
i klocki!!
czy wie ktos jakie to koszta !!
bo nie mam kasy!!
i nie wiem
co zrobic w najwazniejszej kolejnosci!!!!

prosze o podanie cen jesli ktos wie!!!
bo musze wiedziec z jakimi kosztami mam sie liczyc!!
FIAT 125 p 91 rok
  
 
kpl. drążków na strone to 70 zł fabryka
Wspornik ukł. kier. (o tym mowa a nie jakiś podwieszak) 35 zł
klocki - 40 zł Lucas
całość ok 150 zł
I poszukaj czasem wyszukiwarką, bo takie posty juz były
  
 
Tak sobie kombinuje co to jest ten podwieszak i wychodzi na to ze jest:
to wiszący na wieszaku wieszak z wiszącym wieszakiem na wieszaku podwieszonym pod tym wieszakiem na wieszaku głównym

A jeden drązek kosztuje 35 zł.

[ wiadomość edytowana przez: Ramzes_II dnia 2003-09-25 21:52:28 ]
  
 
Wystarczyło się przejść do sklepu

EOT
  
 
danield rzecznikiem moim. eot.
  
 
eot eot ale małe pytanko - klocki lucasa do DF'a?
Cytat:
klocki - 40 zł Lucas



Jak to jest panowie? Czy zaszła jakaś pomyłka?
Ps.Nie bijcie żądny wiedzy tylko jestem Nie jestem zorientowany
  
 
Cytat:
2003-09-25 23:08:00, Makaveli pisze:
eot eot ale małe pytanko - klocki lucasa do DF'a?
Cytat:
klocki - 40 zł Lucas



Jak to jest panowie? Czy zaszła jakaś pomyłka?
Ps.Nie bijcie żądny wiedzy tylko jestem Nie jestem zorientowany



Do DF-a to zwykle,koszt 20 zl
  
 
Pomyłka nie zaszła.Chodzi o klocki do starego typu hamulców,jednakowoż produkcji Lucasa.Bardzo dobre klocki-sam używam.
  
 
Cholera to ja żyłem w nieświadomości.... ostatnio zmieniałem kloce i kupiłem Tomex za 18zł... Zetrą się po 10KKM....
A czy na tych Lucasach + zwykłe tarcze można zauważyć poprawę hamowania? Pewnie nie za bardzo....

W sumie to na Żeraniu za 200zł podobno można kupić komplet zawiechy z nowym typem Lucasa... Inwestycja godna przemyślenia, wszak dobre heble to b.ważna rzecz...
  
 
Dobre jak dobre, ale za cenę jednego kompletu Lucasa, mam 2 Fomaru. Grosze, ale także dobre. Na początku piszczą, ale jak się ułożą to jest git. Nie narzekam, a 18zł w kieszeni
  
 
W moim przypadku różnica jest mocno wyczuwalna.Hamulce stały się dużo skuteczniejsze i bardziej "progresywne"w działaniu.Na Fomarach miałem albo słabe hamowanie albo zablokowane koła ,a na Lucasach jest super.Nic nie piszczy,a i wytrzymują więcej.Na bezpieczeństwie nie oszczędzam!
  
 
Cytat:
Nic nie piszczy,a i wytrzymują więcej.Na bezpieczeństwie nie oszczędzam


Na tym nie można oszczędzać, jednak co do trwałości to jesteś w błedzie.
Lucasy lepiej hamują, bo mają "lepszą" powierzchnię tarcia poprzez to że są wykonane z bardziej miękkiego materiału. Przez to się nie ślizgają po tarczy tylko hamują/przylegają. Tak więc siłą rzeczy MUSZĄ się zetrzeć szybciej. Fomaru wytrzymają dłużej, bo są twardsze, przez co międzinymi piszczą jak są nowe
  
 
Niestety z doświadczenia mojego i jeszcze paru osób wynika, ze z tą trwałością jest odwrotnie. Lucasy na kilkadziesiąt tys. km , a Fomar to potrafi zejść do zera po kilku hamowaniach awaryjnych.
  
 
Cytat:
2003-09-25 23:50:40, kaovietz pisze:
W moim przypadku różnica jest mocno wyczuwalna.Hamulce stały się dużo skuteczniejsze i bardziej "progresywne"w działaniu.Na Fomarach miałem albo słabe hamowanie albo zablokowane koła ,a na Lucasach jest super.Nic nie piszczy,a i wytrzymują więcej.Na bezpieczeństwie nie oszczędzam!


Kaovietz ma rację - ten co nie próbował klocków Lucasa, nie wie jaka jest różnica. Ja jezdze na Lucasie i jak pierwszy raz zmieniłem z Fomarów to nie wierzyłem ze poldek ma takie dobre hamulce i tak odporne na zmęczenie. Faktem jest, ze co 2 wymianę klocków wymieniam tez tarcze. Wczoraj miałem przypadek, jadąc w cztery osoby wyprzedzałem Tira, jak byłem w połowie jego długosci on zaczął zmieniac pas (zajezdżał mi droge !!) w jego lusterku widziałem kierowce jak gada sobie przez komórke i nie patrzy co sie dzieje za nim. momentalnie dałem po hamulcach i przy 120 km/h dym z przednich opon i smród palonej gumy a auto prawie dęba staneło.
Na Fomarach nie za bardzo wyszło by mi zablokowanie kół przy tej prędkości i obciążeniu. Lucas jest skuteczniejszy.
  
 

Jak miałem jeszcze 2.0 to kupiłem jakieś badziewne klocki za kilka złotych (to nie był Fomar) i po hamowaniu ze 160 do zera wusiałem kupić następne
Lukas i Ferrodo są super
  
 
Nigdy nie jezdzilem na fomarach i nie bede tracil na nie pieniedzy, jak sie chce na czyms takim oszczedzac to najczescie 2 krotnie sie traci. Wystarczy mi tez sytuacja Konrada jak mu wlasnie fomar wypadl podczas hamowania, naszczescie udalo mu sie jakos zatrzymac.

za tanie nigdy nie bedzie dobre
  
 
Kiedyś się skusiłem niższą ceną na Fomary i totalne nieporozumienie Jak można pisać że mają lepszą wytrzymałość od Lukasów Te pierwsze miałem tylko raz i przejechałem na nich 8 tyś natomiast na Lukasach ok 30-40 tyś O skuteczności hamowania nawet nie wspomnę....
  
 
Cytat:
2003-09-26 11:32:17, danield pisze:
Kiedyś się skusiłem niższą ceną na Fomary i totalne nieporozumienie Jak można pisać że mają lepszą wytrzymałość od Lukasów Te pierwsze miałem tylko raz i przejechałem na nich 8 tyś natomiast na Lukasach ok 30-40 tyś O skuteczności hamowania nawet nie wspomnę....


Na Lucasach 30-40 tys ??? ufff... jak Ty jezdzisz chyba b. spokojnie?? Gratulacje wyniku !! mi Lucasy wytrzymują góra 8 tys. A na fomarach zrobiłem 1500 km i spaliłem klocki. Ale ja jezdzę troszkę bardziej dynamicznie
  
 
Czy jeżdzę dynamicznie?Na pewno nie jeżdżę jak emeryt po prostu nie nadużywam hamulca