Ech....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
od kilkunastu dni coś mi stukało w silniku,czulem też pewny dyskomfort przy ruszaniu.Ciut Ave szarpalo.Bylem u mechanika...Stwiedzil,ze to koło dwumasowe.Przeraziłem sie bo pamiętam,że piewszy wlaściciel(gostek z e Stolicy) wymieniał już kolo przy 90 tys. zaplacil w serwisie 5 tys.Troche poszukałem w necie...znalazłem : nowe 2tysiaki. regenerowane 750.stwierdzilem,że jeszcze sie wstrzymam. wczoraj ruszam ze skrzyżowania....1 bieg ....drugi...przy zmianie na trzeci cos mocno szarpnęło jak bym w padł w dziurę....silnik pracuje a wózek nie jedzie koniec jazdy.KOło padło .Holowanie pod chaupke.Stresik jest.... 2,5 tysiaka trzeba szykować. atu weekend długi a ja siedzę w domciu unieruchomiony...żyć nie umierać...pozdrawiam wszystkich co tu piszą.
  
 
Nie wiem, jaka Ave, itp, ale dowiedz się, czy nie da się tego zamienić na zwykłe sprzęgło.

Sprawa druga : co trzeba robić z samochodem, żeby koło dwumasowe padło przy 90kkm ?

pzdr
  
 
Cytat:
2009-06-11 19:52:21, marcinm pisze:
: co trzeba robić z samochodem, żeby koło dwumasowe padło przy 90kkm ? pzdr



Jezdzic np. 40km/h na 5 biegu

  
 
Cytat:
2009-06-11 19:52:21, marcinm pisze:
Nie wiem, jaka Ave, itp, ale dowiedz się, czy nie da się tego zamienić na zwykłe sprzęgło. Sprawa druga : co trzeba robić z samochodem, żeby koło dwumasowe padło przy 90kkm ? pzdr


Wystarczy jezdzic hamujac silnikiem po dziurawej drodze,lub ruszac tak ze kola skacza po asfalcie.
  
 
Przykra sprawa... Jaki masz teraz przebieg?