[mk7 1,8 16V] cały czas włączony

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj robili mi skrzynkę bezpieczników (lutowanie). Alarm miałem wyłączony. Dzisiaj pojechałem do pracy i nic się nie działo. Po powrocie do domu, nagle powiadomił mnie sąsiad, że mam włączone awaryjne. Poszedłem na dół i okazało się, że faktycznie. Otworzyłem samochód, nacisnąłem przycisk na pilocie i światła zgasły. Tyle, że samochód cały czas miał zapłon, świeciła się kontrolka od akumulatora i druga od oleju. Działały elektryczne szyby, itd. Czyli tak jak po przekręceniu kluczyka. Próbowałem wyjąć bezpiecznik od centralnego zamka i alarmu, ale nic to nie dało. Zdjęcie klemy z akumulatora nic nie pomogło. Prawdopodobnie włączył się alarm i odcina zapłon, tylko jak się teraz tego pozbyć? Nawet nie mam jak do warsztatu dojechać
  
 
Wypiłem dzisiaj z 8 browców,ale nie rozumię jednego
jak mogą świecić się kontrolki ładowania i oleju skoro wypiąłeś aku
  
 
tego to i bez browarow sie nie zrozumie
  
 
To nie trzeba tyle pic

Alarm po odpieciu aku ma własne zasilanie, a po reanimacji skrzynki czy co oni tam narobili, pobierany jest prąd z baterii alarmu, stąd sie to swieci, ale co jest dokładnie zle to nie zgadne.

Mozesz spróbowac wyłaczyc syrene jesli masz klucz i mozliwosc.
  
 
Magik,to jakiej wielkości i pojemności jest taka bateria,skoro zasilała kontrolki i szyby i sama nie padła w krótkim czasie
Przecież jakby nie było jest to obciążenie
  
 
A skąd ja to mam wiedziec
Bateria to akumulator, doładowujacy sie z altka czy z aku, skoro po odpieciu klem taki alarm potrafi przynajmniej kilkanascie minut wyc i w dodatku łypac 4 czy 6 zarówkami 21W znaczy ze spokojnie poradzi sobie z 2 zarowkami 5w czy jakie tam są.
Prosta rzecz, jedz do tych specow, zapytaj czy cos dłubali przy alarmie, jego kablach, czy tylko robili skrzynke.
Sprawdz podłaczenia w skrzynce, jesli wszystko ok, to zostaje samemu ja przelutowac i sprawdzic, badz podmienic na jakąs podobna.


[ wiadomość edytowana przez: Magik123 dnia 2009-07-04 12:27:27 ]
  
 
Żarówkami to aku ciągnie a bateria w alarmie tylko zacila syrene i nie pociągnie nawet jednej żarówki 5w hyba ze jest tam (niezła bateria)
  
 
W sumie ja w golfie miałem alarm to faktycznie po odpieciu klem wył jak szalony, ale własnie mozesz mic racje, bo nie pamietam czy kierunki łypały czy tez nie.
Ale tak czy siak własnie ta bateryjka robi tą zwore, bo przeciesz same z siebie nie swiecą.


[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-07-04 15:54:56 ]
[ powód edycji: Można było użyć innego słowa? Następnym razem ostrzeżenie! ]
  
 
za gorąco panom? napisał że nic nie pomogło zdjęcie klem, a nie że elektryka działa bez aku.. chodzi o to że próbował zrobić "reset" auta i dalej nie pomaga.. nawet bez matury można by to zrozumieć więc naprawdę się dziwie waszym reakcjom.
  
 
Cytat:
2009-07-04 16:21:08, yezXR3i pisze:
za gorąco panom? napisał że nic nie pomogło zdjęcie klem, a nie że elektryka działa bez aku.. chodzi o to że próbował zrobić "reset" auta i dalej nie pomaga.. nawet bez matury można by to zrozumieć więc naprawdę się dziwie waszym reakcjom.



Dzięki za wsparcie Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Oczywiście elektryka nie chodzi bez akumulatora.
  
 
pogrzebałem dzisiaj przy bezpiecznikach i... nie wiem jakim cudem, ale po podłączeniu akumulatora było prawie OK. Zostawiłem samochód włączony, zacząłem skręcać. Jak skończyłem okazało się, że nie mogę samochodu wyłączyć. Nawet zdjęcie jednej klemy nie pomogło. Kluczyk w stacyjce się przekręcał i go wyjmowałem, a samochód chodził dalej. Wrzuciłem więc wsteczny i puściłem sprzęgło bez gazu, samochód zgasł. Potem po ponownym resecie samochód zachowywał się tak jak to opisywałem w swoim pierwszym poście tego wątku. Chciałbym chociaż do warsztatu dojechać, tylko nie mam pojęcia jak go włączyłem
  
 
Z tego co widzę to trochę masz namieszane w elektryce teraz. Jeżeli nie możesz go uruchomić to najprostszy sposób to podanie +12V z akumulatora na środkowy przewód cewki zapłonowej.
  
 
Cytat:
2009-07-04 16:21:08, yezXR3i pisze:
za gorąco panom? napisał że nic nie pomogło zdjęcie klem, a nie że elektryka działa bez aku.. chodzi o to że próbował zrobić "reset" auta i dalej nie pomaga.. nawet bez matury można by to zrozumieć więc naprawdę się dziwie waszym reakcjom.



Jaki Pan mądry ,jestem pod wrażeniem
Jaki "reset",kolega wyrażnie napisał że po odpięciu klemy silnik nie gaśnie,chodzą szyby,jeśli wg. Pana ma tak wyglądać reset to gratuluję głupoty.






[ wiadomość edytowana przez: kris2629 dnia 2009-07-05 09:38:43 ]